Co to za choróbsko?

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
elloth

Co to za choróbsko?

Post autor: elloth »

Witam.
Przed niespełna miesiącem stałem się szczęśliwym posiadaczem ponad dwudziestoletniego drzewka bonsai (ligustr). Od samego początku były z nim problemy - przede wszystkim, poczta polska przysłała je do góry nogami, mimo, iż wyraĽnie było na paczce napisane, gdzie jest góra, a gdzie dół. Drzewko nagle zaczęło tracić liście, podejrzewałem, że jest to jakiś grzyb (po konsultacji z osobą kompetentną, oczywiście). Kupiłem środek grzybobójczy, drzewko spryskałem, wszystko było ok. Do czasu..
Liście zaczęły znowu opadać (mniej więcej tydzień temu) - nowe pędy usychają i robią się zgniłozielone, brązowe. W przypadku liści proces postępuje od zewnątrz liści do ich środka. Stosowałem środek grzybobójczy - na darmo, jest coraz gorzej. Obecnie - tylko część gałązek nie jest zaatakowana, reszta - jest już kompletnie łysa (liście opadly dosłownie w przeciągu jednego dnia)..
Bardzo proszę o jakąkolwiek .. Dla jasności - zaraz wkleję zdjęcia.

Obrazek

Zdjęcie najlepsze nie jest, ale pokazuje opłakany stan drzewka. Jeśli przyjrzeć się dokładniej widać małe, uschnięte listki..
konradzik

Post autor: konradzik »

jak dla mnie to drzewko przemarzlo i chyba dodatkowo zmiana otoczenia dala mu rade
elloth

Post autor: elloth »

Co, w takim razie mógłbym zrobić, bo naprawdę o nie dbam, a tu - zamiast być lepiej jest coraz gorzej. Jeszcze tydzień temu było całe obsypane nowymi liścmi, teraz - zostały jedynie ogołocone gałązki.
Cangi
Posty: 38
Rejestracja: 26 sty 2006, 10:33
Answers: 0
18
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Cangi »

A nie przelałeś Ty go?
elloth

Post autor: elloth »

Nie, ziemia jest jedynie wilgotna.
Awatar użytkownika
kuchar
Posty: 61
Rejestracja: 24 lis 2005, 20:03
Answers: 0
19
Lokalizacja: zduńska wola

Post autor: kuchar »

wydaje mi sie ze drzewko przemarzlo
po drugie to zmiana otoczenie
po trzecie moze jakis szkodnik??
www.pajacyk.pl pomĂłż głodnym dzieciom...
pozdrawiam DAMIAN
konradzik

Post autor: konradzik »

jesli przezyje to z tego co wiem zrzuci cala zielona czesc wlacznie z mlodymi pedami i moze jak dojdzie do siebie pusci nowe pedy no chyba ze zamarznieta woda w nim rozsadzila komorki to lipton.
elloth

Post autor: elloth »

Miejmy nadzieję, że do siebie dojdzie. A przemarznięcie jest całkiem możliwe, bo kilka dni roślina spędziła w transporcie. Dziękuję za odpowiedzi.
Cangi
Posty: 38
Rejestracja: 26 sty 2006, 10:33
Answers: 0
18
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Cangi »

Wynieś je do chłodnego pomieszczenia, będzie to dla niego mniejszy szok.
Awatar użytkownika
romanb
Posty: 252
Rejestracja: 23 paź 2005, 21:07
Answers: 0
19
Lokalizacja: Grudziadz

Post autor: romanb »

Hi.Skad masz to drzewo?
Bezposredio od handlarza?
Nie posiadanmindorow i inie mam tych problemow,ala glownym problemem przewaznie jest za mala wilgotnosc powietrza.Jak bys widzial gdzie one stoja przed sprzedaza to bys sie nie dziwil ze Twojemu teraz nie idzie najlepiej..Przedewszystkim nie za duzo wody.Niema lisci,nie pobiera prawie wcale wody logiczne.Postaraj sie o zwiekszenie wilgotnosci. Nie za cieplo 20-22 ° C Wstaw je w worek foliowy przezroczysty przedtem zros ja dobrze woda worek zamknij daj na msze i czekaj. Jak najmniej chemii. Worek co dwa dni otworzyc na nowo zrosic i czekac. Powodzenia
ODPOWIEDZ