Ligustr chiński - liÅ›cie schna do połowy i opadaja
Ligustr chiński - liÅ›cie schna do połowy i opadaja
Witam mam mały problem z moim ligustrem. Kupiony został w sklepie który zajmuje się profesjonalna sprzedażą drzewek jakieś 8 miesięcy temu. Podlewam go regularnie co wieczór odpowiednia ilością wody,oraz raz w tygodniu nawozem zgodnie z ulotką zamieszczona na opakowaniu. Przez pierwsze 6-7 miesięcy rósł jak szalony. Co tydzień musiałem go przycinać. Problemy zaczęły się niedawno. Chodzi o to ze niektóre liście zaczynają zwijać się i schnąc od końca do połowy i nagle odpadają. Nie mam pojęcia co się dzieje. Listki są po prostu suche, nie ma nich żadnych robaków ani innego dziadostwa. Zauważyłem także ze co niektóre (największe) maja małe dziurki, ale sporadycznie. Proszę wszystkich doświadczonych hodowców o . i z góry dziękuję.
Ps1. na dniach dodam zdjęcia liści.
Ps 2. nie odsyłajcie mnie do tego linku viewtopic.php?t=1613 , ani do opcji szukaj, gdyż przejrzałem całe forum temat po temacie i nic nie znalazłem :/.
Ps1. na dniach dodam zdjęcia liści.
Ps 2. nie odsyłajcie mnie do tego linku viewtopic.php?t=1613 , ani do opcji szukaj, gdyż przejrzałem całe forum temat po temacie i nic nie znalazłem :/.
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
Kolego nie mów że przejżałeś całe forum. Napisałem kiedyś takiego małego posta odnośnie chorób liści viewtopic.php?t=2358 i tam jest napisane jak krowie na rowiekomczyk pisze:nie odsyłajcie mnie do tego linku viewtopic.php?t=1613 , ani do opcji szukaj, gdyż przejrzałem całe forum temat po temacie i nic nie znalazłem :/.
Żeby znaleĽć odpowiedĽ najpierw trzeba dobrze sformułować pytanie
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 07 sie 2006, 13:38
- 18
- Lokalizacja: JasÂło
Spróbuj dać troszkę (malutko) nawozu. Miałem problemy z wierzbą, listki się skręcały, brązowiały, plamki miały itd. ogólnie masakra, jednak dałem troszkę nawozu i odrazu ożyły, stały się ciemnozielone i zdrowe. Może twojemu drzewku brakować jakiegoś składnika, a w połączeniu z suchym/zbyt wilgotnym powietrzem, złym podlewaniem daje to opłakane skutki. Tylko pamiętaj, żeby dac naprawdę mało.
Mateusz
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 07 sie 2006, 13:38
- 18
- Lokalizacja: JasÂło
aha dzieki wielkie za odp, ale juz go przesadzilem do nowej gleby, i teraz tylko czekac, mam nadzieje ze to pomoze
EDIT: kurde nic nie pomoglo to przesadzenie :/, teraz pojawil sie kolejny problem :/ , tak jakby bialy nalot, znajduje sie na galazkach i na lisciach i w tych miejscach dane fragmenty drzewka sa tak jakby wysuszone, "wciagniete do srodka" :/, juz nie wiem co mam robic , prosze o ..
PS. zaznaczam ze drzewko bylo zraszane, czy moze byc to wina twardej wody ?
EDIT: kurde nic nie pomoglo to przesadzenie :/, teraz pojawil sie kolejny problem :/ , tak jakby bialy nalot, znajduje sie na galazkach i na lisciach i w tych miejscach dane fragmenty drzewka sa tak jakby wysuszone, "wciagniete do srodka" :/, juz nie wiem co mam robic , prosze o ..
PS. zaznaczam ze drzewko bylo zraszane, czy moze byc to wina twardej wody ?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2007, 20:08 przez komczyk, łącznie zmieniany 1 raz.