Plan na fikusa
-
Fionka
Plan na fikusa
Oto mój nabytek, zwinięty mamie z pracy ;) Dopiero zaczynam z bonsai, chciałabym zapytać Was w którym miejscu go ciachnąć? Ile cm powinien mieć? Mnie wydaje sie, że powinnam go uciąć na wysokości około 30, (moze troche mniej) cm. Może macie jakieś propozycje w jakim stylu go kształtowac i które gałązki zostawić?
Strasznie sie boję cięcia tego wierzchołka, żeby nic nie zepsuć na samym początku.
Czy jeżeli przyniosłam go z innego miejsca to w ogóle powinnam robic zabiegi jakieś czy odczekac jakis czas a tylko go przesadzić do nowej ziemi? A jeżeli będę już go przesadzać to od razu korzenie mu przyciąć skoro juz go mecze przesadzaniem?
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady...
Strasznie sie boję cięcia tego wierzchołka, żeby nic nie zepsuć na samym początku.
Czy jeżeli przyniosłam go z innego miejsca to w ogóle powinnam robic zabiegi jakieś czy odczekac jakis czas a tylko go przesadzić do nowej ziemi? A jeżeli będę już go przesadzać to od razu korzenie mu przyciąć skoro juz go mecze przesadzaniem?
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady...
- Załączniki
-
- Ficus2.jpg (76.41 KiB) Przejrzano 5456 razy
-
- Ficus1.jpg (77.86 KiB) Przejrzano 5456 razy
-
Mydełko-=FA=-
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
@Michał
Jak utniesz, to tak szybko nie będzie grubieć
@Fiona
Przed cięciem podaj zdjęcia jeszcze z trzech stron, jest ciekawe rozgałęĽienie, gdzie usuwając jedn z pionowych przewodników mozna by było pień wystopniować.
Małego drzewka w zgodzie z proporcjami ze względu na krztałt i wielkość liści zrobić się nie da, mysle o formie docelowej ok, 40 cm.
polecam czytać o fikusach na naszym forum, był taki ładny ... "z ciężarkiem"
Jak utniesz, to tak szybko nie będzie grubieć
@Fiona
Przed cięciem podaj zdjęcia jeszcze z trzech stron, jest ciekawe rozgałęĽienie, gdzie usuwając jedn z pionowych przewodników mozna by było pień wystopniować.
Małego drzewka w zgodzie z proporcjami ze względu na krztałt i wielkość liści zrobić się nie da, mysle o formie docelowej ok, 40 cm.
polecam czytać o fikusach na naszym forum, był taki ładny ... "z ciężarkiem"
Bonsaiœci ca³ego œwiata ³¹czcie siê 
Pozdrawiam!
Robert Kotyra
Pozdrawiam!
Robert Kotyra
-
Fionka
Ech, już za póĽno
skróciłam go do około 30 cm. Wkleję zdjęcia póĽniej, to może pomożecie mi pociachać pozostałe gałązki 
Myślę Arke, że mój fikus bedzie musiał teraz skorzystać z Twojego motta i jak go to cięcie nie zabije to może cos z niego bedzie
Poza tym zrobiłam chyba jeszcze jedną gafę :/ bo wyciełam mu taki sam % korzeni co góry. On miał całą ogromna donicę korzeni, taka zbita masa i kilka takich ogromnych bulw około 5 cm średnicy!!
Jeszcze się dużo "bonsajowej" cierpliwości musze nauczyć
ale mam nadzieję, że z Waszą pomocą cos mi się z niego uda jeszcze zrobić.
Dzieki za razdy, jutro postaram sie dorzucić zdjęcia biedaka.
Myślę Arke, że mój fikus bedzie musiał teraz skorzystać z Twojego motta i jak go to cięcie nie zabije to może cos z niego bedzie
Poza tym zrobiłam chyba jeszcze jedną gafę :/ bo wyciełam mu taki sam % korzeni co góry. On miał całą ogromna donicę korzeni, taka zbita masa i kilka takich ogromnych bulw około 5 cm średnicy!!
Jeszcze się dużo "bonsajowej" cierpliwości musze nauczyć
Dzieki za razdy, jutro postaram sie dorzucić zdjęcia biedaka.
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
-
Fionka
Temat widze znalazł własciwe miejsce ;) Bardzo dobrze 
Oto zdjęcia ucietego ficusa oraz moje pierwsze pomysły na niego.
Pomyślałam, że "strona 2" najlepiej sie chyba prezentuje i na niej naszkicowałam swój pomysł. Proszę o jakąs korektę albo może jakies lepsze pomysły jakby cos sie komus nasunęło
Może nie strafiam jeszcze w jakiś styl ale dajcie mi troche czasu 
Po pierwsze myśle, żeby zostawić 2 dolne konary narysowane czerwonymi liniami, a konar, który jest troche z tyłu i widać, że rośnie tak, że sie krzyżuje z dolnymi podnieść troche do góry tak jak zaznaczyłam na zjęciu czerwonymi kropkami(czy wystarczy go przywiązać do pnia?). Oczywiście konary boczne muszą zgrubieć.
Po drugie chciałabym, aby te dwa pnie zrosły się (korzeniami chyba juz się zrosły bo nie sposób był je rozdzielić). I tutaj także mam pytanie: czy aby pnie się zrosły powinnam wyhodowac jakieś korzenie powietrzne czy może nadskrobać korę w odydwu i złączyć je tymi miejscami? A może sa inne sposoby?
I na końcu chciałam poprosić o . w ułożeniu sobie planu na tego ficusa. Tzn chodzi mi mniej więcej o najblizyszy rok.
-Czy juz powinnam uciąć niektóre gałązki? Jeżeli tak, to prosze poradĽcie mi w których miejscach, będe to robić po raz pierwszy. A może po tak drastycznym cieciu odczekać z cięciem tych patyków(jesli tak to ile)?
-Za jaki czas na takim fikusie powinnam zaczć drutowanie?
-Czy dobrym pomysłem byłoby wyhodowanie korzeni powietrznych aby pogrubić pień? Szczególnie mi chodzi o dolna część pnia.
Uff mam nadzieję, że jakoś zrozumiale to napisałam.
Dziekuję za dotychczasowe uwagi i proszę o więcej [-o<
Pozdrawiam
Klaudia
Oto zdjęcia ucietego ficusa oraz moje pierwsze pomysły na niego.
Pomyślałam, że "strona 2" najlepiej sie chyba prezentuje i na niej naszkicowałam swój pomysł. Proszę o jakąs korektę albo może jakies lepsze pomysły jakby cos sie komus nasunęło
Po pierwsze myśle, żeby zostawić 2 dolne konary narysowane czerwonymi liniami, a konar, który jest troche z tyłu i widać, że rośnie tak, że sie krzyżuje z dolnymi podnieść troche do góry tak jak zaznaczyłam na zjęciu czerwonymi kropkami(czy wystarczy go przywiązać do pnia?). Oczywiście konary boczne muszą zgrubieć.
Po drugie chciałabym, aby te dwa pnie zrosły się (korzeniami chyba juz się zrosły bo nie sposób był je rozdzielić). I tutaj także mam pytanie: czy aby pnie się zrosły powinnam wyhodowac jakieś korzenie powietrzne czy może nadskrobać korę w odydwu i złączyć je tymi miejscami? A może sa inne sposoby?
I na końcu chciałam poprosić o . w ułożeniu sobie planu na tego ficusa. Tzn chodzi mi mniej więcej o najblizyszy rok.
-Czy juz powinnam uciąć niektóre gałązki? Jeżeli tak, to prosze poradĽcie mi w których miejscach, będe to robić po raz pierwszy. A może po tak drastycznym cieciu odczekać z cięciem tych patyków(jesli tak to ile)?
-Za jaki czas na takim fikusie powinnam zaczć drutowanie?
-Czy dobrym pomysłem byłoby wyhodowanie korzeni powietrznych aby pogrubić pień? Szczególnie mi chodzi o dolna część pnia.
Uff mam nadzieję, że jakoś zrozumiale to napisałam.
Dziekuję za dotychczasowe uwagi i proszę o więcej [-o<
Pozdrawiam
Klaudia
- Załączniki
-
- 3 strona.JPG (71.75 KiB) Przejrzano 5335 razy
-
- 2 strona-pomysÂły.jpg (63.68 KiB) Przejrzano 5334 razy
-
- 2 strona.JPG (66.35 KiB) Przejrzano 5334 razy
-
- 1 strona-zoom.JPG (64.98 KiB) Przejrzano 5335 razy
-
- 1 strona.JPG (64.43 KiB) Przejrzano 5335 razy
