Podocarpus i ostrokrzew
: 21 cze 2014, 13:12
Witam wszystkich forumowiczów. Od niedawna (trzy tygodnie) jestem posiadaczem dwóch drzewek (kupione w obi - wiem, powinno się kupować w szkółkach lub w specjalistycznych sklepach, jednak gdy je zobaczyłem, musiałem je kupić): podocarpusa i ostrokrzewu (przynajmniej tak ustaliłem na podstawie zdjęć). Nie wiem czemu na tabliczkach w obu drzewkach była nazwa "podocarpus ilex". Ale nie z tym problemem tu piszę
Otóż od pewnego czasu ostrokrzew gubi listki. Żółknął aż w końcu brązowieją i odpadają.
Wyczytałem, że należy dać drzewku trochę czasu na aklimatyzację. Ile czasu taka aklimatyzacja może trwać? Drzewko stoi około 1m od okna zachodniego. Niestety okna w domu mam od strony południowej i zachodniej. Od południa mogę jedynie postawić doniczkę na parapecie, a to chyba by było zbyt palące w samo południe przy pełnym słońcu. Więc wydaje mi się, że wybrałem mniejsze zło - mniej światła, ale za to nie spalę drzewek słońcem. Poza tym ziemia jest jakaś zbita. Przy podlewaniu po prostu spływa na boki doniczki. Przesadzać teraz, z tego co wiem, nie można. Tydzień temu położyłem dwie grudki nawozu biogold. Myślałem, że może to pomoże...
Co należałoby zrobić z drzewkiem, aby poprawić jego kondycję?
Natomiast podocarpus część igieł ma ładnego, jasno-zielonego koloru, a część ciemniejszego. Poza tym, te ciemniejsze zaczynają brązowieć. Połowy igiełki nie ma, a końcówka jest sucha. Ziemia jest luźna. Korzenie chyba były przycinane. Są wręcz prawie na wierzchu. Tam również położyłem granulki biogold. Bardzo proszę o . i rady, aby drzewka mogły mi odżyć.
Załączam zdjęcia obu drzewek. Niestety nie mam w aparacie trybu makro więc za jakość przepraszam.

Wyczytałem, że należy dać drzewku trochę czasu na aklimatyzację. Ile czasu taka aklimatyzacja może trwać? Drzewko stoi około 1m od okna zachodniego. Niestety okna w domu mam od strony południowej i zachodniej. Od południa mogę jedynie postawić doniczkę na parapecie, a to chyba by było zbyt palące w samo południe przy pełnym słońcu. Więc wydaje mi się, że wybrałem mniejsze zło - mniej światła, ale za to nie spalę drzewek słońcem. Poza tym ziemia jest jakaś zbita. Przy podlewaniu po prostu spływa na boki doniczki. Przesadzać teraz, z tego co wiem, nie można. Tydzień temu położyłem dwie grudki nawozu biogold. Myślałem, że może to pomoże...
Co należałoby zrobić z drzewkiem, aby poprawić jego kondycję?
Natomiast podocarpus część igieł ma ładnego, jasno-zielonego koloru, a część ciemniejszego. Poza tym, te ciemniejsze zaczynają brązowieć. Połowy igiełki nie ma, a końcówka jest sucha. Ziemia jest luźna. Korzenie chyba były przycinane. Są wręcz prawie na wierzchu. Tam również położyłem granulki biogold. Bardzo proszę o . i rady, aby drzewka mogły mi odżyć.
Załączam zdjęcia obu drzewek. Niestety nie mam w aparacie trybu makro więc za jakość przepraszam.