Jestem tak zielona, jak moj bonsai. Juz od dawna chcialam miec drzewko, ale nie wiedzialam, ze jednak bede je miec. A dzis akurat bylam na zakupach i nagle stalam sie posiadaczka fikusa.
Pojawil sie nagle, a ja nic nie wiem
-
Zielona
Pojawil sie nagle, a ja nic nie wiem
Hej!
Jestem tak zielona, jak moj bonsai. Juz od dawna chcialam miec drzewko, ale nie wiedzialam, ze jednak bede je miec. A dzis akurat bylam na zakupach i nagle stalam sie posiadaczka fikusa.
Tylko, ze nie mam pojecia, czy powinnam go w tym roku przyciac, jak wygladaja nowe pedy ktore powinnam poucinac itd. Kupilam w Praktikerze, nie mam pojecia, jak oni sie nim zajmowali wczesniej. Poza tym w rozdziale o fikusach na forum wsrod przykladowych lisci nie ma takich, jakie ma moj...
Moze ktos mi cos podpowie? Czuje sie, jakbyjm nagle zostala matka... 
Jestem tak zielona, jak moj bonsai. Juz od dawna chcialam miec drzewko, ale nie wiedzialam, ze jednak bede je miec. A dzis akurat bylam na zakupach i nagle stalam sie posiadaczka fikusa.
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
-
Zielona
No, wygląda tak:
Ma centymetrowe zielone pedy na galazkach, ale tylko z jednej strony. Z drugiej nie. Zastanawiam sie, czy to jest to, co trzeba uciac. Wszystkim, ktorzy z wyrozumialoscia chca mi ., dziekuje serdecznie. Nie chcialabym zmarnowac Leon-kuna (moim ulubionym roslinom nadaje imiona), wiec jak dziecko we mgle narazie musze pytac...
Ma centymetrowe zielone pedy na galazkach, ale tylko z jednej strony. Z drugiej nie. Zastanawiam sie, czy to jest to, co trzeba uciac. Wszystkim, ktorzy z wyrozumialoscia chca mi ., dziekuje serdecznie. Nie chcialabym zmarnowac Leon-kuna (moim ulubionym roslinom nadaje imiona), wiec jak dziecko we mgle narazie musze pytac...
-
Zielona
przepraszam, mam nadzieje, ze teraz bedzie lepiej...
http://tinypic.com/x244ut.jpg
Zauwazylam, ze wlasciwie juz przywieziony ma nieco niektore listki przychniete na krawedziach. W dodatku niechcacy chyba postawilam go w delikatnym przeciagu (juz zamknelam okno,wiec powinno teraz byc ok). Jejku, blagam, poradzcie mi cos!
http://tinypic.com/x244ut.jpg
Zauwazylam, ze wlasciwie juz przywieziony ma nieco niektore listki przychniete na krawedziach. W dodatku niechcacy chyba postawilam go w delikatnym przeciagu (juz zamknelam okno,wiec powinno teraz byc ok). Jejku, blagam, poradzcie mi cos!
Witam,
Koleżanko Zielona bo nie znam imienia to nie jest fikus. To drzewko które kupiłaś to wiąz drobnolistny (Ulmus parvifolia). Na forum jest sporo opisane na temat tego gatunku także sobie poczytaj. Tu masz link odnośnie opieki drzewka http://www.republika.pl/bonsai_sprzedaz/wiaz.htm? przeczytaj to bo Ci sie przyda.
Powodzenia
Koleżanko Zielona bo nie znam imienia to nie jest fikus. To drzewko które kupiłaś to wiąz drobnolistny (Ulmus parvifolia). Na forum jest sporo opisane na temat tego gatunku także sobie poczytaj. Tu masz link odnośnie opieki drzewka http://www.republika.pl/bonsai_sprzedaz/wiaz.htm? przeczytaj to bo Ci sie przyda.
Powodzenia
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis
-
Grzegorz
Przepraszam ale to chyba nie jest fikus...
Wydaje mi się że to jest wiąż drobnolistny
http://www.przyjacielebonsai.pl/wiaz.htm?
Porównaj...
Wydaje mi się że to jest wiąż drobnolistny
http://www.przyjacielebonsai.pl/wiaz.htm?
Porównaj...
-
Zielona
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
Na twoim miejscu zrobił bym tak:
Kupił bym większa doniczke,zwykłą roboczą
Wymieszał zwykłą ziemie ogorodową ze żwirkiem ok.3mm w proporcji 1:1,albo jakies wieksze kamczyki na spód jako drenaz
Wsadzić drzewko,i narazie sie opiekować
Możesz podciąc nieco te gałazki które są dośc długie,przytnic za 2 parą liści,za 4 liściem
Życze Powodzenia
Kupił bym większa doniczke,zwykłą roboczą
Wymieszał zwykłą ziemie ogorodową ze żwirkiem ok.3mm w proporcji 1:1,albo jakies wieksze kamczyki na spód jako drenaz
Wsadzić drzewko,i narazie sie opiekować
Możesz podciąc nieco te gałazki które są dośc długie,przytnic za 2 parą liści,za 4 liściem
Życze Powodzenia
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
-
Zielona
Dzieki
Wystraszylam sie nieco, bo poczytalam i okazalo sie, ze wiazy sa trudne w utrzymaniu i latwo umieraja. Boje sie, ze mnie tez sie to zdarzy, ale zrobie co w mojej mocy, by tak nie bylo. Narazie wyglada to tak, ze korzenie nie wypelniaja doniczki. Zastanawiam sie nad tym przesadzaniem... Patrzac od spodu widze, ze nie ma drenaza, wiec przydaloby sie go zrobic, tylko,ze jutro pewnie nie bedzie otwartych sklepow. Myslicie, ze wytrzyma do dnia powszedniego bez drenaza?
Przyciac, przytne te psujace forme galazki, ale znalazlam gdzies informacje, ze nalezy pozwolic, by pedy mialy kilka centymetrow, wiec chyba poczekam i wtedy utne.
Jeszcze raz wszystkim wam dziekuje

Przyciac, przytne te psujace forme galazki, ale znalazlam gdzies informacje, ze nalezy pozwolic, by pedy mialy kilka centymetrow, wiec chyba poczekam i wtedy utne.
Jeszcze raz wszystkim wam dziekuje
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
Jasneze wytrzyma.Fakt wiązy sa cięzki w hodowli dla poczatkujacego,zwłaszcza zimowanie rosliny,częste kłopoty są z miejscem.Uwazaj na przlania przesuszenia ina przeciagi nie zostawiaj go przy otwartym oknie.Ja mojego wiaza trzymam na balkonie,ale Ty jelsi chcesz go trzymac to chociaz przez jakis czas daj mu sie zaklimatyzowac u Ciebie
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
-
Zielona
Dziekuje:-) no i w sumie udalo mi sie zrobic drenaz (mam nadzieje, ze nie za duzy ani za maly, bo nie do konca wiem, jaka to warstwa powinna byc). Ostatecznie tez przycielam, a poniewaz u mnie w pokoju (<font color="#FF0000">wogole //ort</font> w mieszkaniu) jest strasznie sucho, postawilam po obu stronach "Leona"
spodeczki z woda. Myslicie, ze to cos da? A <font color="#FF0000">wogole //ort</font> obserwujac suchosc ziemi, to juz musze podlewac dwa razy dziennie (podejrzewam, ze to tez ta suchosc mieszkania), wiec czy mam sie tym kierowac, czy lepiej raz dziennie? Jeszcze raz wszystkim dziekuje za serdeczne i wyczerpujace odpowiedzi 
P.S. Czy mogla to byc sprawa gleby? Jak zalozylam ten drenaz i troche zmienilam ziemie, to jakos te wilgoc lepiej trzyma...
P.S. Czy mogla to byc sprawa gleby? Jak zalozylam ten drenaz i troche zmienilam ziemie, to jakos te wilgoc lepiej trzyma...
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
Tak to już jest.
Podlewaj dopóki woda nie wycieknie z otworów,potem tą wode wylej(jesli doniczke masz w podstawce).
Co do tych miseczek z wodą.Lepiej bedzie jeśli będziesz zraszać liście,lub kup podstawke i keramzyt.Zalej woda tak by tylko keramzyt byl zamoczony,i doniczke połóz na ta podstawke,by nie woda dotykala wody bo bede korzenie gnic.
Powodzenia
Podlewaj dopóki woda nie wycieknie z otworów,potem tą wode wylej(jesli doniczke masz w podstawce).
Co do tych miseczek z wodą.Lepiej bedzie jeśli będziesz zraszać liście,lub kup podstawke i keramzyt.Zalej woda tak by tylko keramzyt byl zamoczony,i doniczke połóz na ta podstawke,by nie woda dotykala wody bo bede korzenie gnic.
Powodzenia
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
-
Zielona
Jejku, bardzo, bardzo dziekuje!
No to jeszcze jedno pytanie: czy drutowac juz mozna, czy mam mu pozwolic odzyskac sily po transporcie itd? I ile to powinno trwac (znaczy regeneracja sil)? Sorry za taka ilosc pytan, ale nie chcialabym czegos zepsuc - wyglada tak ladnie a ja widzialam jeszcze [piekniejsze, tez bym chciala na takiego ladnego zapracowac 
Witam,
Moja rada. Nie drutuj na razie drzewka na to przyjdzie kiedyś czas. Jesteś osobą, która niedawno zaczęła i możesz drzewku narobić sporo krzywdy. Ja bym drzewku dał spokojnie rok odpocząć. Nie mówię o przycinaniu, bo to zabieg kosmetyczny i ma na celu poprawienia pokroju drzewka.
Powodzenia
Moja rada. Nie drutuj na razie drzewka na to przyjdzie kiedyś czas. Jesteś osobą, która niedawno zaczęła i możesz drzewku narobić sporo krzywdy. Ja bym drzewku dał spokojnie rok odpocząć. Nie mówię o przycinaniu, bo to zabieg kosmetyczny i ma na celu poprawienia pokroju drzewka.
Powodzenia
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis
-
Zielona
-
Zielona

