ficus rianne - jak go kształtować ?
- AdamJonas
- Posty: 1164
- Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
- 20
- Imie i nazwisko: Adam C.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Mam podobnego ficusa - viewtopic.php?t=780. Moja propozycja jest bardzo prosta - dokonaj większego cięcia i czekaj - ficusy szybko rosną. Myslę, że forma wzniesiona nieregularna nie będzie zła. Pień szybko stanie sie grubszy od od gałęzi po prawej. Dolne gałązki możesz odciąć od razu albo zostawić jeszcze, aby pracowały na grubość pnia - jeśli dobrze rosną to zostaw.
- Załączniki
-
- ¯ó³ta kreska to ciêcie dokonaj go tak, aby zosta³a jedna ma³a ga³¹zka. Najpierw utnij trochê powy¿ej, potem dokonasz w³aœciwego ciêcia.
- ficus_1_357prop.jpg (37.8 KiB) Przejrzano 8534 razy
Adam Cieślik
Znam to odmiane fikusa.
Galezie lamliwe jak zapalki wiec kaskada czy polkaskada bedzie raczej niemozliwa do realizacji.
Drzewko nie kszewi sie jak odmiana natasha co b. utrudnia pozniejsza prace z nim i przysparza siwych wlosow wlascicielowi.
Mlode galazki maja sklonnosci do usychania.
Drzewko nie grubieje rownomiernie i rownomiernie rowniez nie rosna galezie.
Mimo wszystko zycze powodzenia, z mojej strony polecam natasha:)
Galezie lamliwe jak zapalki wiec kaskada czy polkaskada bedzie raczej niemozliwa do realizacji.
Drzewko nie kszewi sie jak odmiana natasha co b. utrudnia pozniejsza prace z nim i przysparza siwych wlosow wlascicielowi.
Mlode galazki maja sklonnosci do usychania.
Drzewko nie grubieje rownomiernie i rownomiernie rowniez nie rosna galezie.
Mimo wszystko zycze powodzenia, z mojej strony polecam natasha:)
zorro a masz jakieś miłe wspomnienia odnośnie tego fikusa ? :-D jest aż tak Ľle ?w takim razie musze stawić czoła wyzwaniu :!: Adamie ciekawa propozycja, ale ucięcie całej prawej strony mnie przeraziło, widocznie o to w tym chodzi, zrobiłem próbę virtual po cięciu i rzeczywiście wygląda dość obiecująco...
- Załączniki
-
- ciĂŞcie.jpg (41.94 KiB) Przejrzano 8497 razy
Jeśli widać wyraĽnie, że sadzonki zaczynają 'padać', bardzo często pomaga (przynajmniej w moim przypadku) zapewnienie warunków 'szklarniowych' ;) na jakiś czas. Nakładam na doniczkę odciętą górę butelki PET, albo zakładam foliową torbę, którą do doniczki mocuję na dole gumką. Roslinki najczęściej się podnoszą dzięki zwiększonej wilgotności. Kiedy już wykształcą korzenie na tyle mocne, że same są w stanie sobie zapewnić dość wilgoci, torbę usuwam. Oczywiście nie można zapominać o okresowym 'wietrzeniu' ;). Życzę powodzenia.
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Corey, zlituj się.... Odkład powietrzny byłby gdybyś doprowadzał do ukorzeniania gałęzi nadal połączonej z resztą rośliny (w skrócie mówiąc), owijanie doniczki z uciętą sadzonką folią lub nakładanie na doniczkę odciętej butelki - to ciągle mowa o rozmnażaniu z sadzonek zielnych lub półzdrewniałych...
Anna Dorota