Grubosz vel. "Drzewko szczęÅ›cia" :)
Grubosz vel. "Drzewko szczęÅ›cia" :)
Witajcie,
rośnie sobie u mnie w domku fajny gruboszek. Prosiłbym Was o komentarz. Jak długo ma jeszcze rosnąć aby można było wykonywać zabiegi formujące, czy już teraz można powoli się nim zaopiekować stosując drobne zabiegi kosmetyczne?
Ma on 25cm wysokości.
Na zdjęciu nr 1 i nr 4 obok drzewka położyłem doniczkę. I moje kolejne pytanie brzmi czy przesadzić je do niej czy też nie? Według mnie mój grubosz będzie się w niej prezentował dość ładnie, ale czy nei za wcześnie?
Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedĽ.
Pozdrawiam
rośnie sobie u mnie w domku fajny gruboszek. Prosiłbym Was o komentarz. Jak długo ma jeszcze rosnąć aby można było wykonywać zabiegi formujące, czy już teraz można powoli się nim zaopiekować stosując drobne zabiegi kosmetyczne?
Ma on 25cm wysokości.
Na zdjęciu nr 1 i nr 4 obok drzewka położyłem doniczkę. I moje kolejne pytanie brzmi czy przesadzić je do niej czy też nie? Według mnie mój grubosz będzie się w niej prezentował dość ładnie, ale czy nei za wcześnie?
Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedĽ.
Pozdrawiam
- Załączniki
-
- gr4.JPG (63.5 KiB) Przejrzano 13383 razy
-
- gr3.JPG (53.6 KiB) Przejrzano 13382 razy
-
- gr2.JPG (59.52 KiB) Przejrzano 13381 razy
-
- gr1.JPG (59.03 KiB) Przejrzano 13383 razy
Krasula rośnie inaczej niż np. ficus ,jej rany praktycznie się nie zabliĽniają ,nie formuje się jej drutem (ewentualnie naciągi) , więc zabiegi należy rozpocząć szybko.
Kiedy osiagnie i przekroczy już porządaną wielkość przycinasz (takie cięcia raczej nie częściej niż raz na pół roku ) i mniej więcej po 10 latach takiego przycinania może bedzie z niej jakiś materiał -więc musisz byc baaardzo cierpliwy .
Co do doniczki , krasula ma bardzo skromną bryłę korzeniową a doniczka wcale nie jest taka mała , więc nie powinna jakoś negatywnie wpłynąc na wzrost . Moga pojawić sie niestety problemy "techniczne" z zamocowaniem jej w ziemi (druty w mocujące drzwo do doniczki mogą się okazać niezbędne).
Życzę cierpliwosci .
Kiedy osiagnie i przekroczy już porządaną wielkość przycinasz (takie cięcia raczej nie częściej niż raz na pół roku ) i mniej więcej po 10 latach takiego przycinania może bedzie z niej jakiś materiał -więc musisz byc baaardzo cierpliwy .
Co do doniczki , krasula ma bardzo skromną bryłę korzeniową a doniczka wcale nie jest taka mała , więc nie powinna jakoś negatywnie wpłynąc na wzrost . Moga pojawić sie niestety problemy "techniczne" z zamocowaniem jej w ziemi (druty w mocujące drzwo do doniczki mogą się okazać niezbędne).
Życzę cierpliwosci .
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Dodam jeszcze że grubosz jak nadmienił kolega ma skromną bryłę korzeniową co charakteryzuje się również tym że za diabła nie da się jej przymocować do doniczki, więc radzę delikatne przesadzanie w miarę głęboko lub czasowe użycie patyka dla podtrzymania krasulki w pionie. Z praktyki wiem że sukulenty dobrze się rozwijają a wręcz wolą płytkie naczynia więc nie powinieneś mieć problemów.
I nie zapomnij że preferują glebę przepuszczalną i w sumie jałową. (popatrz sobie na skład gleby do kaktusów jak będziesz w sklepie)
I kończąc - nie podlewaj za często (suszę przetrwa ale przelania nieznosi) - raz na tydzień to jest wystarczająco
I nie zapomnij że preferują glebę przepuszczalną i w sumie jałową. (popatrz sobie na skład gleby do kaktusów jak będziesz w sklepie)
I kończąc - nie podlewaj za często (suszę przetrwa ale przelania nieznosi) - raz na tydzień to jest wystarczająco
Pozdrawiam
Marcin Szymanek
Marcin Szymanek
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 19 gru 2005, 16:23
- 19
- Lokalizacja: Kalisz
Gruboszów się nie przycina narzędziami ostrymi. Pędy się ułamuje na, tzw. "pierscieniach" bardzo dobrze widocznych na pędzie.acer6 pisze: Kiedy osiagnie i przekroczy już porządaną wielkość przycinasz (takie cięcia raczej nie częściej niż raz na pół roku ) i mniej więcej po 10 latach takiego przycinania może bedzie z niej jakiś materiał -więc musisz byc baaardzo cierpliwy . .
Zawsze kojarzyłem to sobie jak łodż podwodna, która napeełnia się wodą i zamykane sa śluzy, aby woda nie zalała całego okrętu. Tak samo jest z tym "pierścieniami" zabezpieczają one ALE przed utratą wody w pędach podczas łamań (w środowisku naturalnym grubosze są często łamane przez silniejsze wiatry).
Artysta jest ÂźrĂłdÂłem dzieÂła. DzieÂło jest ÂźrĂłdÂłem artysty.
Kolejne cenne rady. Dzisiaj albo jutro przesadzę tego gruboszka - i mam nadzieje, ze bedzie troszke problemow natury technicznej, bo lubie wyzwania
Bardziej docenia się to, co przyszlo z trudem
Poczytam o tym uszczykiwaniu i w weekend postaram się coś zdziałać ... oczwyiście dorzuce fotki po przesadzenia i uszczyknięciu
Chyba sie nie obrazicie jak postawie nowy topic? Czy kontynuowac tutaj?
Bardziej docenia się to, co przyszlo z trudem
Poczytam o tym uszczykiwaniu i w weekend postaram się coś zdziałać ... oczwyiście dorzuce fotki po przesadzenia i uszczyknięciu
Chyba sie nie obrazicie jak postawie nowy topic? Czy kontynuowac tutaj?
Mam jeszcze pytanko ... jakiej ziemi użyć do przesadzenia Crassuli ?
Przeczytałem, że ma być to ziemia piaszczysto-gliniasta ( ?? ) lub liściowa.
A czy nei można podsypać ziemią np. do kwiatów doniczkowych i balkonowych "Bella" ? Piszą, że to ziemia uniwersalna.
Kupiłem też taką "niby" specjalną do bonsai, z dodatkiem torfu i nawozu.
KTÓRA LEPSZA? :help:
- Kuba -
Przeczytałem, że ma być to ziemia piaszczysto-gliniasta ( ?? ) lub liściowa.
A czy nei można podsypać ziemią np. do kwiatów doniczkowych i balkonowych "Bella" ? Piszą, że to ziemia uniwersalna.
Kupiłem też taką "niby" specjalną do bonsai, z dodatkiem torfu i nawozu.
KTÓRA LEPSZA? :help:
- Kuba -
Grubosz nie lubi mało wody ,więc ziemia powinna być przepuszczalna . Możesz użyc ziemi kwiatowej z dużą iloscią żwirku i piasku(np. 1:1 ) ,nie polecam mieszanek z grubymi ziarnami ,bo bedzie problem "techniczny" z ustaleniem rośliny w doniczce .
Ziamia "kwiatowa" jest i tak nawożona (czasem przenawożona) ,poza tym to grubosz i nie potrzebuje zbyt dużo nawozu .
Nie zapomnij tylko o drenażu i frakcji przepuszczalnej !
Ziamia "kwiatowa" jest i tak nawożona (czasem przenawożona) ,poza tym to grubosz i nie potrzebuje zbyt dużo nawozu .
Nie zapomnij tylko o drenażu i frakcji przepuszczalnej !
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
- Corfe
- Posty: 707
- Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
- 20
- Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
- Województwo: opolskie
Wazne jest to ze :
Warto trzymać Grubosza na nasłonecznionym miejscu ...uzyskamy wtedy mniejsze listki , ostre słońce sprawi niespodziankę (czerwone krawęcdzie liści)
Kwitnie ładnie drobniutkimi białymi kwiatkami..
Podlewany zbyt obficie nabiera wody i gnije... , w zbyt słabym nasłonecznieniu nie uzyskasz małych liści , a bardzo duze (nieładne) ...
Gdy ułamiesz gałązkę , w jej miejscu wyrośnie przynajmiej jedna nowa..na dłuższą metę uszczykiwanie liści sprzyja krzewieniu się jak powiedziała Pani Ania , ale nie zmniejsza listków (zmniejsza , ale na krótko) ..
Korzenie typowo włośnikowe , podlewanie bardzo oszczędne ..jako ze to sukulent ..
WARTO ZAMKNąć TEMAT
Warto trzymać Grubosza na nasłonecznionym miejscu ...uzyskamy wtedy mniejsze listki , ostre słońce sprawi niespodziankę (czerwone krawęcdzie liści)
Kwitnie ładnie drobniutkimi białymi kwiatkami..
Podlewany zbyt obficie nabiera wody i gnije... , w zbyt słabym nasłonecznieniu nie uzyskasz małych liści , a bardzo duze (nieładne) ...
Gdy ułamiesz gałązkę , w jej miejscu wyrośnie przynajmiej jedna nowa..na dłuższą metę uszczykiwanie liści sprzyja krzewieniu się jak powiedziała Pani Ania , ale nie zmniejsza listków (zmniejsza , ale na krótko) ..
Korzenie typowo włośnikowe , podlewanie bardzo oszczędne ..jako ze to sukulent ..
WARTO ZAMKNąć TEMAT
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
www.naturalfine.com
No nie wiem czy warto go juz zamykać ...
Podałeś informacje sprzeczne z tym co wyczytałem m.in. na tym forum
A mianowicie jeśli chodzi o nasłnecznione miejsce dla grubosza. Według rady, któregoś z doświadczonych forumowiczów (mniemam tak po ilości jego komentarzy), postawiłem drzewko w nieco ocienionym miejscu, ale nie zupelnie bez niego. Właśnie po to, aby otrzymac mniejsze listki.
Opinie innych forumowiczów wiele by dały w tej sprawie ...
Pozdrawiam
-Kuba-
Podałeś informacje sprzeczne z tym co wyczytałem m.in. na tym forum
A mianowicie jeśli chodzi o nasłnecznione miejsce dla grubosza. Według rady, któregoś z doświadczonych forumowiczów (mniemam tak po ilości jego komentarzy), postawiłem drzewko w nieco ocienionym miejscu, ale nie zupelnie bez niego. Właśnie po to, aby otrzymac mniejsze listki.
Opinie innych forumowiczów wiele by dały w tej sprawie ...
Pozdrawiam
-Kuba-
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom