Dzis rano z ciekawosci obejzenia korzeni mojego jałowca wyjołem go z doniczki, bezpiecznie, nie uszkadzając bryły.. Ku mojemu zdziwieniu na samym dole bryły były jakby takie brązowe jajka, pierwszym zkojazeniem była akadama jednak po dokładnym oglądnięciu wygląda na jakis kokon (?) Zdjęcia nie mam ale postaram sie jak naj dokładniej opisac: długość 2 cm, zrobiony z zawiniętych małych liści, kolor jasno brązowy, po nacisnięciu wychodzi jakas piana
Wie ktos co to moze byc?
Kiedys miałem to samo na innym jałowcu (Może Ania pamięta jak nudziłem ją o tym na gg) wudłubałem i nic sie nie dzieje.. teraz juz troche sie nie pokoje.
p.s. Nie zauwazyłem zadnych negatywnych wpływów na roślinie
Pozdrawiam A