Kruchy
: 21 cze 2008, 16:09
Cześć, Tego jałowca zaczynałem u Marka Gajdy w 2007 roku (ponad rok temu) - Wygiełem mu tylko pień i liznołem martwe. Drzewko rośnie bardzo szybko ale jego przyrosty są bardzo długie i po skubaniu już taki nie jest zarośniety, jego gałązki są kruche (dlatego taka nazwa tematu).
Na jesień ułożyłem go wstępnie "na szybko" - pare minut przed wyjazdem do Kutna. Mankamentem tej rosliny było to , że na dole były dwie gałązki blisko siebie - potem spora przerwa i na górze pare gałazek. No i tak stał.
Na pikniku w tym roku - gadałem z kolegą holahola, że może bym mu przeszczepił gałązki z innego jałowca bo te są łamliwe - i przy demonstracji gdzie wyginana była gałązka - oczywiście strzeliła. W końcu sciełem wszystko i zostały dwie dolne.
Martwe jeszcz edo poprawy - szczególnie to na pniu, ale to co troche będzie dopieszczane.
Na jesień ułożyłem go wstępnie "na szybko" - pare minut przed wyjazdem do Kutna. Mankamentem tej rosliny było to , że na dole były dwie gałązki blisko siebie - potem spora przerwa i na górze pare gałazek. No i tak stał.
Na pikniku w tym roku - gadałem z kolegą holahola, że może bym mu przeszczepił gałązki z innego jałowca bo te są łamliwe - i przy demonstracji gdzie wyginana była gałązka - oczywiście strzeliła. W końcu sciełem wszystko i zostały dwie dolne.
Martwe jeszcz edo poprawy - szczególnie to na pniu, ale to co troche będzie dopieszczane.