Niedawno dostałem drzewko bonsai (a w zasadzie to materiał na nie, bo jak wiadomo, drzewek z hipermarketu pod wdzięczną nazwą "Bonsai Mix" ciężko nazwać bonsai...).
Jestem prawie pewien, że jest to Pieprzowiec. Na forum niewiele o nim słychać, nie ma go nawet w spisie gatunków drzew spotykanych w bonsai.
Wygląda bardzo mizernie, nawet jak na drzewko z marketu. Oberwałem już małe, wyschnięte na pieprz gałązki. Zostało jeszcze wiele zielonych i wyglądających na zdrowe gałązek, ale większość z nich zwisa sobie dość niepokojąco, można je urwać przy pierwszym lepszym pociągnięciu (oczywiście nie robiłem tego, tylko na takie wyglądają ). Mam więc dwa pytania:
1. Może urwać te zmaltretowane gałązki i pozwolić drzewku puścić nowe pędy?
2. Przesadzić drzewko teraz, na początek wiosny, czy może zostawić?
Liczę na waszą .
Pieprzowiec (?)
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 19
- Lokalizacja: Zawiercie
Można przesadzić, bo ziemia nieszczególna...
Gałązek nie OBRYWAJ, tylko ODCINAJ. To ważne, bo przy obrywaniu uszkadzasz pozostałą część. Szkodzi i zostawia brzydkie ślady. Martwe lub mizerne gałązki odetnij, przy dobrej opiece powinien wypuścić nowe pędy.
O pieprzowcu mało na forum, bo ciągle jeszcze jest rzadko spotykany w handlu. Ale zasady uprawy jak innych indoorów: dużo światła, miejksce na parapecie, w lecie chronić przed ostrym słońcem, podlewanie bez zalewania i przesuszania, wysoka wilgotność powietrza.
Gałązek nie OBRYWAJ, tylko ODCINAJ. To ważne, bo przy obrywaniu uszkadzasz pozostałą część. Szkodzi i zostawia brzydkie ślady. Martwe lub mizerne gałązki odetnij, przy dobrej opiece powinien wypuścić nowe pędy.
O pieprzowcu mało na forum, bo ciągle jeszcze jest rzadko spotykany w handlu. Ale zasady uprawy jak innych indoorów: dużo światła, miejksce na parapecie, w lecie chronić przed ostrym słońcem, podlewanie bez zalewania i przesuszania, wysoka wilgotność powietrza.
Anna Dorota