Åšwierk zaczyna schnÄ…ć.
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
Åšwierk zaczyna schnÄ…ć.
Mam świerka stoi jeszcze w mieszkaniu - wiem, wiem wykluczone! Kupiłem go będąc jeszcze kompletnym laikiem, dla tego stoi w mieszkaniu.
Wkrótce przeprowadzam się i wyląduje na balkonie.
Póki co trzymał się świetnie - od razu wypuścił jasnozielone końcówki.
Ale ostatnio zaczyna przysychać. Podlewam go raz (dwa razy czasem)dziennie - wieczorem, ale przez mech ciężko mi sprawdzić wilgotność ziemi.
Czy może usunąć mech, czy może on powodować szybszą utratę wilgoci?
W sobotę będzie już na balkonie i liczę że dotrzyma.
Stanowisko - w pobliżu okna - średniojasne
Wysokość świerka ok 20 cm
Średnica u podstawy ok 1,5-2 cm
Donica gł ok 6 cm średnica ok 20 cm - niestety jeszcze bez otworów w dnie.
Proszę o informacje czy poza złym stanowiskiem i złą donicą coś jeszcze może być przyczyną.
Wkrótce przeprowadzam się i wyląduje na balkonie.
Póki co trzymał się świetnie - od razu wypuścił jasnozielone końcówki.
Ale ostatnio zaczyna przysychać. Podlewam go raz (dwa razy czasem)dziennie - wieczorem, ale przez mech ciężko mi sprawdzić wilgotność ziemi.
Czy może usunąć mech, czy może on powodować szybszą utratę wilgoci?
W sobotę będzie już na balkonie i liczę że dotrzyma.
Stanowisko - w pobliżu okna - średniojasne
Wysokość świerka ok 20 cm
Średnica u podstawy ok 1,5-2 cm
Donica gł ok 6 cm średnica ok 20 cm - niestety jeszcze bez otworów w dnie.
Proszę o informacje czy poza złym stanowiskiem i złą donicą coś jeszcze może być przyczyną.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.
Ty możesz być przyczyną.
Kto widział podlewać drzewko w domu 2 razy dziennie. Dodatkowo piszesz że jest tam mech. Wiesz jakie funkcje pełni mech? Oprócz estetycznej utrzymuje wilgotnośc podłoża, ponieważ utrydnia curkulacje powietrza, i ziemia tak szybko nie wysycha. A na dodatek piszesz że nie ma otworów w dnie. Podlewając to drzewko nawet raz dziennie robisz mu takie bagno z ziemi, że to również może być przyczyną.
I jeszcze jedno skoro wiesz że nie wolno go trzymać w domu to czemu go tam nadal trzymasz? Nie masz gdzie wystawić? To po co śpieszyłeś się z jego zakupem.
Kto widział podlewać drzewko w domu 2 razy dziennie. Dodatkowo piszesz że jest tam mech. Wiesz jakie funkcje pełni mech? Oprócz estetycznej utrzymuje wilgotnośc podłoża, ponieważ utrydnia curkulacje powietrza, i ziemia tak szybko nie wysycha. A na dodatek piszesz że nie ma otworów w dnie. Podlewając to drzewko nawet raz dziennie robisz mu takie bagno z ziemi, że to również może być przyczyną.
I jeszcze jedno skoro wiesz że nie wolno go trzymać w domu to czemu go tam nadal trzymasz? Nie masz gdzie wystawić? To po co śpieszyłeś się z jego zakupem.
Mam kilka świerków, więc mogę powiedzieć w skrócie:
1. Mieszkanie - za mała wilgotność powietrza (nie gleby)
2. Za mała doniczka
3. Korzenie na 90% podgnite, pewnie pleśń na dole doniczki.
4. Mech w tej konfiguracji to tylko gwóĽdĽ do trumny.
Drzewko pewnie gnije, a nie usycha.
Natychmiast:
1. Na balkon.
2. Duża doniczka z przepustową glebą (po prostu wsadzić, nie przesadzać).
3. Zerwać mech.
4. Podlewać raz dziennie plus zraszenie raz dziennie.
Być może przeżyje.
1. Mieszkanie - za mała wilgotność powietrza (nie gleby)
2. Za mała doniczka
3. Korzenie na 90% podgnite, pewnie pleśń na dole doniczki.
4. Mech w tej konfiguracji to tylko gwóĽdĽ do trumny.
Drzewko pewnie gnije, a nie usycha.
Natychmiast:
1. Na balkon.
2. Duża doniczka z przepustową glebą (po prostu wsadzić, nie przesadzać).
3. Zerwać mech.
4. Podlewać raz dziennie plus zraszenie raz dziennie.
Być może przeżyje.
Pozdrawiam,
Adrian
Adrian
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
Michał pisze:Ty możesz być przyczyną.
No to było ostre, ale zgoda... braki w wiedzy rażą.
A co do tego to wyjaśniałem - zakupiony zaraz po dostaniu Markietsaia - wtedy jeszcze takie słowa jak Indoor Bonsai czy Outdoor Bonsai nie były mi znane.Michał pisze: I jeszcze jedno skoro wiesz że nie wolno go trzymać w domu to czemu go tam nadal trzymasz? Nie masz gdzie wystawić? To po co śpieszyłeś się z jego zakupem.
Za rady i krytykę dziękuję.
Świerk wyląduje na balkonie w dużej donicy i liczę że przeżyje.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
Mija tydzień jak świerk wylądował na balkonie w dużej donicy.
Od tamtej pory nie stracił już w zasadzie igieł (a ma ich ok połowę), a nawet wczoraj zauważyłem nieśmiało wyrastające świeże zieloniutkie.
Liczę że najgorsze powoli ma już za sobą.
Pytania.
Dolne gałęzie są łyse - jak to jest z iglakami - czy jest szansa że te gałęzie znów się zazielenią? Wydaje mi się, że gałęzie uschnięte nie są, a na pewno nie są kruche.
Czy może te gałęzie ściąć?
A może w ogóle go nie ruszać i dać mu spokojnie dojść do siebie.
Od tamtej pory nie stracił już w zasadzie igieł (a ma ich ok połowę), a nawet wczoraj zauważyłem nieśmiało wyrastające świeże zieloniutkie.
Liczę że najgorsze powoli ma już za sobą.
Pytania.
Dolne gałęzie są łyse - jak to jest z iglakami - czy jest szansa że te gałęzie znów się zazielenią? Wydaje mi się, że gałęzie uschnięte nie są, a na pewno nie są kruche.
Czy może te gałęzie ściąć?
A może w ogóle go nie ruszać i dać mu spokojnie dojść do siebie.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
Te zielone igiełki to najprawdopodobniej oznaka, że Twój świerk wszedł w drugą fazę wzrostu. Na moich to też widać od kilku dni.
Zrób tak jak Kamil radzi - nic z nim w tym roku nie rób - niech się wzmocni.
Zwróć uwagę, żeby go nie przelewać, bo teraz jest wilgotno (przynajmniej w Warszawie).
Małe gałęzie na dole drzewa mogą się jak najbardziej zazielenić. Warunkiem jest odpowiednie ich doświetlenie, czyli przerzedzenie korony, która przypuszczam jest bardzo gęsta. Ale to nie historia na ten rok...
Cieszę się, że udało się wyciągnąć drzewko na prostą.
Zrób tak jak Kamil radzi - nic z nim w tym roku nie rób - niech się wzmocni.
Zwróć uwagę, żeby go nie przelewać, bo teraz jest wilgotno (przynajmniej w Warszawie).
Małe gałęzie na dole drzewa mogą się jak najbardziej zazielenić. Warunkiem jest odpowiednie ich doświetlenie, czyli przerzedzenie korony, która przypuszczam jest bardzo gęsta. Ale to nie historia na ten rok...
Cieszę się, że udało się wyciągnąć drzewko na prostą.
Pozdrawiam,
Adrian
Adrian
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
O tu się leciutko mylisz - korona gęsta była jedynie w górnej części (była!), dziś dostęp światła jest dość dobry do wszystkich części. ;)Adi_Kamil pisze: Małe gałęzie na dole drzewa mogą się jak najbardziej zazielenić. Warunkiem jest odpowiednie ich doświetlenie, czyli przerzedzenie korony, która przypuszczam jest bardzo gęsta. Ale to nie historia na ten rok...
Oj mnie też to cieszy, mnie też, Zwłaszcza, że to ulubieniec.Adi_Kamil pisze:Cieszę się, że udało się wyciągnąć drzewko na prostą.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice