Ligustr chiński - liÅ›cie schna do połowy i opadaja

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
komczyk
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:46
Answers: 0
17

Ligustr chiński - liÅ›cie schna do połowy i opadaja

Post autor: komczyk »

Witam mam mały problem z moim ligustrem. Kupiony został w sklepie który zajmuje się profesjonalna sprzedażą drzewek jakieś 8 miesięcy temu. Podlewam go regularnie co wieczór odpowiednia ilością wody,oraz raz w tygodniu nawozem zgodnie z ulotką zamieszczona na opakowaniu. Przez pierwsze 6-7 miesięcy rósł jak szalony. Co tydzień musiałem go przycinać. Problemy zaczęły się niedawno. Chodzi o to ze niektóre liście zaczynają zwijać się i schnąc od końca do połowy i nagle odpadają. Nie mam pojęcia co się dzieje. Listki są po prostu suche, nie ma nich żadnych robaków ani innego dziadostwa. Zauważyłem także ze co niektóre (największe) maja małe dziurki, ale sporadycznie. Proszę wszystkich doświadczonych hodowców o . i z góry dziękuję.


Ps1. na dniach dodam zdjęcia liści.

Ps 2. nie odsyłajcie mnie do tego linku viewtopic.php?t=1613 , ani do opcji szukaj, gdyż przejrzałem całe forum temat po temacie i nic nie znalazłem :/.
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
Answers: 0
19
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Podejzewam ze problem tkwi na zbyt suchym powietrzu.Problem pojawił sie dopiero teraz gydz ligustr nie był u Cibie jeszcze w zimie,wiec proponuje tacke keramzyt i zraszac czesciej liscie
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
Answers: 0
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

komczyk pisze:nie odsyłajcie mnie do tego linku viewtopic.php?t=1613 , ani do opcji szukaj, gdyż przejrzałem całe forum temat po temacie i nic nie znalazłem :/.
Kolego nie mów że przejżałeś całe forum. Napisałem kiedyś takiego małego posta odnośnie chorób liści viewtopic.php?t=2358 i tam jest napisane jak krowie na rowie :evil:
Żeby znaleĽć odpowiedĽ najpierw trzeba dobrze sformułować pytanie !!
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
komczyk
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:46
Answers: 0
17

Post autor: komczyk »

ok Tomek przepraszam faktycznie twoj post jakos ominalem :oops: :oops:



EDIT. dorzucam zdjecia chorych lisci , przepraszam za jakosc ale nie mialem pod reka lepszego aparatu :/

Obrazek

fragmenty zaznaczone za zolto sa suche i pomarszczone

Obrazek
komczyk
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:46
Answers: 0
17

Post autor: komczyk »

wie ktos co moze byc przyszyna tego schorzenia :?:
MateuszJasło
Posty: 56
Rejestracja: 07 sie 2006, 13:38
Answers: 0
18
Lokalizacja: JasÂło

Post autor: MateuszJasło »

Spróbuj dać troszkę (malutko) nawozu. Miałem problemy z wierzbą, listki się skręcały, brązowiały, plamki miały itd. ogólnie masakra, jednak dałem troszkę nawozu i odrazu ożyły, stały się ciemnozielone i zdrowe. Może twojemu drzewku brakować jakiegoś składnika, a w połączeniu z suchym/zbyt wilgotnym powietrzem, złym podlewaniem daje to opłakane skutki. Tylko pamiętaj, żeby dac naprawdę mało.
Mateusz
komczyk
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:46
Answers: 0
17

Post autor: komczyk »

nie wiem czy to pomoze bo sprawa wyglada nastepujaco. na etykiecie nawozu jest napisane ze nawozic nalezy do konca listopada, a mi jakims cudem umkla ta informacja i opamietalem sie dopiero w lutym :/ i sadze ze to moze byc powodem takiego stanu. czy wiecie co nalezy w takim przypadku zrobic ?
MateuszJasło
Posty: 56
Rejestracja: 07 sie 2006, 13:38
Answers: 0
18
Lokalizacja: JasÂło

Post autor: MateuszJasło »

Bodajże przepłukać :-) Doniczka pod kran i przepłukać ... tylko pamietaj że możesz wypłukać za bardzo glebę.
Mateusz
komczyk
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:46
Answers: 0
17

Post autor: komczyk »

aha dzieki wielkie za odp, ale juz go przesadzilem do nowej gleby, i teraz tylko czekac, mam nadzieje ze to pomoze




EDIT: kurde nic nie pomoglo to przesadzenie :/, teraz pojawil sie kolejny problem :/ , tak jakby bialy nalot, znajduje sie na galazkach i na lisciach i w tych miejscach dane fragmenty drzewka sa tak jakby wysuszone, "wciagniete do srodka" :/, juz nie wiem co mam robic , prosze o ..

PS. zaznaczam ze drzewko bylo zraszane, czy moze byc to wina twardej wody ?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2007, 20:08 przez komczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
komczyk
Posty: 12
Rejestracja: 13 lut 2007, 16:46
Answers: 0
17

Post autor: komczyk »

drzewno zaczyna ozywac : ) :) :) , chyba z tego przenawozenia "spalily sie" niektore jego czesci. i gdy odcialem uschniete galezie drzewko zaczelo wypuszczac nowe pedy :) :) :), moze nie wyglada teraz za pieknie ale wazne ze zyje :) i rosnie jak zwarjowane :D. dzieki jeszcze raz wszystkim za odp, pozdrawiam.
ODPOWIEDZ