Witam. Mam pytanie. Jeżeli te marchewki ( niby pień, niby korzeń) to jest taka odmiana , to oczywiście jeżeli pobiorę sadzonkę z tego drzewka, to mi też takie korzeniory wyrosną? Więc do celów bonsai nie warto go rozmnażać.
A jeżeli to mutacja, czy taka dziedziczna, że też się to powtórzy? Sama mam takiego tylko już mocno wyrośnientego Z 60 cm i ładny, tylko te korzenie ( myślałam, że to słynne korzenie powietrzne) i miałam chytry plan go rozmnożyć, tylko nie wiem czy jest sens, jak ma mieć takie same korzenie?
fikus - marchewki
Rozmnozyc warto, "marchewki" nie bedzie u nastepnego pokolenia. Wielokrotnie sprawdzone:)
To nie jest zadna mutacja, tylko celowe dzialanie hodowcy pewnie za pomoca jakis <font color="#FF0000">hormonĂłw //ort</font>(?) moze chemii.
Z wiekiem takie rosliny zyskuja, bo faktura i kolor kory robi sie duzo ciekawszy a wiec cierpliwosci.
To nie jest zadna mutacja, tylko celowe dzialanie hodowcy pewnie za pomoca jakis <font color="#FF0000">hormonĂłw //ort</font>(?) moze chemii.
Z wiekiem takie rosliny zyskuja, bo faktura i kolor kory robi sie duzo ciekawszy a wiec cierpliwosci.
Pozdrawiam,
Emil
Emil