Strona 1 z 1
sposób na pasorzyta
: 22 lut 2007, 14:54
autor: mariusz 86
Jak wszyscy doskonale wiemy zarzwywanie tytoniu jest szkodliwe a nawet śmiertelne . Dzieki tej wiedzy
, postanowilem skorzystac z praktyk , juz nieżyjącej , mojej babci , ktora obficie paliła
, pewnie nawet nie wiedząc o skutkach . Co do praktyk , to jej sposobam na wszelkiego rodzaju szkodniki było podlewanie roślin wodą z wymoczonymi niedopałkami papierosów . Pomysł , jak twierdzi mój tata był jak najbardziej trafny a efekt porządany . Postanowiłem sprawdzic metode - jako ze sam pale - na paproci , kyórą oblazły mszyce . Podlewam juz trzeci dzień , niewielka ilością mocnej "esencjii"
. Efektów narazie nie widać , ale jak będą postępy to się pochwale
Pozdrawiam :soczek:
Re: sposób na pasorzyta
: 22 lut 2007, 15:59
autor: Przemek R.
mariusz 86 pisze:Efektów narazie nie widać , ale jak będą postępy to się pochwale
Pozdrawiam :soczek:
Heh! Może powinieneś spróbować na sobie? Wypić taką miksturke i zastanowić się czy pomogło? -> Myśle że po za przeczyszczeniem i paroma pryszczami na nosie nic innego sie nie stanie
Żeby tytoniem, tym ususzonym z papierosów ktoś podlał rośline (to jeszcze słyszałem 2 razy w życiu - ale kiepami?)
: 22 lut 2007, 17:30
autor: mariusz 86
moze jednak pozostane przy paproci i poczekam na efekty ...
: 22 lut 2007, 18:03
autor: fidelpatcha
To może sprzedac ten patent producentom preparatów. I normalnie kasiurka gwarantowana i ten splendor do tego.
: 22 lut 2007, 18:42
autor: mariusz 86
mój tok myślenia jest bardzio prosty : tytoń-->człowiek-->rak-->śmierć
i analogicznie: tytoń-->szkodnik
-->śmierć
Oczywiście nie mam zamiaru testować tej metody na moim drzewku !
Chyba że kilka innych roślinek wyjdzie cało [-o<
A co do
white_mtb : nie sądziłem że ktoś może się tak przejąć postem . A jak mam się czepiać to ususzonym raczej nie podlejesz
: 22 lut 2007, 19:12
autor: MarcinM
Mariusz, PALENIE ZABIJA.
Po prostu robisz HERBATKĘ z tytoniu i podlewasz. NIE PYTAJCIE JAK SIĘ ROBI HERBATKĘ(bez cukru i cytryny)!
: 22 lut 2007, 22:41
autor: MateuszJasło
Z tego co słyszalem od osób które to praktykowały to pomaga ( przynajmniej na mszyce), tylko że osoby te opryskiwały roślnkę a nie podlewały. Podlewanie nie pomoże moim zdaniem gdyż robaczki mają znikomy kontakt z "substancją", natomiast oprysk powinien być skuteczny.
: 06 mar 2007, 17:46
autor: mariusz 86
na razie skutki nie sa rewelacyjne , a kondyja paproci jest taka jaka przed podlewaniem i nie zaoearzylem negatywnych skutkow dzialania tej metody, teraz sprubuje oprysku
Pozdrawiam
: 07 mar 2007, 13:33
autor: AnnaDorota
Słoneczka, bo to nie do podlewania, tylko do MYCIA lub spryskiwania rośliny się stosuje! Świetne na mszyce (chociaż Pirimor skuteczniejszy), a i przędziorkom utrudnia życie. Z podlewaniem tą miksturą trzeba ostrożnie, bo doniczki do bonsai są małe i w końcu stężenie nikotyny robi się za duże i roślina nie wyrabia. I lepiej (jak to pisano) herbatkę z takiego peta zrobić niz tylko namaczać, bo porządniejsze stężenie.
A patent jest stary, stosuje się np. do roślin ogrodowych (róże i inne atakowane przez mszyce).
: 08 mar 2007, 09:11
autor: Agula76
Ja zastosowałam ten patent w zeszłym roku na roślinach balkonowych. Po jednym oprysku wszystkie padły, ale smórd ( błłłłe) Nawet kot póĽniej ich nie obgryzał :twisted: Także potwierdzam skuteczność metody ( ale konkretnie oprysku)
Pozdr. Aga
: 08 mar 2007, 09:18
autor: fidelpatcha
U moich rodziców na balkonie to kot prowadził oprysk. Też wszystkie padły - rośliny. No ale nie można od kota wymagać umiejętności dozowania
: 09 mar 2007, 16:43
autor: mariusz 86
i u mnie poskutkowało