Pieprzowec chiński marnieje ;(
: 31 lip 2009, 15:38
Dostałam od chłopaka jakieś miesiąc temu drzewko. Zostało kupione na jakiś targach drzewek i sprzedawca udzielił informacji iż jest to pieprzowiec chiński.
Był bardzo ładny ale ostatnio zaczyna mi marnieć. Pan powiedział aby go obficie podlewać, naważać co 3 tyg i postawić w słonecznym miejscu. Drzewko stało sobie na biurku ( znajduje się ono przy dużym oknie gdzie wpada dużo światła ) i powoli zaczynało " zrzucać " liście. Przy kupnie nawozu zapytany sprzedawca co mogę zrobić aby nie marniało polecił mi abym postawiła go pod drzewem aby miało troszkę słońca i wilgoć. Zrobiłam jak Pan polecił i co prawda drzewko nie zrzuca już liści ale nadal ma żółtawy kolor i po przyjrzeniu się listkom z bliska widać małe żółte plamki. Nie mam pojęcia co z nim zrobić. Czytając fora zgupiałam zupełnie i nie jestem pewna czy to wogóle pieprzowec
? Podlewam go 2-3 razy dziennie ( zraszanie ) ponieważ na dworze szybko wysycha mu ziemia. Może macie jakieś pomysły co może mu być ? Bardzo mi zależy żeby nie uschło zupełnie
Na niektórych czubkach łodyg widać jakby chciało wypuszczać nowe listki ale mu nie idzie jakoś ;/ dodaje zdjęcia mojego drzewka. Proszę o . .
Był bardzo ładny ale ostatnio zaczyna mi marnieć. Pan powiedział aby go obficie podlewać, naważać co 3 tyg i postawić w słonecznym miejscu. Drzewko stało sobie na biurku ( znajduje się ono przy dużym oknie gdzie wpada dużo światła ) i powoli zaczynało " zrzucać " liście. Przy kupnie nawozu zapytany sprzedawca co mogę zrobić aby nie marniało polecił mi abym postawiła go pod drzewem aby miało troszkę słońca i wilgoć. Zrobiłam jak Pan polecił i co prawda drzewko nie zrzuca już liści ale nadal ma żółtawy kolor i po przyjrzeniu się listkom z bliska widać małe żółte plamki. Nie mam pojęcia co z nim zrobić. Czytając fora zgupiałam zupełnie i nie jestem pewna czy to wogóle pieprzowec