Wiosenne poszukiwania
Telon, nie wiem, czy dobrze widzę na zdjęciu, ale moim zdaniem drzewo jest jeszcze zdecydowanie za młode na pozyskanie. Na Twoim miejscu zapamiętałbym miejsce, w którym rośnie i wrócił tam wiosną w przyszłym roku, po czym dokonał kilku wbić łopatą naokoło w promieniu 20-30 cm od pnia. W tym samym roku możesz dokonać kilku cięć na odpowiedniej wysokości, dzięki czemu sprawisz, że drzewo wybije nowe gałęzie ze śpiących pąków. Pozyskanie najwcześniej po 2-3 latach. Pośpiwch nie jset wskazany, po co tracić takie młode drzewko. Jestem zdania, że pozyskać warto to, czego nie dostaniesz w szkółce czy centrum ogrodniczym, a w tym przypadku tak nie jest.
Szymon
Szymon
Poprę Szymona!
Dobry materiał, ale za kilka lat, ... można przycinać korzenie i pędy,
ale pozyskiwać w tak młodym wieku.
Zazdroszczę Wam!!
Ja też byłem w lesie i cóż
Śnieg po kostki :szczalkagora: i wszystko zamarznięte,
... jeszcze kilka dni.
Na balkonie doniczki jeszcze z lodem
- tak jest na wschodzie naszego kraju, gdzie krótsza wegetacja o ... kilka tygodni :!:
Dobry materiał, ale za kilka lat, ... można przycinać korzenie i pędy,
ale pozyskiwać w tak młodym wieku.
Zazdroszczę Wam!!
Ja też byłem w lesie i cóż
Śnieg po kostki :szczalkagora: i wszystko zamarznięte,
... jeszcze kilka dni.
Na balkonie doniczki jeszcze z lodem
- tak jest na wschodzie naszego kraju, gdzie krótsza wegetacja o ... kilka tygodni :!:
Bonsaiœci ca³ego œwiata ³¹czcie siê
Pozdrawiam!
Robert Kotyra
Pozdrawiam!
Robert Kotyra
Teraz patrze i widzę czym się ja tak podniecałem
Bo dziś jednak znalazłem coś ciekawego jednak znów się musze zdać na Was, speców
Pierwsze pytanie: Czy wogóle nadaje się na bonsai,
ponieważ nie jestem pewien czy łatwo da się wykształcić bujną koronę?
Jeżeli tak to zrobić z elementami zaznaczonymi na czerwono, tj. kamieniem,
którego dość mocno się trzyma, lub tą gałęzią wysoką (nie wiem w ktorym miejscu ciąć) oraz drugą nisko wysrastającą?
PS: co to za gatunek co zamieszczam zdjęcie tych 'igieł' ?
Bo dziś jednak znalazłem coś ciekawego jednak znów się musze zdać na Was, speców
Pierwsze pytanie: Czy wogóle nadaje się na bonsai,
ponieważ nie jestem pewien czy łatwo da się wykształcić bujną koronę?
Jeżeli tak to zrobić z elementami zaznaczonymi na czerwono, tj. kamieniem,
którego dość mocno się trzyma, lub tą gałęzią wysoką (nie wiem w ktorym miejscu ciąć) oraz drugą nisko wysrastającą?
PS: co to za gatunek co zamieszczam zdjęcie tych 'igieł' ?
- Załączniki
-
- 6.jpg (69.84 KiB) Przejrzano 10858 razy
-
- 5.jpg (67.86 KiB) Przejrzano 10858 razy
-
- Ferelna niska ga³¹Ÿ
- 4.jpg (66.77 KiB) Przejrzano 10858 razy
-
- Kamien z wierzchu, dosc mocno trzymany przez drzewo i o niego opiera sie raczej
- 3.jpg (68.73 KiB) Przejrzano 10858 razy
-
- MowiÂą same za siebie
- 2.jpg (69.31 KiB) Przejrzano 10858 razy
-
- Z kory podobne do jaÂłowca, cisa, itd ale nie moge rozgryzc. Moze mieszaniec?
- 1.jpg (64.68 KiB) Przejrzano 10858 razy
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2005, 21:13 przez TeLoN, łącznie zmieniany 1 raz.
- AdamJonas
- Posty: 1164
- Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
- 20
- Imie i nazwisko: Adam C.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Telon, ten buk mnie rozwalił ...jest świetny :!: i już na początku wyglada jak prebonsai.
Bezsprzecznie przypomina starego, rozłozystego buka rosnącego na wolnej przestrzeni, i póki co takiej koncepcji bym się trzymał. Powiedzmy coś jak miotła, ale nie do końca. Ja to nazywam stylem naturalnym .
To co powinieneś zrobić to okopać go łopatą w celu skrócenia korzeni oraz skrócić równomiernie całą koronę i go zostawić do następnej wiosny. Oby Ci go nikt nie ukradł albo zniszczył
Jeżeli zdecydujesz się na powyższą propozycję to powinieneś skrócić ten najgrubszy konar oraz odciąć ten nisko wyrastający.
Nie rób niczego pochopnie :!: aby wyciągnąć jak najwięcej z potencjału tego świetnego yamadori.
Co do kamienia to na razie cieżko powiedziec. Nie wiem jak głęboko siedzi, ale myslę, że nie będzie z nim kłopotu.
Bezsprzecznie przypomina starego, rozłozystego buka rosnącego na wolnej przestrzeni, i póki co takiej koncepcji bym się trzymał. Powiedzmy coś jak miotła, ale nie do końca. Ja to nazywam stylem naturalnym .
To co powinieneś zrobić to okopać go łopatą w celu skrócenia korzeni oraz skrócić równomiernie całą koronę i go zostawić do następnej wiosny. Oby Ci go nikt nie ukradł albo zniszczył
Jeżeli zdecydujesz się na powyższą propozycję to powinieneś skrócić ten najgrubszy konar oraz odciąć ten nisko wyrastający.
Nie rób niczego pochopnie :!: aby wyciągnąć jak najwięcej z potencjału tego świetnego yamadori.
Co do kamienia to na razie cieżko powiedziec. Nie wiem jak głęboko siedzi, ale myslę, że nie będzie z nim kłopotu.
Dziękuję za rady.
Nie mogłęm się przekonać że może być z niego (kiedyś) godne bonsai.
Jednak udało się Wam
Pozyskiwać go nie zamierzam w tym roku,
więc pozostane przy odcięciu dwóch tych gałęzi i lekkim zmniejszeniu korony.
I teraz rodzi się znów pytnie: jak i czym odciąć/odpiłować
aby spowodować jak najmniejsze blizny w pszyszłości?
Czy po lekkim zmniejszeniu części naziemnej
nie będzie trzeba lekko przyciąć/odciąć korzeni po bokach?
Nie mogłęm się przekonać że może być z niego (kiedyś) godne bonsai.
Jednak udało się Wam
Pozyskiwać go nie zamierzam w tym roku,
więc pozostane przy odcięciu dwóch tych gałęzi i lekkim zmniejszeniu korony.
I teraz rodzi się znów pytnie: jak i czym odciąć/odpiłować
aby spowodować jak najmniejsze blizny w pszyszłości?
Czy po lekkim zmniejszeniu części naziemnej
nie będzie trzeba lekko przyciąć/odciąć korzeni po bokach?
- AdamJonas
- Posty: 1164
- Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
- 20
- Imie i nazwisko: Adam C.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Ja bym jeszcze nie odcinał całkowicie tego dolnego konaru. Skróć go tak jak pozostałe. Jeśli będziesz pewny, że powinieneś, to usuniesz go, gdy nabędziesz większych umiejętności lub/i dobre narzędzie, aby nie zrobić brzydkiej blizny. Poza tym może się okazać, że jednak będzie pasował do jakiejś koncepcji.TeLoN pisze: [...]pozostane przy odcięciu dwóch tych gałęzi i lekkim zmniejszeniu korony.
I teraz rodzi się znów pytnie: jak i czym odciąć/odpiłować
aby spowodować jak najmniejsze blizny w pszyszłości?
Zapewne nie masz żadnych japońskich ani chińskich narzędzi, więc zaopatrz się po prostu w dobry sekator.
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 20
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
O cholewka. Takiego czegos nie wolno przepuscic. Wiesz ja na twoim miejscu bałbym sie go wykopac sam. Proponuje zaczerpnac troszke wiedzy i rozłozyc to na moze kilka lat. Nie wiem zadzwon do kogos doswiadczonego z yamadori bo szkoda naprawde takiego okazu zmarnowac a nie jeden by cie ubił jak to spieprzysz.
Pozdrawiam.
PS zdjecie 1 przedstawia jałowca
nie wiem tylko skad wział ci sie ten cis w propozycji
Pozdrawiam.
PS zdjecie 1 przedstawia jałowca
nie wiem tylko skad wział ci sie ten cis w propozycji
Telon, super rzecz. Bolas ma rację, jeśli to ma być pierwsze yamadori, lepiej poczekaj. A co do piłki to jest ona niezbędna przy pozyskiwaniu, chociażby dlatego, że nigdy nie wiesz, na co natrafisz pod ziemią i czy sekator, choćby nie wiem jak duży wystarczy, a piłka wszystko ruszy. Kup najdroższą, na jaką możesz sobie pozwolić, nie pożalujesz. Uważaj, jak będziesz ciął pod ziemią, łatwo się ostro pocharatać.
Szymon
Szymon
Byłbym nadwyraz wdzięcznyDziadek pisze:(...)Jeżeli chcesz mogę Tobie podpowiedzieć parę praktycznych rad jako ,że w swoim długiiim życiu niejedno stare drzewo przesadzałem.
email mam ten sam co w profilu a gg: 1759202
Mam jeszcze wiele pytań i bardzo dziękuję z góry za .
Ktoś pytał o wymiary, więc wysokość to ok. 90cm,
a szerokość u "nasady" taka jak na zdjęciu
(nie mogłem niżej, dokładniej zmierzyć przez tą najniższą gałąĽ )
- Załączniki
-
- 7.jpg (68.27 KiB) Przejrzano 10990 razy