Strona 1 z 1

Bez

: 24 mar 2007, 20:35
autor: MA$A
Witam wszystkich jestem nowy na forum i do zalogowania sklonilo mnie kilka rzeczy ale o tym moze innym razem. Teraz mam taki problem: Niedaleko mnie rosnie bez ktory sie zlamal ale ma jeszcze zywe galezie. Trzeba go bedzie na dniach pociac w kostke a ja chcialbym jakos uratowac kawalek. Jak mam to zrobic? Wsadzic do wody i czekac na korzonki czy potraktowac ukorzeniaczem i do ziemi? Zaczyna juz wypuszczac paczki czy nie jest za pozno? Pliz help. Pozdrawiam serdecznie. Dodam tylko ze przeszukalem to forum i o tym drzewku niewiele znalazlem. Licze na Wasza . puki jeszcze da sie cos zrobic z tym kszaczkiem.

: 27 mar 2007, 13:58
autor: AnnaDorota
Bzu, ani czarnego ani lilaka nie rozmnożysz w ten sposób. Część podziemna wypuści odrosty, jeśli jest dostatecznie duża. Jedyny sposób na ocalenie tego co w guncie, to ogrodzenie tgo miejsca, żeby po nim nie deptać i czekanie czy coś z ziemi wyjdzie, czy też nie. Górę można już wywalić do śmietnika albo włożyć do wazonu jaklo bukiet. Ale korzeni z tego nie będzie.

: 27 mar 2007, 14:14
autor: MA$A
Dzieki za odpowiedz. Nie moglem sie na nia doczekac wiec juz wsadzilem do wody kilka galezi. Jeszcze chwile postoja tam nie bede ich wyrzucal ale skoro mowisz ze nic z tego to nie bede mial jakis nadzieji na sukces. :)

: 01 kwie 2007, 20:42
autor: FalkoniM
Człowieku to już twoje któreś pytanie o cośśśś!!!!!!!!
A nie lepiej przyjść na spotkanie klubu KBP w Krakowie czyli w" domu" i tam możesz w swojej dociekliwości dowiedzieć się wiele!! :idea:

: 01 kwie 2007, 23:40
autor: MA$A
Hmm spoko moze i lepiej przyjsc ale jak widzisz wiekszosc moich postow jest pisanych w nocy. Jesli ten klub dziala tez nocami chetnie wpadne jesli nie to niestety ale niemam narazie czasu:( Moze w przyszlosci cos zie zmieni ale nbarazie nic sie nie zanosi. Z reszta kto pyta nie bladzi right?