To drzewko to nie jest ten popularny grubosz drzewko szczęścia (Crassula ...).
To jest Portulacaria afra, też sukulent.
Kondycja tego drzewka jest tragiczna.
Tyle co mogę wywnioskować ze zdjęcia to:
przyrasta - a więc ma stosunkowo ciepło
- cienkie przyrosty, długie międzywęźla - zdecydowanie za mało światła
- wykwity na podłożu - podłoże zasolone, zawapnione w wyniku podlewania twardą wodą lub nadmiernie przenawożone
- opadające listki i zamierające młode pędy - jak wyżej i dodatkowo prawdopodobnie całkowicie nieodpowiednie, zbite i przelane podłoże.
Moja rada:
- wyjąć roślinę z doniczki i poczekać do przesuszenia podłoża, ale nie na tzw. pieprz,
- cienkim np. patyczkiem usunąć, wygrzebać, wykruszyć, wytrząsnąć, wystukać możliwie jak najwięcej starego podłoża,
- przy okazji będzie widać co się dzieje z korzonkami, martwe, nadgniłe usunąć,
- nadgniłe, zaschnięte, martwe końcówki pędów również usunąć aż do zdrowego,
- doniczkę wyczyścić i ponownie posadzić drzewko do świeżego lekkiego, przepuszczalnego podłoża, byle nie za dużo torfu, max. do 30%
- ustawić drzewko w możliwie najjaśniejszym miejscu, byłoby dobrze na tę porę roku w nieco chłodniejszym,
- przez kilka dni nie podlewać, następnie podlać tak, aby podłoże całkowicie nawilgło ale nie pozostało zalane wodą, płynna woda musi z doniczki być odsączona całkowicie,
- kolejne podlewania stosować dopiero po prawie całkowitym, lub całkowitym przeschnięciu podłoża, a nawet po dwu, trzy dniowej suszy, portulakaria dobrze znosi suszę, jak długo to można wypraktykować obserwując jaj listki, niedobory wody łatwo rozpoznać po pojawiających się zmarszczkach na listkach,
Portucaria to twarda roślina, łatwo się ukorzenia więc ta ratunkowa przesadka nie powinna jej zaszkodzić.
Lubi jak najwięcej światła, w lecie nawet pełne słońce i wtedy trochę więcej wody nie zaszkodzi.
Aha, i woda do podlewania najlepiej deszczówka, bo kranówki bywają zabójcze dla roślin doniczkowych.
No i na koniec ogólna zasada dla roślin: czym cieplej, tym potrzebują więcej światła i wody i na odwrót.
.

- A oto moje drzewko, też nieco wyłysiałe, bo zdjęcie z lutego ub. roku, a przez zimę zawsze trochę listków spadnie.
- portulacaria_JM.jpg (294.91 KiB) Przejrzano 9618 razy