Graba
- Jacob_sSs
- Posty: 162
- Rejestracja: 16 mar 2015, 20:02
- 9
- Imie i nazwisko: Kuba S
- Województwo: lódzkie
- Lokalizacja: Koluszki, pod Łodzią
Nawet ładnie. Gruba z niego, 2 główne gałęzie wyrastają z dobrych miejsc... Jak tam było z bryłą Korzeniową? Drastycznie trzeba było ciąć? Sam zamierzam pozyskać podobną lipę, albo coś podobnego, tylko obawiam się o to, że mogę za bardzo uciąć korzenie. W jakim celu gra rośnie w doniczce w ziemii?
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 20
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Długo zajmie zniwelowanie praktycznie jednakowej grubości pnia ale mamy czas na gałęzie więc na to też się znajdzie. Materiał zacny.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
- maciek3miasto
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
- 14
- Imie i nazwisko: maciek park
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: gdańsk
trochę to dziwne. prawdopodobnie te górne dwie gałązki uschną. Chyba odzieranie go z kory nie był najlepszym pomysłem, poza tym drzewo nie zabliźni się w miejscu cięcia tylko część tej kory podeschnie i nie wiadomo gdzie się zabliźni. Też niepotrzebnie te dwie grube gałązki ucinałeś i robiłeś coś tam z nimi. Ten wierzchołek to duża rana i będzie tam grzyb. Może pożyć 2 - 3 lata i paść w momencie jak już będziesz myślał że wszystko jest spoko.
pozdrawiam maciek knap
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 24 lip 2008, 17:16
- 16
- Imie i nazwisko: Tadeusz Bednarczyk
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć
Nie zgadzam się z Bolkiem, że ten grab jest zacny jako materiał na bonsai, bo co w nim takiego zacnego, że jest gruby i to na całej długości ?
Nie ma on żadnej zbieżności pnia i mieć nigdy nie będzie, no może za 40 czy 50 lat. Także jedyne co pozostaje to tylko zrobienie drzewa o złamanym pniu, co też Picia nieudolnie próbował zrobić. Ogólnie jak dla mnie to katastrofa, a mogło sobie to drzewo rosnąć w spokoju w naturze,
Generalnie nie zgadzam się z kolegami, który twierdzą że z byle czego da się wyprowadzić dobre bonsai. Według mnie podstawą dobrego bonsai jest dobry materiał i takiego trzeba szukać. W przypadku grabów czy buków trzeba szukać miejsc na obrzeżach lasu, gdzie zwierzyna płowa gryzie młode przyrosty drzewek i takie drzewka są niewielkie, mają super zbieżność pnia no i całe mnóstwo drobnych skompaktowanych gałązek.
Tadek Bednarczyk
Nie zgadzam się z Bolkiem, że ten grab jest zacny jako materiał na bonsai, bo co w nim takiego zacnego, że jest gruby i to na całej długości ?
Nie ma on żadnej zbieżności pnia i mieć nigdy nie będzie, no może za 40 czy 50 lat. Także jedyne co pozostaje to tylko zrobienie drzewa o złamanym pniu, co też Picia nieudolnie próbował zrobić. Ogólnie jak dla mnie to katastrofa, a mogło sobie to drzewo rosnąć w spokoju w naturze,
Generalnie nie zgadzam się z kolegami, który twierdzą że z byle czego da się wyprowadzić dobre bonsai. Według mnie podstawą dobrego bonsai jest dobry materiał i takiego trzeba szukać. W przypadku grabów czy buków trzeba szukać miejsc na obrzeżach lasu, gdzie zwierzyna płowa gryzie młode przyrosty drzewek i takie drzewka są niewielkie, mają super zbieżność pnia no i całe mnóstwo drobnych skompaktowanych gałązek.
Tadek Bednarczyk
- maciek3miasto
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
- 14
- Imie i nazwisko: maciek park
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: gdańsk
Najwięcej takich materiałów rośnie na łąkach, polanach obok lasu, często przy drodze. Jak się znajdzie takie miejsce to masz 1000 drzewek, o super pniach. W tym roku nakopie trochę to pokaż.
Picia - jak znajdziesz takie miejsce to olejesz tego graba, bo rzeczywiście jest słaby.
Picia - jak znajdziesz takie miejsce to olejesz tego graba, bo rzeczywiście jest słaby.
pozdrawiam maciek knap
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 20
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Tadek rzadko się ze mną zgadza bo prezentujemy dwa odmienne podejścia do sztuki bonsai co nie znaczy że materiał jest do dupy. Nie poddawaj się.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
- Bunny
- Posty: 91
- Rejestracja: 08 maja 2008, 23:18
- 16
- Imie i nazwisko: Bartek Syczewski
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
No według mnie niestety też jest kiepsko.
Wiadomo- można trzymać, ale to taki materiał z programu Bonsai Dla Młodych, albo w zamyśle dla swoich wnucząt, chociaż Graby też rekordów długości życia nie biją.
Złamane drzewo- okej, ale tylko takie które po złamaniu odzyskało pełnie sił. W przypadku Grabów w naturze, po takim złamaniu pewnie drzewo powoli by obumierało i naturalnego wyglądu tutaj się nie uzyska.
Ze sztuką się zgadza. Jest Bon i Sai, ale inka z nazwy to też kawa.
Wiadomo- można trzymać, ale to taki materiał z programu Bonsai Dla Młodych, albo w zamyśle dla swoich wnucząt, chociaż Graby też rekordów długości życia nie biją.
Złamane drzewo- okej, ale tylko takie które po złamaniu odzyskało pełnie sił. W przypadku Grabów w naturze, po takim złamaniu pewnie drzewo powoli by obumierało i naturalnego wyglądu tutaj się nie uzyska.
Ze sztuką się zgadza. Jest Bon i Sai, ale inka z nazwy to też kawa.
Szumi las, ma czas...
[quote="Bunny"].. W przypadku Grabów w naturze, po takim złamaniu pewnie drzewo powoli by obumierało i naturalnego wyglądu tutaj się nie uzyska... /quote]
Absolutnie nic by nie umierało.
Widziałem wiele, w tym również grabów połamanych, rozjeżdżonych, obciętych - świetnie dają sobie radę w dalszym swoim żywocie.
Liściaste powiedziałbym są nawet bardziej żywotne niż iglaki.
Absolutnie nic by nie umierało.
Widziałem wiele, w tym również grabów połamanych, rozjeżdżonych, obciętych - świetnie dają sobie radę w dalszym swoim żywocie.
Liściaste powiedziałbym są nawet bardziej żywotne niż iglaki.
Pozdrawiam, Józef
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 wrz 2015, 22:43
- 9
- Imie i nazwisko: Krzysztof Grzegorski
- Województwo: dolnośląskie
Czy materiał zacny to nie wiem ,ale jak tak robota "pali się w rękach" to za niedługo trzeba będzie samemu spłonąć .....ze wstydu. Pisałem już wcześniej że takie praktyki powinny być karalne. Nie było w pobliżu sekatora ??? trzeba było te gałązki tak chamsko obłamać.?? ...przeciez to żywa tkanka.Ta odarta kora to przygotowanie do "bocianiego gniazda"??? jeśli tak to dobrze bo sezon się zaczyna.
Krzysztof
Znać drogę to jedno,ale podążać nią to całkiem co innego
Znać drogę to jedno,ale podążać nią to całkiem co innego
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 20
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
A tu sposób na kołka choć może materiały ciężko do porównania ale droga już jest - oczywiście że coś takiego nie do spotkania w naturze bo by zdechło z chorób lub innych zjawiska para i normalnych a już na pewno nie żyłoby w sielankowej oprawie i takim zagęszczeniu. Ale że bonsai to sztuka która się jednym ma prawo podobać innym mniej lub w ogóle to możemy puścić wodzę fantazji:
- Załączniki
-
- 12631322_1051640414857358_3681397200897334004_n.jpg (54.75 KiB) Przejrzano 15573 razy
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 wrz 2015, 22:43
- 9
- Imie i nazwisko: Krzysztof Grzegorski
- Województwo: dolnośląskie
Jak dostanę w restauracji kiepskie jedzenie to żeby nad tym polemizować muszę być kucharzem???.......czy każdy krytyk sztuki jest lub był malarzem lub rzeźbiarzem???
Krzysztof
Znać drogę to jedno,ale podążać nią to całkiem co innego
Znać drogę to jedno,ale podążać nią to całkiem co innego
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 13 cze 2007, 20:01
- 17
Czytając posty Tadka ciągle podkreśla o zbieżności pnia jakby to był najważniejszy element oceny bonsai??? a tak nie jest....Tadek pisze:Cześć
Nie zgadzam się z Bolkiem, że ten grab jest zacny jako materiał na bonsai, bo co w nim takiego zacnego, że jest gruby i to na całej długości ?
Nie ma on żadnej zbieżności pnia i mieć nigdy nie będzie, no może za 40 czy 50 lat. Także jedyne co pozostaje to tylko zrobienie drzewa o złamanym pniu, co też Picia nieudolnie próbował zrobić. Ogólnie jak dla mnie to katastrofa, a mogło sobie to drzewo rosnąć w spokoju w naturze,
Generalnie nie zgadzam się z kolegami, który twierdzą że z byle czego da się wyprowadzić dobre bonsai. Według mnie podstawą dobrego bonsai jest dobry materiał i takiego trzeba szukać. W przypadku grabów czy buków trzeba szukać miejsc na obrzeżach lasu, gdzie zwierzyna płowa gryzie młode przyrosty drzewek i takie drzewka są niewielkie, mają super zbieżność pnia no i całe mnóstwo drobnych skompaktowanych gałązek.
Tadek Bednarczyk
No przecież sam Tadek (i inni z juku) podkreślają, ze chcą mieć piękne bonsai, ale nie od razu a właśnie za 40 no może 50 lat, no wiec nie za bardzo rozumiem, czemu się czepisz akurat tego, może będzie miał piękne bonsai za 40 lat i o to chodzi??? Bo z waszej "filozofii" tworzenia bonsai to przez 40 czy 50 lat będziecie tylko przesadzać i przycinać gałązkę po gałązce i nic więcej, to jest dopiero kreatywność tworzenia bonsai..Proszę zobaczyć jak tworzy bonsai Seok Ju Kim (np. dragon), to jest dopiero kreatywność w bonsai, a nie siedzenie i przez lata przycinanie gałązek, czy tez odwzorowanie drzew z natury, które nie ma nic wspólnego z bonsai, no ale przecież Seok Ju Kim nie jest waszym "miszczem" i broń Boże abym patrzył na bonsai jakie on robi, nie mówiąc już o wzorowaniu się na jego stylu.
Janek