Nawozy w płynie - częstotliwoÅ›ć stosowania.
- fater
- Posty: 163
- Rejestracja: 13 lis 2004, 11:07
- 20
- Imie i nazwisko: Roman S.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Nawozy w płynie - częstotliwoÅ›ć stosowania.
Czytając różne książki poświęcone bonsai, można wyciągnąć wniosek, że średnio nawozi się rośliny co 2 tygodnie. Oczywiścienie nie dotyczy to wszystkich roślin, ale na pewno większości.
Nawozy produkowane są w różnych postaciach. M.in. w proszku, granulkach i w płynie. Granulki i proszek, rozsypane na podłożu rozkładają sie powoli i zasilają roślinę przy każdym podlewaniu.
To jest dla mnie jasne i logiczne.
Natomiast nawóz w płynie, który i tak trzeba rozcieńczać wodą w podanych przez producenta proporcjach, po dwóch, trzech podlaniach zostaje w większości wypłukany. Czyli po około tygodniu podlewania po nawozie nie ma chyba śladu. Ile w tym czasie korzenie zdążą pobrać odżywki, tyle pobiorą i na tym koniec.
Mam rację?
I tu pojawia sie pytanie:
- czy nie sądzicie że nawóz w płynie należałoby stosować częściej niż co 2 tygodnie?
Nawozy produkowane są w różnych postaciach. M.in. w proszku, granulkach i w płynie. Granulki i proszek, rozsypane na podłożu rozkładają sie powoli i zasilają roślinę przy każdym podlewaniu.
To jest dla mnie jasne i logiczne.
Natomiast nawóz w płynie, który i tak trzeba rozcieńczać wodą w podanych przez producenta proporcjach, po dwóch, trzech podlaniach zostaje w większości wypłukany. Czyli po około tygodniu podlewania po nawozie nie ma chyba śladu. Ile w tym czasie korzenie zdążą pobrać odżywki, tyle pobiorą i na tym koniec.
Mam rację?
I tu pojawia sie pytanie:
- czy nie sądzicie że nawóz w płynie należałoby stosować częściej niż co 2 tygodnie?
Pozdrawiam
Roman
Roman
Witaj Romku.
Dziwnie mi się to pisze jakbym pisał do siebie :-D .O nawożeniu można by sporo napisać.Masz rację podlewając rośliny nawozem płynnym reagują one prawie natychmiast na niego.Możesz nawowić raz w tygodniu ale połową dawki tej przeznaczonej na dwa tygodnie.Są rośliny np.azalie które nie znoszą zasolenia podłoża wtedy nawozi się je częściej ale małymi dawka nawozu.Z tym wypłukiwaniem to nie do końca jest tak jak myślisz.Cześć nawozu jest wchłaniana przez podłoże.Najszybciej z ziemi wypłukuje się azot i potas.Dużo zależy również od metody jaką stosujesz podlewając swoje drzewka.Jeżeli będziesz zanurzał całe doniczki w wodzie z pewnością szybciej wypłuczesz nawozy z podłoża niż podlewając je konewką.Jeżeli widzisz ,że drzewko słabo rośnie możesz nawieĽć dolistnie, jest to najskuteczniejszy sposób na podkarmienie roślin.Najwiekszy problem jest z azotowym żeby go zastosować tyle i w takim terminie żeby liście były małe.
Pozdrawiam
Dziadek
Dziwnie mi się to pisze jakbym pisał do siebie :-D .O nawożeniu można by sporo napisać.Masz rację podlewając rośliny nawozem płynnym reagują one prawie natychmiast na niego.Możesz nawowić raz w tygodniu ale połową dawki tej przeznaczonej na dwa tygodnie.Są rośliny np.azalie które nie znoszą zasolenia podłoża wtedy nawozi się je częściej ale małymi dawka nawozu.Z tym wypłukiwaniem to nie do końca jest tak jak myślisz.Cześć nawozu jest wchłaniana przez podłoże.Najszybciej z ziemi wypłukuje się azot i potas.Dużo zależy również od metody jaką stosujesz podlewając swoje drzewka.Jeżeli będziesz zanurzał całe doniczki w wodzie z pewnością szybciej wypłuczesz nawozy z podłoża niż podlewając je konewką.Jeżeli widzisz ,że drzewko słabo rośnie możesz nawieĽć dolistnie, jest to najskuteczniejszy sposób na podkarmienie roślin.Najwiekszy problem jest z azotowym żeby go zastosować tyle i w takim terminie żeby liście były małe.
Pozdrawiam
Dziadek
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 20
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Wiesz osobiscie uwazam ze nawóz do kaktusów to jakas przesada. Przeciez im czesto wystarczy sama mieszanka przepuszczalnego podłoza z piaskiem. Osobiscie w latach kiedy jeszcze nawozu nie mozna było dostac na taka szeroka skale jak dzis a paliwo było na kartki :D moja siostra miałą mase przedziwacznych kaktusów wszystkie jakos zyły 15lat w tej samej ziemi i doniczce. Jakos nie potrzebowały nawozenia.