Kilka drzew z lasu.

[Jacob_sSs]

Niedawno naopowiadałem tacie o tym, co tutaj widziałem na forum. Np. yamadori z modrzewiów. Jako że jest leśnikiem i trochę zna się na rzeczy, to stwierdził, że mi się nie przyjmą(Miał częściową rację). Lecz jak mu to forum pokazałem, to się trochę przekonał... i na razie tyle.
Nie było mnie dzisiaj pół dnia w domu i gdy wróciłem zastała mnie niespodzianka. Tata wykopał 4 samosiewki. Drzewka nie są wymarzonymi yamadori, wiem... Sam nie jestem zaawansowany w temacie, więc proszę byście określili 1 najlepsze drzewko. Nawet jeżeli żadne się nie nadaje to i tak wybierzcie najlepsze(jestem początkującym, więc niektóre wady mi nie przeszkadzają).

Okazało się, że po tym jak zrobiłem zdjęcie, modrzew- to dwa modrzewie(jeden prosty i mały, a drugi rozłożysty i duży). Tego małego niestety nie zauważyłem i nie uchwyciłem go na zdjęciu. Dodam, że i tak małego wezmę, a z pozostałych (tych na zdj.) tylko jednego.

[Bartek22]

Skoro jesteś początkujący i nie bardzo jeszcze się orientujesz w temacie to nie wiem jaki jest sens pozyskiwania takich materiałów (zwłaszcza, że o wiele lepsze możesz znaleźć w zwykłych szkółkach roślin ozdobnych). Na twoim miejscu wsadziłbym te rośliny do gruntu i poczekał aż "dojrzeją", a zamiast do lasu wybrałbym się do jakiejś szkółki roślin.

To takie szczere rady, a teraz do meritum
Jeżeli musialbym coś wybrać, to wybrałbym modrzewia Nr.1. Jest to roślina, ktora szybko rośnie i w krótkim okresie czasu można uzyskać całkiem przyjemne efekty.

[oliwia99]

Jeszcze jedna rzecz,jak tata będzie pozyskiwał drzewa następnym razem to niech zastosuje lepszą mieszankę glebową (bo ten modrzew wygląda jakby był zasypany jakimiś odpadami z budowy).

[Jacob_sSs]

Dzięki za odpowiedzi.Modrzew jest na razie zasypany piachem z gruzem Myślę, że którąś z sosen będę szykował pod ikadabuki, bo mają po jednej stronie więcej gałązek(na zdj.tego nie widać), modrzewiem też się zajmę. Jedną sosenkę na pewno zostawię naturze na zawsze. Zależy mi też na buku(moje powody ). Tylko nie jestem pewien, jaką ma przybrać formę .
PS. Buka już oskubałem z liści.
PS.2 Jutro(pon.) będę przesadzać do donic i do gruntu.

[Jacob_sSs]

Oto aktualizacja moich drzew:

Myślałem, żeby poucinać gałęzie, aby wypuściły nowe pąki i ładnie się zagęściły, ale boję się, że nie wyrosną tam nowe gałązki. No bo zieleń jest na samym końcu gałęzi, a chmurki powinny się zaczynać stosunkowo blisko do pnia. Mo że ktoś doświadczony mi doradzi.

"Myślałem, żeby poucinać gałęzie, aby wypuściły nowe pąki i ładnie się zagęściły."

front1 modry.JPG (214.61 KiB) Przejrzano 16371 razy

front2 modry.JPG (217.22 KiB) Przejrzano 16371 razy

[Jacob_sSs]

W moim poprzednim poście zadałem pytanie, ale nikt mi nie odpowiedział. Czy warto/trzeba poucinać wszystkie gałęzie, żeby powyrastały nowe cienkie gałązki? Widziałem wiele zdjęć kołków i nie wiem w jaki sposób otrzymuje się takie materiały. Czy w powyższy sposób?Kiedy (miesiąc) mam ogolić to drzewko? Czytajcie dalej za obrazkami oraz podpisy

Jeśli uciąć to przy pniu, czy na gałęziach?

d m (2).JPG (199.59 KiB) Przejrzano 16180 razy

Co zrobić z dużym bukiem? Porządnie zmniejszyć koronę, czy uciąć, żeby wyrosły nowe pączki?

PS. Proszę odpowiedzieć na pytania. Za tydzień lub dwa zamierzam przenieść drzewka do komórki, gdzie jest o parę stopni cieplej.

[Jacob_sSs]

Czy nikt mi nie odpowie?

[RafiW]

Witam
Ciężko będzie Ci uzyskać jakąkolwiek odpowiedź bo nie ma o czym mówić, niestety taka jest gorzka prawda. Masz zapał i to się chwali, ale musisz podnosić swoje umiejętności, również te związane z dobrem materiału na przyszłe bonsai (a to kosztuje). Szkoda, że nie byłeś na wystawie i pokazach w palmiarni w Łodzi, bo było blisko i to mogło otworzyć Ci oczy, żebyś mógł krytycznie spojrzeć na swoje rośliny. Ciężko jest radzić na temat takich roślin, jak dobrze poszukasz możesz znaleźć lub kupić za niewielkie pieniądze dużo lepszy materiał. Często to jest powtarzane przy takich postach ale najlepsza droga to warsztaty, podglądanie tych, którzy wiedzą więcej, obcowanie z dobrym materiałem. Ja przez te moich kilka lat wiem o tym dobrze, już coś wiem ale cały czas staram się uczyć i podnosić swoją wiedzę i umiejętności. Przydałaby się też wiedza na temat uprawy roślin. Pewne lekcje musisz odrobić sam i nikt za Ciebie tego nie zrobi.
Pozdrawiam i powodzenia

[Jacob_sSs]

Rozumiem. Słyszałem już to kilka razy. Ale czy jak utnę modrzewiowi gałęzie, to czy wyrosną nowe? Czytałem, że modrzewie mają taką umiejętność.

[JM]

1. Wiele zależy od kondycji drzewka i warunków w jakich żyje.
Prawdopodobnie jakieś tam pączki się uaktywnią i jakieś tam młode pędy wyrosną.
Ale ile ich, w jakich miejscach? patrz punkt 1.
W tej materii i na dodatek na odległość pewnych rzeczy nie sposób stwierdzić na pewno.

[Jacob_sSs]

Ok.Dzięki, ale czy tak robią hodowcy? Czy ja sobie tylko tak ubzduralem?

[RafiW]

Jak utniesz modrzewiowi gałęzie to jeśli przeżyje zimę to wypuści nowe. Jak nie przeżyje to będziesz mógł wiosną znowu coś nowego pozyskać. Na modrzewiach pracuje się w stanie bezlistnym, ale kiedy materiał jest młody, nie wiadomo jak ukorzeniony to może okazać się, ze praca nad koroną uśmierci roślinę.
Powodzenia

[oliwia99]

Przepraszam ale mam pytanie techniczne,co powoduje że strona jest rozciągnięta(rozdzielczość zdjęć,rozmiar albo jakieś inne czynniki zewnętrzne). Może wyolbrzymiam ten problem,ale jest to niewygodne,fajnie jakby ktoś to poprawił.Może mam za mały monitor . Przepraszam za terminologię ale komputery to nie moja broszka.Mam nadzieję że wszyscy zrozumieli o co mi chodzi,jeśli to tylko mój problem to sorry za zawracanie głowy

[Jacob_sSs]

Dzięki Rafał. O taką odpowiedź mi chodziło. A do drugiego Rafała to ja edytuję zdjęcia w paincie, żeby weszły na forum, więc mogą być trochę proporcje zaniechane.

[Jacob_sSs]

Cały mój dobytek przygotowany do zimowania z wyjątkiem sosny i jałowca.

Modrzew... Albo wszystko, albo nic... Co tu powiedzieć. Mam nadzieję, że coś tam wyrośnie.

[Jacob_sSs]

Po zimowaniu Wszystko przesadzone i mam nadzieję, że przeżyje. Niby nie redukowałem bryły bardziej niż o 50 %, ale mam stracha, że coś może nie przeżyć.
Rozpiska jakiej starałem się trzymać to:
jałowce-Z1 T1 P1 KŻ1 A0,5
sosny-Z0,5 T1 P1 KŻ1 A0,5
buki-Z1 T1 P0,5 KŻ0,5 A0,5
modrzewie-Z1 T1 P0,5 KŻ0,5 A0,5
Z-ziemia T-torf P-piach KŻ-keramzyt i żwir(ok.5mm) A-akadama
Wiem, że nie jest to ideał, ale dla moich materiałów nie ma sesnu się bardziej bawić.

Jutro lub za tydzień iglaki zamierzam wystawić iglaki, a za 2-3 tygodnie liściaki. Czy myślicie, że to dobry pomysł? Czy może lepiej poczekać/zrobić to jutro? Nie zapowiadają zimnych nocy...

[Jacob_sSs]

Aktualizacja. Modrzewie bardzo ładnie ruszyły w tym roku.

[michall98d]

Ja w tym roku też zasadziłam modrzew ale nie poszedł tak w górę jak Twój.

[Jacob_sSs]

Moje na szczęście idą mocno w górę i trochę na boki ;) Niestety buki nie trzymają się tak dobrze, lecz na szczęście nie są dobrymi materiałami.

[oliwia99]

Drzewo bez gałęzi to nie od razu literat,"ikadabuki" czyli tratwa,też powinna wyrastać z ziemi ,w innym przypadku każde drzewo obrócone o 90°z obciętymi gałęziami z dołu to tratwa.Jeżeli buki nie są dobrymi materiałami to oddaj je naturze.