Chciałem wam pokazać mojego nowego Krzaka którego udało mi się przygarnąć w marcu tego roku na warsztatach we Wrocławiu!
Jest to dość stary materiał który przez ostatnie 18 latek rósł sobie gdzieś zapomniany w doniczce! Wybrałem go ponieważ po odpowiednim ustawieniu rośliny ukazał mi sie bardzo fajny ruch pnia! Po 1 ułożeniu zieleni było jak kot napłakał ale wszyscy zgodnie stwierdzili że warto poczekać! Przesadziłem go do trochę większego kibla ponieważ bryła korzeniowa była strasznie przerośnięta a nie mogliśmy go przesadzać z powodu juz i tak dość drastycznych cięć!. Z reszta widać to na drugim zdjęciu! Popracowałem trochę przy martwym, udało mi się zrobić zalążek shari i kilka jinów które będę "dopieszczał" w przyszłym roku! Drugie formowanie odbyło się jakieś 2 tygodnie temu! Pierwsza gałązka z prawiej wyleciała, ewidentnie nie pasowała! Natomiast 1 gałązka z lewej będzie szczepiona na wiosne do pnia w miejscu w którym jest przymocowana taśmą. Po tym zabiegu dostrzegłem minimalne podobieństwo mojego jałowca do konika morskiego
