Ficus :(
Ja tam nie widze oznak zycia aczkolwiek mozesz go wyciagnac z tej doniczki i nic nie rozwalajac wsadzic do nowej wiekszej doniczki z ziemia tak jak go wyciagniesz to go wsadz i np zraszaj a podlewaj tylko wtedy jak bedzie sucho. I napisz moze cos wiecej - od kiedy on tak wyglada, kiedy mu opadly liscie?
Mozesz mu tez zalozyc na głowe torebke foliowa i zrosic go przedtem i tak potrzymac pare dni co jakis czas przewietrzajac .
a nie nawoziles go jakos za mocno ? Bo wyglada to conajmiej dziwnie.
Mozesz mu tez zalozyc na głowe torebke foliowa i zrosic go przedtem i tak potrzymac pare dni co jakis czas przewietrzajac .
a nie nawoziles go jakos za mocno ? Bo wyglada to conajmiej dziwnie.
drzewko dostałem na święta w zeszłym roku i od tego czasu drzewko cały czas usycha i straciło wszystkie liście. Ostanio nawoziłem je troszke, ale teraz wiem że to było zbyt wielkie "torszke".
Czy da się je jeszcze odratować i czy mam przyciąć uschłe gałęzie?
Czy da się je jeszcze odratować i czy mam przyciąć uschłe gałęzie?
Ostatnio zmieniony 14 maja 2006, 16:34 przez byg, łącznie zmieniany 1 raz.
No widocznie za duzo tak wlasnie wyglada jakby byl spalony od nawozu .
Jesli nie bedzie zielonego pod kora z gałązek mozesz go uciac tak jak zaznaczylam na adjeciu wsadzic do wiekszej doniczki tak jak ci pisalam zalozyc folie w pilnowac to moze jeszcze wypusci gałązki jakies .. I moze bedzie na miotełkę
Jesli nie bedzie zielonego pod kora z gałązek mozesz go uciac tak jak zaznaczylam na adjeciu wsadzic do wiekszej doniczki tak jak ci pisalam zalozyc folie w pilnowac to moze jeszcze wypusci gałązki jakies .. I moze bedzie na miotełkę
- Załączniki
-
- fikus.jpg (13.47 KiB) Przejrzano 8331 razy
tzn. mam uciąć poł drzewka? Czy nie ma innego wyjścia?Inssane pisze:Jesli nie bedzie zielonego pod kora z gałązek mozesz go uciac tak jak zaznaczylam na adjeciu wsadzic do wiekszej doniczki tak jak ci pisalam zalozyc folie w pilnowac to moze jeszcze wypusci gałązki jakies .. I moze bedzie na miotełkę
DO ADMIN: Prosze nie pisać w moich postach na czerwono!
Ostatnio zmieniony 24 maja 2006, 17:41 przez byg, łącznie zmieniany 2 razy.
No a jest zielone pod kora z gałązek? Jak nie ma to i tak one umra to chyba lepiej zeby cos z reszty wyszlo prawda ?
A jak nie chcesz narazie obcinac to wsadz do wiekszej doniczki . Ale najpierw sprawdz zanim znow cos napiszesz .
Aha nie wiem czy jesli go nieprzenawoziles to czy nie bylo by dobrze jednak wypłukac korzenie z ziemi i wsadzc do całkiem nowej. Moze Iwona pamieta co sie robi jak sie przenawoziło roslinke..
A jak nie chcesz narazie obcinac to wsadz do wiekszej doniczki . Ale najpierw sprawdz zanim znow cos napiszesz .
Aha nie wiem czy jesli go nieprzenawoziles to czy nie bylo by dobrze jednak wypłukac korzenie z ziemi i wsadzc do całkiem nowej. Moze Iwona pamieta co sie robi jak sie przenawoziło roslinke..
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
Napisałem to tylko dlatego,byś kolejnego swojego drzewka nie załatwił w taki sposó,jak zrobiłes to teraz
Przy przesadzaniu nie trzeba uwazywac jakis specjalnej ziemi wystarczy ziemia ogrodnicza zwykla unierwsalnawymieszania z drobnym keramzytem w proporcji 1:1,oczywscie chodzi mi o przesadzanie tego fikusa ,które podałes w tym temacie
Przy przesadzaniu nie trzeba uwazywac jakis specjalnej ziemi wystarczy ziemia ogrodnicza zwykla unierwsalnawymieszania z drobnym keramzytem w proporcji 1:1,oczywscie chodzi mi o przesadzanie tego fikusa ,które podałes w tym temacie
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
W marketach takich jak np Leroy Merlin mozna kupić ziemię do bonsai. Osobiście uzywam i jestem zadowolona.byg pisze:*>Arke<* teraz już wiem jak sie powinno nawozic ale wczesniej tego nie wiedzialem, wiec jezeli nie masz jakies mądrej rady jak wyratować moje drzewko to lepiej nic nie pisz.
PS. czy do przesadzania trzeba użyć specjalnej ziemi?
Witam ponownie!
Musze zmartwić sceptyków, ale moje bonsai nadal żyje! Ba, nawet ma się całkiem nie najgorzej i zaczeło pusczać listki u dołu pnia. Od jakiegoś czasu nakryłem drzewko folią i spryskuje kilka razy dziennie.
I teraz tu pojawa się moje pytanie: czy drzewko mam ucinać tak jak to nazanczyła Inssane i czy przesadzać do większej doniczki??
Aktualne zdjęcia:
Musze zmartwić sceptyków, ale moje bonsai nadal żyje! Ba, nawet ma się całkiem nie najgorzej i zaczeło pusczać listki u dołu pnia. Od jakiegoś czasu nakryłem drzewko folią i spryskuje kilka razy dziennie.
I teraz tu pojawa się moje pytanie: czy drzewko mam ucinać tak jak to nazanczyła Inssane i czy przesadzać do większej doniczki??
Aktualne zdjęcia:
- Załączniki
-
- CaÂłe drzewko
- IMG_0029.jpg (53.79 KiB) Przejrzano 8067 razy
-
- zblirzenie
- IMG_0028.jpg (50.86 KiB) Przejrzano 8067 razy
-
- drzewko pod foliÂą
- IMG_0026.jpg (30.17 KiB) Przejrzano 8068 razy