Jałowiec płożący...

[bubinek]

Witam!

Jestem nowy tutaj i początkujący w sztuce bonsai...
Kupiłem wczoraj w szkółce jałowca płożącego... Zdjęcia dam poniżej.

Chciałem zapytać czy nadaje się to drzewko jako bonsai. (Myślę, że tak).
Spodobało mi się, bo jest ładnie i naturalnie powykręcane...

Zastanawiają mnie też żółte przebarwienia (widać na zdjęciach). Czy to jest 'normalne'?? tzn., czy to nie jest jakaś choroba?

Nie znalazłem na forum zbyt dużo o tym gatunku jałowca, dlatego pytam.

Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Pozdrawiam!

[Anarhis]

To nie choroba tylko nowe przyrosty, z czasem zmienią kolor.
A czy nadaje się na bonsai? Narazie cudu z niego nie będzie ale na początek może być.

[fidelpatcha]

To jest odmiana variegata i przebarwienia są naturalne. W zasadzie przyjmuje się, że ogólnie odmiany z przebarwieniami nie są najlepsze na bonsai - właśnie ze względu na nienaturalnie wyglądające jasne plamy. Jednak to chyba jedyny minus. viewtopic.php?t=4154

[bubinek]

Jeszcze takie pytanie...

Na razie nie szukałem zbytnio informacji o jałowcu, wiec jeszcze się dowiem...

Jak na razie jest w dużej doniczce, nie planuje go teraz przesadzać (chyba najlepiej na wiosnę?). Ale przy przesadzaniu do małej doniczki, mam obciąć korzenie mocno? Czytałem, że obcina się do 2/3 długości... A jeśli się nie zmieści?

Sorki za takie pytania, ale dopiero zaczynam przygodę z tymi przepięknymi dziełami sztuki...

Pozdrawiam!

[fidelpatcha]

Im więcej przytniesz korzenie - tym mniejsze szanse na przeżycie drzewka. Więc wniosek taki - że przesadzać trzeba stopniowo, a nie na raz

[bubinek]

A czy można przycinać gałęzie teraz? (wrzesień) Czy nie jest to wskazane?

[fidelpatcha]

Jeśli chodzi o jałowca to możesz ciąć, na liściastych lepiej już nie ciąć.

[bubinek]

dziekuje bardzo za odpowiedzi... ;)

Pozdrawiam!

Arigato gosaimas!