Pomysł na buczka

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
llapka
Posty: 1
Rejestracja: 21 mar 2007, 11:21
Answers: 0
17

Pomysł na buczka

Post autor: llapka »

Witam w tamtym roku na wiosnę znalazłem takiego buczka na skraju lasu. W zasadzie nic przy nim nie robiłem zasmarowałem tylko rany pastą ogrodniczą i zostawiłem go żeby się przyjął. Teraz czas zacząć nadawać mu jakiś kształt. Moja wizja jest taka żeby wyglądał jak potargany przez wiatr. Pochylić go na lewą stronę i zająć się kształtowaniem gałęzi. Tylko nie wiem co zrobić z tymi dwom po przeciwnej stronie może też je próbować przegiąć na drugą stronę zgodnie z pozostałym ruchem gałęzi a może wybrać całkiem inny styl. Czekam na pomysły i jakieś rady. Liczę na wyrozumiałość

fotki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
RUSKI
Posty: 36
Rejestracja: 16 lip 2008, 11:38
Answers: 0
16
Imie i nazwisko: leon niemczyk
Województwo: zachodniopomorskie

Post autor: RUSKI »

Jeżeli masz taką wizję to go potargaj przez wiatr. Może te gałęzie "z tymi dwom po przeciwnej stronie może też je próbować przegiąć na drugą stronę zgodnie z pozostałym ruchem gałęzi"a może faktycznie wybrać całkiem inny styl. Wybierz taki styl dla tej rośliny jaki odpowiada Tobie. Myślę, że to jest następna roślina przeznaczona na straty. Chcesz coś robić ale nie masz zielonego pojęcia jak to ugryźć. Moja rada, bo o to prosiłeś. Daj roślinie rosnąć, poczytaj na temat bonsai. Zapisz się na jakieś warsztaty i tam omawiaj formę i prowadzenie rośliny. Prowadzący warsztaty jak i koledzy omówią dokładnie roślinę i pokażą Tobie drogę dla tej rośliny. Albo ją zaakceptujesz albo nie i wybierzesz jedyną słuszną drogę dla Twojej rośliny..
Nie spiesz się bo to wpływa źle na wygląd i kondycję rośliny.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
Answers: 0
20
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Przychylam sie do czesci porad Rafała. Owszem roslina jest młoda (jak na materiał pozyskany na bonsai). Nie wiem dlaczego jest w gruncie a nie w pojemniku. Minimum na materiał yamadori to 3-5lat w pojemniku po pozyskaniu. W tym czasie roslina przyzwyczaja sie do nowych warunków glebowych a ty pracujesz jedynie na zageszczeniu rosliny. Sadzac rosline przejsciowa/materiał do pojemnika nie eksponujesz korzeni bo nie jest teraz ci to potrzebne a wystawienie ich na powierzchnie raczej nie jest dobre dla materiału na przyszłe bonsai.
Co do formy miotanej wiatrem musisz naprawde duzo chleba zjejsc bo nie widuje sie takowych na wystawach a to dlatego ze jest to jedna z najtrudniejszych form bonsai.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
ODPOWIEDZ