yamadori - grech66
- grech66
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sie 2016, 11:42
- 8
- Imie i nazwisko: Grzegorz P
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
yamadori - grech66
Witam mam na oku kilka drzewek yamadori. Proszę o rady co się nadaje ?
1. 2. 3. 4. 5.
1. 2. 3. 4. 5.
- maciek3miasto
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
- 14
- Imie i nazwisko: maciek park
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: gdańsk
według mnie wszystkie są warte pozyskania. Od czegoś trzeba zacząć.
Widzę, że specjalnie do zdjęć powyłamywałeś gałęzie, które ci wchodziły w kadr. No nie wiem czy to dobre podejście.
Widzę, że specjalnie do zdjęć powyłamywałeś gałęzie, które ci wchodziły w kadr. No nie wiem czy to dobre podejście.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2016, 23:09 przez maciek3miasto, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam maciek knap
- Jacob_sSs
- Posty: 162
- Rejestracja: 16 mar 2015, 20:02
- 9
- Imie i nazwisko: Kuba S
- Województwo: lódzkie
- Lokalizacja: Koluszki, pod Łodzią
1 i 4 wyglądają najlepiej. Tym bardziej jak na początek. Mimo wszystko, jak napisał Maciek na początek lepiej mieć dużo drzewek, nawet tych beznadziejnych, lecz jest to świetny sposób na naukę. Ja w ten sposób pozyskałem moją całą wiedzę praktyczną(nawet jeśli jest jeszcze niewielka). Gdybym 3 najlepsze drzewka, niczego bym się nie nauczył, a tak mam 10 mam szansę na naukę na błędach.
- grech66
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sie 2016, 11:42
- 8
- Imie i nazwisko: Grzegorz P
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Dziękuję za rady , korzystając z waszych rad zdecyduje się na 1,2 i 4.
Zredukowałem gałęzie które mi nie pasowały i wiedziałem że nie będą mi potrzebne.
Mam też pytanie co do przesadzania, liściaste na wiosnę marzec - kwiecień, a jak z iglastym czy październik wchodzi w grę?
Zredukowałem gałęzie które mi nie pasowały i wiedziałem że nie będą mi potrzebne.
Mam też pytanie co do przesadzania, liściaste na wiosnę marzec - kwiecień, a jak z iglastym czy październik wchodzi w grę?
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 29 paź 2012, 08:30
- 12
- Imie i nazwisko: Rafal Wodzicki
- Województwo: dolnośląskie
Witam
Nie rozumiem podejścia, że żeby zacząć robić bonsai trzeba iść do lasu i coś wykopać. Ja swoją pierwsza roślinę kopałem po 2 latach nauki na warsztatach i pracy na materiale szkółkarskim. W szkółkach i sklepach ogrodniczych można znaleźć dużo roślin dla początkujących (ale dobrego materiału też), na których można od razu pracować. Mają rozwinięty system korzeniowy itd.
Kopanie tylko po to żeby kopać i mieć dużo roślin (zazwyczaj słabej jakości) jest bez sensu, szczególnie dla początkujących. Z własnego doświadczenia wiem, że wiedzę i umiejętności a za tym doświadczenie zbiera się latami. Uczenie się na swoich błędach? Szkoda na to czasu, skoro można uczyć się od innych.
Lepiej zainwestować w warsztaty z doświadczonymi bonsaistami, oglądać ich rośliny na różnych stadiach rozwoju itd.
Powodzenia
Nie rozumiem podejścia, że żeby zacząć robić bonsai trzeba iść do lasu i coś wykopać. Ja swoją pierwsza roślinę kopałem po 2 latach nauki na warsztatach i pracy na materiale szkółkarskim. W szkółkach i sklepach ogrodniczych można znaleźć dużo roślin dla początkujących (ale dobrego materiału też), na których można od razu pracować. Mają rozwinięty system korzeniowy itd.
Kopanie tylko po to żeby kopać i mieć dużo roślin (zazwyczaj słabej jakości) jest bez sensu, szczególnie dla początkujących. Z własnego doświadczenia wiem, że wiedzę i umiejętności a za tym doświadczenie zbiera się latami. Uczenie się na swoich błędach? Szkoda na to czasu, skoro można uczyć się od innych.
Lepiej zainwestować w warsztaty z doświadczonymi bonsaistami, oglądać ich rośliny na różnych stadiach rozwoju itd.
Powodzenia
Rafał Wodzicki
www.niwaki.com.pl
www.niwaki.com.pl
- grech66
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sie 2016, 11:42
- 8
- Imie i nazwisko: Grzegorz P
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
RafiW masz rację z tymi warsztatami, już dwa terminy przegapiłem bo mi nie pasowało ale kolejny muszę się wybrać. Jadę też 11 września do Warszawy.
Co do mojego doświadczenia z Bonsai to miałem już drzewka pozyskane z natury i zakupione w szkółce ale z powodów osobistych materiał niestety przepadł. Został pod opieką rodziny która nie umiała go należycie dopilnować jedno drzewko które zabrałem ze sobą również przepadło podczas mojego 2 tygodniowego urlopu dwa lata temu gdy było takie mega upalne lato.
Obecnie mieszkam w innym miejscu i mam korzystniejsze warunki aby coś stworzyć więc zaczynam od zera.
Co do mojego doświadczenia z Bonsai to miałem już drzewka pozyskane z natury i zakupione w szkółce ale z powodów osobistych materiał niestety przepadł. Został pod opieką rodziny która nie umiała go należycie dopilnować jedno drzewko które zabrałem ze sobą również przepadło podczas mojego 2 tygodniowego urlopu dwa lata temu gdy było takie mega upalne lato.
Obecnie mieszkam w innym miejscu i mam korzystniejsze warunki aby coś stworzyć więc zaczynam od zera.
- maciek3miasto
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
- 14
- Imie i nazwisko: maciek park
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: gdańsk
to bardzo fajny pomysł powyłamywać gałęzie ręką jeszcze trzeba było je potraktować z buta to by fajne shari się porobiło. Zazwyczaj nie czepiam się do różnego rodzaju partyzantki ale to, to przegięcie.grech66 pisze:Zredukowałem gałęzie które mi nie pasowały i wiedziałem że nie będą mi potrzebne.
Liściaki na wiosnę jak ruszą soki, iglaki trochę później też jak ruszą pąki. Nie jestem pewien ale ktoś doświadczony mówił o kopaniu Comunisa w sierpniu
pozdrawiam maciek knap
- grech66
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sie 2016, 11:42
- 8
- Imie i nazwisko: Grzegorz P
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Nie uważam się za doświadczonego ale też nie za całkowitego laika. Gdzieś czytałem że iglaki można przesadzać na jesień stąd było moje pytanie. Co do połamanych gałęzi to przyznaje się nie było to mądre.
- grech66
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sie 2016, 11:42
- 8
- Imie i nazwisko: Grzegorz P
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Witam ponownie, tak wyglądają drzewka po pozyskaniu, co do 1 to mam już jego wizję przy drugim nie mam pojęcia więc proszę o rady.
1. W tym drzewku zamierzam skrócić główny pień do momentu gdzie będzie główny pęd ten który ładnie jest przytulony go pnia
widok przód tył góra 2. Tutaj nie mam pojęcia jak to zrobić , miałem plan ale waham się i proszę was o rady
1. W tym drzewku zamierzam skrócić główny pień do momentu gdzie będzie główny pęd ten który ładnie jest przytulony go pnia
widok przód tył góra 2. Tutaj nie mam pojęcia jak to zrobić , miałem plan ale waham się i proszę was o rady
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Witaj Grzegorzu,
moim zdaniem za duzo galezi wyrasta z jednego poziomu i nalezaloby pozostawic tylko jedna (ewentulanie dwie), ktora spelni funkcje pnia. Na ten zabieg jednakze powinienes jednak poczekac z rok lub dwa.
moim zdaniem za duzo galezi wyrasta z jednego poziomu i nalezaloby pozostawic tylko jedna (ewentulanie dwie), ktora spelni funkcje pnia. Na ten zabieg jednakze powinienes jednak poczekac z rok lub dwa.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Kamil Jackiewicz