Pojawil sie nagle, a ja nic nie wiem

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Zielona

Pojawil sie nagle, a ja nic nie wiem

Post autor: Zielona »

Hej!
Jestem tak zielona, jak moj bonsai. Juz od dawna chcialam miec drzewko, ale nie wiedzialam, ze jednak bede je miec. A dzis akurat bylam na zakupach i nagle stalam sie posiadaczka fikusa. :-) Tylko, ze nie mam pojecia, czy powinnam go w tym roku przyciac, jak wygladaja nowe pedy ktore powinnam poucinac itd. Kupilam w Praktikerze, nie mam pojecia, jak oni sie nim zajmowali wczesniej. Poza tym w rozdziale o fikusach na forum wsrod przykladowych lisci nie ma takich, jakie ma moj... :| Moze ktos mi cos podpowie? Czuje sie, jakbyjm nagle zostala matka... :wink:
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
Answers: 0
20
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

aaa... praktiker!!! marketsai!!! .... z całym szacunkiem... Poszukaj troche na forum! i temat w zlym dziale...
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
Answers: 0
19
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

A czy masz okazje,możliwość wstawienia fotki twej roslinki,to ułatwi sprawa
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Zielona

Post autor: Zielona »

No, wygląda tak:

Ma centymetrowe zielone pedy na galazkach, ale tylko z jednej strony. Z drugiej nie. Zastanawiam sie, czy to jest to, co trzeba uciac. Wszystkim, ktorzy z wyrozumialoscia chca mi ., dziekuje serdecznie. Nie chcialabym zmarnowac Leon-kuna (moim ulubionym roslinom nadaje imiona), wiec jak dziecko we mgle narazie musze pytac... :oops:
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

omg... zmniejsz te zdjecia, na nich nic nie widac. To ze sa duze to nei oznacza, ze dobre... jak mam <font color="#FF0000">wogule //ort</font> cos powiedziec jak widze tylko pien, albo 1 listek...??
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Zielona

Post autor: Zielona »

przepraszam, mam nadzieje, ze teraz bedzie lepiej...
http://tinypic.com/x244ut.jpg
Zauwazylam, ze wlasciwie juz przywieziony ma nieco niektore listki przychniete na krawedziach. W dodatku niechcacy chyba postawilam go w delikatnym przeciagu (juz zamknelam okno,wiec powinno teraz byc ok). Jejku, blagam, poradzcie mi cos!
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
Answers: 0
20
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Witam,
Koleżanko Zielona bo nie znam imienia to nie jest fikus. To drzewko które kupiłaś to wiąz drobnolistny (Ulmus parvifolia). Na forum jest sporo opisane na temat tego gatunku także sobie poczytaj. Tu masz link odnośnie opieki drzewka http://www.republika.pl/bonsai_sprzedaz/wiaz.htm? przeczytaj to bo Ci sie przyda.
Powodzenia
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Grzegorz

Post autor: Grzegorz »

Przepraszam ale to chyba nie jest fikus...
Wydaje mi się że to jest wiąż drobnolistny
http://www.przyjacielebonsai.pl/wiaz.htm?
Porównaj...
Zielona

Post autor: Zielona »

Ojej, bardzo wam dziekuje! Widzicie, jakto w tych sklepach <font color="#FF0000">wogole //ort</font> sie nie znaja na roslinach - naklejka byla, ze to fikus... Kurcze, gdyby nie wy... Jedno tylko jeszcze pytanie. Skoro przesadza sie go co roku, to korzenie podcina sie tez za kazdym razem?
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
Answers: 0
20
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Jeżeli wypełniają mocno doniczkę to tak :wink:
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
Answers: 0
19
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Na twoim miejscu zrobił bym tak:

Kupił bym większa doniczke,zwykłą roboczą
Wymieszał zwykłą ziemie ogorodową ze żwirkiem ok.3mm w proporcji 1:1,albo jakies wieksze kamczyki na spód jako drenaz
Wsadzić drzewko,i narazie sie opiekować
Możesz podciąc nieco te gałazki które są dośc długie,przytnic za 2 parą liści,za 4 liściem

Życze Powodzenia
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Zielona

Post autor: Zielona »

Dzieki :-) Wystraszylam sie nieco, bo poczytalam i okazalo sie, ze wiazy sa trudne w utrzymaniu i latwo umieraja. Boje sie, ze mnie tez sie to zdarzy, ale zrobie co w mojej mocy, by tak nie bylo. Narazie wyglada to tak, ze korzenie nie wypelniaja doniczki. Zastanawiam sie nad tym przesadzaniem... Patrzac od spodu widze, ze nie ma drenaza, wiec przydaloby sie go zrobic, tylko,ze jutro pewnie nie bedzie otwartych sklepow. Myslicie, ze wytrzyma do dnia powszedniego bez drenaza?
Przyciac, przytne te psujace forme galazki, ale znalazlam gdzies informacje, ze nalezy pozwolic, by pedy mialy kilka centymetrow, wiec chyba poczekam i wtedy utne.
Jeszcze raz wszystkim wam dziekuje :-) :-) :-)
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
Answers: 0
19
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Jasneze wytrzyma.Fakt wiązy sa cięzki w hodowli dla poczatkujacego,zwłaszcza zimowanie rosliny,częste kłopoty są z miejscem.Uwazaj na przlania przesuszenia ina przeciagi nie zostawiaj go przy otwartym oknie.Ja mojego wiaza trzymam na balkonie,ale Ty jelsi chcesz go trzymac to chociaz przez jakis czas daj mu sie zaklimatyzowac u Ciebie
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Zielona

Post autor: Zielona »

Dziekuje:-) no i w sumie udalo mi sie zrobic drenaz (mam nadzieje, ze nie za duzy ani za maly, bo nie do konca wiem, jaka to warstwa powinna byc). Ostatecznie tez przycielam, a poniewaz u mnie w pokoju (<font color="#FF0000">wogole //ort</font> w mieszkaniu) jest strasznie sucho, postawilam po obu stronach "Leona" :wink: spodeczki z woda. Myslicie, ze to cos da? A <font color="#FF0000">wogole //ort</font> obserwujac suchosc ziemi, to juz musze podlewac dwa razy dziennie (podejrzewam, ze to tez ta suchosc mieszkania), wiec czy mam sie tym kierowac, czy lepiej raz dziennie? Jeszcze raz wszystkim dziekuje za serdeczne i wyczerpujace odpowiedzi :-)

P.S. Czy mogla to byc sprawa gleby? Jak zalozylam ten drenaz i troche zmienilam ziemie, to jakos te wilgoc lepiej trzyma... :-)
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
Answers: 0
19
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Tak to już jest.

Podlewaj dopóki woda nie wycieknie z otworów,potem tą wode wylej(jesli doniczke masz w podstawce).

Co do tych miseczek z wodą.Lepiej bedzie jeśli będziesz zraszać liście,lub kup podstawke i keramzyt.Zalej woda tak by tylko keramzyt byl zamoczony,i doniczke połóz na ta podstawke,by nie woda dotykala wody bo bede korzenie gnic.
Powodzenia
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Zielona

Post autor: Zielona »

Jejku, bardzo, bardzo dziekuje! :-) :-) :-) No to jeszcze jedno pytanie: czy drutowac juz mozna, czy mam mu pozwolic odzyskac sily po transporcie itd? I ile to powinno trwac (znaczy regeneracja sil)? Sorry za taka ilosc pytan, ale nie chcialabym czegos zepsuc - wyglada tak ladnie a ja widzialam jeszcze [piekniejsze, tez bym chciala na takiego ladnego zapracowac :-)
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
Answers: 0
20
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Witam,
Moja rada. Nie drutuj na razie drzewka na to przyjdzie kiedyś czas. Jesteś osobą, która niedawno zaczęła i możesz drzewku narobić sporo krzywdy. Ja bym drzewku dał spokojnie rok odpocząć. Nie mówię o przycinaniu, bo to zabieg kosmetyczny i ma na celu poprawienia pokroju drzewka.
Powodzenia :wink:
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Zielona

Post autor: Zielona »

Wlasnie sie gdzies doczytalam, sie zle przesadzilam mojego Leona... Czy to go zabije?
A <font color="#FF0000">wogole //ort</font> to ile na Wasze oko on moze miec lat?
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
Answers: 0
20
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Ocenić wiek takiego drzewka jest dosyć trudno ponieważ jest ono szczepione. Według mnie może mieć coś około 5-6 latek :wink:
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Zielona

Post autor: Zielona »

Acha... Fajnie :) A jak myslisz, po jakim czasie zareagowalby, gdyby bylo mu u mnie zle?Albo po jakim czasie powinien puszczac nowe pedy, jesli jest mu dobrze?
Zablokowany