fikus, martwe drewno
-
aga31
fikus, martwe drewno
Witam, mam taki problem, kupiłam ficusa retusę ( w castoramie), ze względu na pień, który ma 3,5 cm średnicy i ok 12 wysokości i jest idealny do stylu wyprostowanego, regularnego. Problem polega na tym, ze jest fatalnie uciachany. Wyrównałam to, ale jest to cały czas martwe drewno, można powiedzieć, że wyrównałam to do miejsca, gdzie po bokach jest żywa zielona tkanka, która "krwawi" lateksem, ale środek te ok 3 cm jest martwy. Czy to zarośnie, tzn zaleje kalusem miejsce cięcia i czy potem nie wpłynie negatywnie na drzewo? Podobnie jest na moim ( fikusa) pieknym pniu, w połowie długości jest podłużny ok 4 cm fragment głęboko pozbawiony kory, ale tam tylko odświeżyłam brzegi rany, do zielonej tkanki i posmarowałam maścią ogrodniczą, nie wnikając w żywotność. w końcu całe drzewo rośnie, choć gałązki musiałam mocno przetrzebić, a o ich układzie nie ma co wspominać. Proszę mi pomóc, czy mam dalej skracać ten pień ( szkoda mi ciąć kolejnych cm) do zywego drewna czy zostawić tak jek jest.
Najlepiej miejsce w którym znajduje się to mocne cięcie zakleić twardą pastą do ran. Zabezpieczy ona roślinę przed dostawniem się wody do tego miejsca, nie będzie też problemu że zagnieżdżą się w tamtym miejscu jakieś szkodniki. Jeżeli jest to duża rana zalanie jej kallusem może trwać latami no ale bonsai jest dla wytrwałych
Trzeba pamiętać o tym że ta rana powinna być lekko wgłębiona.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis
-
aga31
Wgłębienie jest minimalne, nie bardzo czym i jak miałam to zrobić, zasmarowałam to grubo maścia ogrodniczą, od wody zabezpiecza itp zabezpiecza, podobnej wielkości rana na innym fikusie retusa zagoiła się w 3 lata, ale była zabezpieczona maścią zaraz po cięciu, więc nie było problemu z martwym, kruszącym sie drewnem.
