Strona 1 z 1

Co począć?

: 30 kwie 2008, 16:11
autor: Hag
Dobry dzień. Posiadam wiąza drobnolistnego, z którym nie wiem co się dzieje (a wiem, że dzieje się coś złego). Dostałem go na imprezie parapetowej. Postawiłem drzewko na półce niedaleko kaloryfera, żeby mu było ciepło i obok okna tak, że od ok10 do 14 był w słońcu. Na początku było wszystko w porządku-niby rosło sobie drzewko bonsai pomalutku. Podlewałem je codziennie wieczorem (mało) i zraszałem je rano i wieczorem. Problem pojawił się, gdy dostałem od kumpla (po około miesiącu) nawóz do drzewek bonsai. Dalej podlewałem je tak jak poprzednio tyle, że nawozem (odpowiednio rozrobionym). I wtedy się zaczęło-drzewko powypuszczało dużo nowych zielonych pędów, ładnie ulistnionych, ale na starych nie rosły nowe listki a te, co były pousychały. Siostra powiedziała, że drzewku może brakować światła a że zaczęło się robić ciepło pomyślałem, że to może dobry pomysł, więc postawiłem je na oknie, ale wiecie jaka jest pogoda w tym roku raz mu było ciepło, raz zimno=(. Myślałem, że jako drzewko-wiąz przetrzyma takie zmiany pogodowe. Wtedy drzewko wyglądało tak (1). Później było jeszcze gorzej, bo zaczęły usychać te nowe gałązki. Obecnie dalej podlewam je codziennie-co trzy dni nawozem i zraszam rano i wieczorem-na noc zdejmuje je z okna i stawiam koło akwarium(najcieplejsze miejsce w mieszkaniu). Obecnie wygląda tak(2, 3, 4, 5, 6). Trochę się rozpisałem, ale chyba ważna jest jego historia. Wiem, że popełniłem dużo błędów-mam nadzieje, że da się je jeszcze odratować. Dziękuję za ..

Re: Co począć?

: 30 kwie 2008, 16:34
autor: Młody
Hag pisze:Obecnie dalej podlewam je codziennie-co trzy dni nawozem i zraszam rano i wieczorem-na noc zdejmuje je z okna i stawiam koło akwarium(najcieplejsze miejsce w mieszkaniu).
Ehhh a widziałeś kiedyś, żeby ktoś na noc wykopywał drzewko z ogródka i wstawiał do garażu? Na pewno błędem jest przenoszenie drzewka z taką częstotliwością, zostaw je na parapecie i nie ruszaj to raz. A po dwa nawozi się raz w tygodniu a nie 7 :P to nie jest wolnorozkładający się nawóz organiczny. Jak na mój łeb ciężko będzie odratowć o ile wogóle się jeszcze da.

Re: Co począć?

: 30 kwie 2008, 17:11
autor: fidelpatcha
Młody pisze: A po dwa nawozi się raz w tygodniu a nie 7
A skąd wytrzasnąłeś taką informację :shock: - chcesz radzić, to chociaż rób to z głową. Nie nawozi się tak często!

: 30 kwie 2008, 19:14
autor: Młody
skąd? przykładowo w kompendium wiedzy na tej stronie i na etykiecie mojego nawozu, co byś dalej nie naskakiwał na mnie 2ml nawozu na litr wody. peace out

: 01 maja 2008, 07:54
autor: Fizyk
1. Nawozi się bardzo różnie. W zależności od pory roku, rodzaju nawozu i gatunku drzewka i jego kondycji. W tym przypadku radzę nie nawozić. Drzewko nie ma liści, więc nie jest wstanie przyjmować tego, co dajemy i bardzo łatwo je przenawozić.
2. Co do przenosin dom – balkon. Dobrze drzewku będzie na balkonie. Jednak trzeba uważać na temperatury. Ja w tym stanie drzewko chronił przed temperaturami poniżej 5C.
3. Ratowanie drzewka zacząłbym od kupienia bardzo dobrej lupy. Z tego, co widzę bardzo dużo wiązów ma przędziorki, a tego bez lupy nie zobaczymy. Jeśli nie ma przędziorka ani innych chorób to trzeba go podlewać tak często i w takich ilościach, aby ziemia nie była mokra a zawsze wilgotna.

: 01 maja 2008, 20:44
autor: Dragonww
A ja widze przedziorki bez lupy :))

: 02 maja 2008, 16:46
autor: Hag
Drzewka ani razu jeszcze nie wystawiałem na balkon. Zrobie tak jak radzicie-zaczne nawozić raz w tygodniu. Wole go nie wystawiać na balkon bo nie moge kontrolować temperatury=(, a w tym sezonie nigdy nic nir wiadomo z temperatura. Mam nadzieje że jeszcze nie straciłem swojego pierwszego drzewka. A tak na zaś-po czym poznać ża drzewko już jest "out"??? znaczy sie poległo?

: 02 maja 2008, 17:06
autor: Młody
najłatwiej sprawdzić zdrapując trochę kory, i sprawdzić czy pod spodem jest zielona warstwa przewodząca

: 02 maja 2008, 19:02
autor: pawel18
jezeli drzewko jesze zyje to na pewno musisz zrezygnowac z nawozu . ewidentnie przecholowales z tym nawozeniem , po drugie nie rozumeim po co nawoziles skoro widziales ze drzewko jest w slabej kondycji , nie wiesz o tym ze nawozimy tylko zdrowe i silne rosliny ?? druga sprawa to przedziorek tak jak pisal przedmowca widac je golym okiem , kup sobie magys200sc i spryskaj raz a za 10 dni powtorz czynnosc . jezeli znikna szkodniki , roslina bedzie zyla , ale nie bedzie chcial wytworzyc nowych galazek to usun te ktore juz uschly i postaw drzewko w mini szklarence , na parapecie oczywiscie . podlewaj madrze i zraszaj czesto , nie zapomnij o tym by przynajmniej raz dziennie wietrzyc drzewko , nic wiecej juz nie pomoze . jak nie wierz jak stworzyc taka szklarenke znajdziesz na pewno na forum