Kupiłem Karmonę DrobnolistnÄ… - proÅ›ba o wskazówki
Kupiłem Karmonę DrobnolistnÄ… - proÅ›ba o wskazówki
Witam
To mój pierwszy post dlatego moje pytania mogą być dla Was banalne.
Z tego co widziałem na forum to domyślam się, że moje drzewko to właśnie Karmona Drobnolistna. Kupiłem je w sklepie za 130zł. Drzewko właśnie kwitnie i puszcza pędy. Sprzedawca powiedział, że raz w tygodniu muszę wstawiać donicę do wody na 2 godz. oraz przynajmniej raz dziennie zraszać. Stoi w jasnym miejscu nie narażonym na bezpośrednie słońce. Podobno nie można przycinać pędów gdy drzewko kwitnie.
Jeśli ktoś wie jak tą roślinką się opiekować to proszę o wskazówki.
Poniżej kilka fotek (butelka dla uświadomienia skali drzewka)
To mój pierwszy post dlatego moje pytania mogą być dla Was banalne.
Z tego co widziałem na forum to domyślam się, że moje drzewko to właśnie Karmona Drobnolistna. Kupiłem je w sklepie za 130zł. Drzewko właśnie kwitnie i puszcza pędy. Sprzedawca powiedział, że raz w tygodniu muszę wstawiać donicę do wody na 2 godz. oraz przynajmniej raz dziennie zraszać. Stoi w jasnym miejscu nie narażonym na bezpośrednie słońce. Podobno nie można przycinać pędów gdy drzewko kwitnie.
Jeśli ktoś wie jak tą roślinką się opiekować to proszę o wskazówki.
Poniżej kilka fotek (butelka dla uświadomienia skali drzewka)
- Załączniki
-
- DSC00011.jpg (68.55 KiB) Przejrzano 9404 razy
-
- DSC00026.jpg (64.86 KiB) Przejrzano 9402 razy
-
- DSC00021.jpg (59.83 KiB) Przejrzano 9399 razy
-
- DSC00016.jpg (64.33 KiB) Przejrzano 9400 razy
-
- DSC00012.jpg (67.57 KiB) Przejrzano 9399 razy
-
- DSC00009.jpg (61.58 KiB) Przejrzano 9400 razy
- kutny leszek
- Posty: 65
- Rejestracja: 14 paź 2005, 20:03
- 18
- Imie i nazwisko: Leszek
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Biłgoraj
- Kontakt:
Elo Sławecki. http://www.republika.pl/bonsai_sprzedaz/hodowla.htm? dodaj sobie ten link do ulubionych bo pewnie jeszcze ci się przyda. pozdro.
Sprawa wygląda następująco. Drzewko wtgląda na całkiem zdrowe acz kolwiek widziałem w doniczce iż kilkanaście listków miejmy nadzieje ze to tylko i wyłącznie wina transportu jeli chodzi o przycinanie. Drzewko jak juz podejrzewam zdązyłaś się zoriętoać możesz chodować w domu, mieszkaniu co wcale nie oznacza ze nie możesz jej wystawić na wolne powietzre podczas lata czy ciepłej wiosny i jesieni nie wiem czym kierował sie sprzedawca mówiąc ci ze teraz kwitnie i nie możesz go przycinać ale tak szczerze powiedziawszy to moje drzewo kwitnie przez cały rok z wiekszym czy mniejszym nasileniem. No ale tu niestety radzę się zapytac moich bardziej doświadczonych kolegów być może oni odpowiedzą na to pytanie
Ps. Jak na pierwsze drzewko zaczynasz z drubej rury Pamiętaj czytaj ile się da i jeśli masz okazje uczestniczenia w warsztatach nawet się nie zastanawiaj.
Ps2. A tak na marginesie wie może ktoś kiedy bedą jakieś warsztaty na terenie Śląska bo jak tak dalej bede czekał to jeszcze zakwitne
Ps. Jak na pierwsze drzewko zaczynasz z drubej rury Pamiętaj czytaj ile się da i jeśli masz okazje uczestniczenia w warsztatach nawet się nie zastanawiaj.
Ps2. A tak na marginesie wie może ktoś kiedy bedą jakieś warsztaty na terenie Śląska bo jak tak dalej bede czekał to jeszcze zakwitne
Uwazaj bo pielegnacja karmony nie jest zbyt latwa!
Musisz jej zapewnic wysoka wilgotnosc powietrza, jesli lezy na parapecie nad grzejnikiem szybko znajdz jej inne miejsce!
Przy podlewaniu uwazaj: musi byc dosc obfite, ale pamietaj korzenie sa wrazliwe na przelanie i stojaca wode! Sam mam karmone juz 4 lata.
Zycze powodzenia
Musisz jej zapewnic wysoka wilgotnosc powietrza, jesli lezy na parapecie nad grzejnikiem szybko znajdz jej inne miejsce!
Przy podlewaniu uwazaj: musi byc dosc obfite, ale pamietaj korzenie sa wrazliwe na przelanie i stojaca wode! Sam mam karmone juz 4 lata.
Zycze powodzenia
Niech się lepiej do zimy przyzwyczaja , a na wiosnę/póĽna zimą możesz dokonać dość mocnego prześwietlenia korony (nawet 50% masy zielonej) , nie bój się roślina odbije i bedzie dzięki temu ładniejsza . Ładne drzewko , ale z pewnością ma gęstą i dość "nieprzemyślaną" strukturę gałązek (często w takich importach spotyka sie wręcz "pajęczyny" posplątywanych gałązek ) .
Pamiętaj żeby ciąć zdecydowanie , ale z głową .
Wracając do cięcia młodych pędów , nie robi się tego tak jak pokazełeś na zdięciu tylko bardziej zdecydowanie (zotawiasz w zależności od odległości międzywęĽli 1-3 młodych liści resztę ucinasz , ewentualnie , na rzadkich gałązkach można zotawić wiecej a mniej uciąć , ale tylko wtedy kiedy dany pęd do czegokolwiek się "przyda" )
Pamiętaj żeby ciąć zdecydowanie , ale z głową .
Wracając do cięcia młodych pędów , nie robi się tego tak jak pokazełeś na zdięciu tylko bardziej zdecydowanie (zotawiasz w zależności od odległości międzywęĽli 1-3 młodych liści resztę ucinasz , ewentualnie , na rzadkich gałązkach można zotawić wiecej a mniej uciąć , ale tylko wtedy kiedy dany pęd do czegokolwiek się "przyda" )
- kutny leszek
- Posty: 65
- Rejestracja: 14 paź 2005, 20:03
- 18
- Imie i nazwisko: Leszek
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Biłgoraj
- Kontakt: