Podlewanie

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
ostash85
Posty: 6
Rejestracja: 12 kwie 2007, 19:31
Answers: 0
17

Podlewanie

Post autor: ostash85 »

Witajcie....
jak w temacie post dotyczy podlewania.
Otóż wczoraj facet w kwiaciarni w ktorej kupowalem mojego ligustra chińskiego powiedzial mi metode,według niego skuteczną,na to aby drzewko ładne rosło.
Wiec powiedzial mi zebym raz na tydzien nalał wode do jakiejs miski,i zanurzyl na pare chwil drzewko razem z doniczką.
I teraz pytanie do Was.... czy ktoś stosuje taką metode?Czy nie jest to za duza ilosc wody naraz?

Ja osobiście staram sie podlewac moje drzewko raz dziennie...a zraszam 2 razy dziennie.Czy wedłu Was jest to odpowiednia ilosc?
Licze na odpowiedz.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
Answers: 0
20
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Dobrze byłoby, gdybyś czasem moze po prostu poczytał to forum, zanim zadasz kolejne pytanie, które było tu juz wiele razy...

Opisany przez ciebie sposób podlewania stosuje się w bonsai nawet codziennie (jeśli oczywiście roślina tego potrzebuje). Trzymasz doniczkę w zanurzeniu, dopóki z ziemi wydostają się bąbelki powietrza. potem odstawiasz na podstawkę i za np. 30 min wylewasz wodę która wypłynęla na podstawkę.
Anna Dorota
Kakita_Takeo
Posty: 47
Rejestracja: 27 lis 2005, 12:30
Answers: 0
19
Lokalizacja: WrocÂław

Post autor: Kakita_Takeo »

Wznowie temat bo nie mogłem nigdzie znalezc odpowiedzi na nurtujace mnie pytania. Mianowicie jak najlepiej podlewac swoje drzewka? Sposobem zanurzania, lejąc zwykłą konewką (większość wody spływa na boki...)? Specjalnymi narzędziami? Od czego zależy sposób podlewania i jak wybrać najlepszy? Kiedy wiadomo, że drzewko dostało dostateczną ilość wody?
Adrian
Awatar użytkownika
gonematis
Posty: 46
Rejestracja: 31 lip 2007, 17:10
Answers: 0
17

Post autor: gonematis »

Ja od kiedy podlewam moja Carmone poprzez zanurzenie to naprawde widac ze drzewko zyje! Wczesniej podlewalem tylko wierzch ale robilo mi sie takie "blotko" na mchu i drzewko zgubilo niemalze wszystkie liscie... Poprzez zanurzenie bardzo polecam :wink:
Kakita_Takeo
Posty: 47
Rejestracja: 27 lis 2005, 12:30
Answers: 0
19
Lokalizacja: WrocÂław

Post autor: Kakita_Takeo »

Ale zanurzać całą doniczkę łącznie z ziemią? Czy jedynie położyć doniczke w wodzie by przez drenaż sobie wzięła?
Adrian
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
Answers: 0
20
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Bylo to juz pisane na forum. A wnioskujac z wypowiedzi AnnyDoroty jesli nie zanurzysz calej rosliny wlacznie z gleba pod wode to jak poleca ci bąbelki ???
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Misiek
Posty: 28
Rejestracja: 22 sie 2007, 09:15
Answers: 0
17
Lokalizacja: WieluĂą

Post autor: Misiek »

Ja kupiłem sobie specjalny zraszacz ręczny taki jak do nawozów 500ml najczęściej jego zbiornik jest pomarańczowy chyba wszyscy wiedza o co mi chodzi. I jak zarazie myślałem czy podczas nawożenia drzewka nawozem w płynie nie zanurzać go całego w nim(oczywiście po wcześniejszym rozcieńczeniu go) co sądzicie o takim sposobie nawożenia drzewka?? Robił ktoś już tak????
........::::::::JeÂśli zabiÂłeÂś Fikusa to musiaÂło Ci na tym zaleÂżeĂŚ::::::::........
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
Answers: 0
20
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

No w przypadku kiedy masz kilkanascie roslin to po roku masz przedramiona jak Popey :)) Tak jak juz kiedys wspominalem kazde podlewanie jest dobre ale najdokladniejsze jest podlewanie przez zanurzenie.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
Answers: 0
20
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Na wszelki wypadek: nie CAŁEGO, a tylko całą doniczkę.
Anna Dorota
ODPOWIEDZ