Swierzy klon palmowy
Swierzy klon palmowy
Witam, to mój pierwszy posta na tym forum, wiec się najpierw przedstawie. Mam na imie Magda i jestem z Warszawy. do tej pory sie zajmowalam fikusami (ale nie takimi z marketow). Mam trzy fikusy. Od pewnego czasu strasznie chorowałam na klon palmowy i wreście kupiłam w jednej z podwarszawskich szkółek okazaly krzak
Stojac i wybierajac rosline mialam juz plan jak ja przyciać i jak bedzie wygladac, aled ja wrocilam do domu to szlak trafil moje rozwazania i nie mam pojecia jak ja przyciac aby wygladala jak w moim zamyśle. Roślina aklimatyzuje sie trzeci dzien na balkonie, wiec chyba przyszedl czas na ciecie Oto zdjecia krzaczka oraz forma do jakiej chciala bym dazyc. Aha, cięcie chciala bym przeprowadzić dość radykalne aby kompozycja nie przekraczała 40cm
Stojac i wybierajac rosline mialam juz plan jak ja przyciać i jak bedzie wygladac, aled ja wrocilam do domu to szlak trafil moje rozwazania i nie mam pojecia jak ja przyciac aby wygladala jak w moim zamyśle. Roślina aklimatyzuje sie trzeci dzien na balkonie, wiec chyba przyszedl czas na ciecie Oto zdjecia krzaczka oraz forma do jakiej chciala bym dazyc. Aha, cięcie chciala bym przeprowadzić dość radykalne aby kompozycja nie przekraczała 40cm
- Załączniki
-
- Mysl do ktorej chce d¹¿yÌ
- 100686776_2.jpeg (44.58 KiB) Przejrzano 8582 razy
-
- sesja 29 134.jpg (42.98 KiB) Przejrzano 8582 razy
-
- sesja 29 132.jpg (48.64 KiB) Przejrzano 8582 razy
-
- sesja 29 130.jpg (45.69 KiB) Przejrzano 8582 razy
-
- sesja 29 129.jpg (42.56 KiB) Przejrzano 8582 razy
-
- sesja 29 125.jpg (39.1 KiB) Przejrzano 8582 razy
-
- Widok ogĂłlny rosliny
- sesja 29 136.jpg (33.88 KiB) Przejrzano 8582 razy
Pozdrawia
..::Magda::..
..::Magda::..
- shishiodoshiMeth.
- Posty: 417
- Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
- 19
- Imie i nazwisko: Artur M.
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Na chwilę obecną zrobiłbym cięcie "zielone". Zrobiłbym tylko to cięcie trochę powyżej narysowanej przeze mnie zielonej kreski. Potem z czasem i przy dostępie do dobrego narzędzia będziesz mogła to ładnie wyrównać.
Cięcie "niebieskie" zrobiłbym póĽniej (jak najpóĽniej) aby odrosty pracowały na przybieranie masy podstawy pnia - nebari. Gałązki powinnaś też skrócić zostawiając co najmniej po dwa węzły na gałęzi.
Cięcie "niebieskie" zrobiłbym póĽniej (jak najpóĽniej) aby odrosty pracowały na przybieranie masy podstawy pnia - nebari. Gałązki powinnaś też skrócić zostawiając co najmniej po dwa węzły na gałęzi.
- Załączniki
-
- sesja_29_129_151.jpg (49.71 KiB) Przejrzano 8554 razy
Artur
- shishiodoshiMeth.
- Posty: 417
- Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
- 19
- Imie i nazwisko: Artur M.
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
hehe mojej sadzonce jeszcze daleko do takiej formy A mozecie wzglednie ocenic w jakim wieku jest ten moj krzak? (juz go przycielam ;) ) Aha, jeszcze pytanie co do zielonej kreski jesli utne w tym miejscu ( a pien jest tam gruby) to czy musze to czyms zabezpieczyc (pasty na rany nie posiadam) czy pozostawic to naturze i sie nie martwic?
Pozdrawia
..::Magda::..
..::Magda::..
- shishiodoshiMeth.
- Posty: 417
- Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
- 19
- Imie i nazwisko: Artur M.
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Zawsze ciężko stwierdzić ile lat ma krzaczek. Będę strzelał, że może 5 lat. Jeżeli będziesz cięła _dokładnie_ w miejscu zielonej kreski to lepiej mieć pastę japońską (plastelinkę). Cięcie to lepiej też zrobić, sekatorem ukośnym do bonsai. Na Twoim miejscu w tej chwili uciąłbym ze 3cm nad zieloną kreską zwykłym sekatorem i zabezpieczył to zwykłą pastą z ogrodniczego (Funaben albo Propolisad). Na wyrównanie przyjdzie czas, a jak się mocno wkręcisz to będziesz robić wszystko aby mieć i pastę i sekatorek i inne niestety drogie narzędzia
Artur
hmmm... wkrecona to ja chyba juz jestem bo fikusami sie zajmuje od 7 lat wlasnie w tym roku stracilam moje najstarcze drzewko i postanowilam sprobowac z tymi outdoor (do dzis nie moge go wyrzucic tylko taki stoi uschniety) a jako ze od zawsze bylam zakochana w klonach palmowych to sie skusilam na jednego :D i juz mysle o kupnie nastepnego :D teraz widze ze to jest uzaleznienie jutro lece po paste do ogrodnika a tne pila a nie sekatorem
Pozdrawia
..::Magda::..
..::Magda::..
No i schrzanilam ciecie na calego Reka mi sie omcknela jakos i zamiast uciac ta galaz to ja do polowy tej rany wyrwalam Zabezpieczylam naturalnie wszytkie ciecia i zdecydowalam sie na wersje miotly I mam pytanie do tej nieszczesnej rany? czy ona sie jakos zablizni ze nie bedzie jej tak widac? bo akurat ta dziura wypada na po lewej stronie drzewka i ja dosc mocno widac. Da sie z tym cos zrobic ?
Aha, jeszcze zalaczam widok ogolny Moze wam sie spodoba
Aha, jeszcze zalaczam widok ogolny Moze wam sie spodoba
- Załączniki
-
- sesja 30 012.jpg (44.62 KiB) Przejrzano 8279 razy
-
- sesja 30 014.jpg (48.7 KiB) Przejrzano 8279 razy
-
- sesja 30 015.jpg (58.11 KiB) Przejrzano 8280 razy
-
- sesja 30 023.jpg (42.18 KiB) Przejrzano 8279 razy
-
- I widoczek ogolny :)
- sesja 30 025.jpg (51.05 KiB) Przejrzano 8279 razy
-
- I inne ujecie
- sesja 30 027.jpg (17.97 KiB) Przejrzano 8279 razy
Pozdrawia
..::Magda::..
..::Magda::..
- wwoadas
- Posty: 578
- Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
- 18
- Imie i nazwisko: Adam Filipiak
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Milanówek
ja nie rozumiem jednej rzeczy... Po co sie ludzie pytaja, prosza o rady jak i tak pozniej robia cos innego? Mianowicie chodzi mi o te galazki na samym dole... NIe potrzebnie zostaly wyciete-pracowalyby na grubosc pnia a teraz?:| A jak juz tak zrobilas to ja bym na Twoim miejscu pozbyl sie tego kikuta grubego...
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Po pierwsze - klon palmowy nie nadaje sie do formy miotlastej.
Po drugie - niezbyt ciekawa rana - będzie sie conajmniej pare lat zablizniala, śladu nie bedzie po dalszych paru latach... także poważny błąd.. Radze aby każde cięcie wygięcie itp itd było pomyślane i zaplanowane żeby nie żałowac tego w przyszłości.
Pozdro
Po drugie - niezbyt ciekawa rana - będzie sie conajmniej pare lat zablizniala, śladu nie bedzie po dalszych paru latach... także poważny błąd.. Radze aby każde cięcie wygięcie itp itd było pomyślane i zaplanowane żeby nie żałowac tego w przyszłości.
Pozdro
Krzysiek
Pozdrawiam
Pozdrawiam