Tak wyglądał fikusek po defoliacji dnia 9.8.2012

A tak po niewielkich poprawkach - po zdjęciu większości drutów, lekkim przedrutowaniu i przycince - szczególnie w górnych partiach korony. Wreszcie pozbyłem się tej S-wygiętej gałązki. Na fotkach widać, że pojawiła się trzecia od dołu gałązka naturalnie rosnąca od frontu, aktualnie skierowana do tyłu. Mam nadzieję, że się ładnie zrośnie i za kilka latek nie będzie śladu po zabiegu.


I fotka z góry.

Obecnie Benek już na parapecie cały zielony - doświetlany jarzeniówką. Frontem do okna.

No i troszkę urósł - od rantu ma 40 cm wysokości i ok 50 cm rozpiętości dolnych gałęzi. Plany wiosenne to przesadzenie do nowej donicy (może jakieś propozycje? Myślałem o niskiej prostokątnej nieglazurowanej lub owal, też niski - glazurka w odcieniach zgniłej zieleni lub brązu - poszukiwania trwają ;) Przycinanie zostawiam na przełom lipiec/sierpień.
Pozdrawiam i zachęcam do aktualizowania swoich tematów - będzie co oglądać zimą
