choroba na jałowcu - zgrubienie gałęzi z brązową naroślą
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:45
- 10
- Imie i nazwisko: Rafal
- Województwo: małopolskie
choroba na jałowcu - zgrubienie gałęzi z brązową naroślą
Bardzo proszę o . w wyleczeniu mojego drzewka. Dziwne zgrubienie na pędzie (jak na zdjęciach).
Drzewko kupiłem 4 lata temu w szkółce i miało dwie gałązki zainfekowaną tą chorobą ale podczas wstępnego cięcia gałązki te zostały obcięte i nie miałem z tym problemu, wydawało mi się, że jest po temacie aż do teraz. Aktualnie zdecydowałem się obciąć zainfekowaną gałązkę ale tym razem już nie łudzę się, że to wystarczy dlatego proszę o wskazówki co to jest i jakim środkiem to zwalczyć?
Drzewko kupiłem 4 lata temu w szkółce i miało dwie gałązki zainfekowaną tą chorobą ale podczas wstępnego cięcia gałązki te zostały obcięte i nie miałem z tym problemu, wydawało mi się, że jest po temacie aż do teraz. Aktualnie zdecydowałem się obciąć zainfekowaną gałązkę ale tym razem już nie łudzę się, że to wystarczy dlatego proszę o wskazówki co to jest i jakim środkiem to zwalczyć?
- Załączniki
-
- CAM00856.jpg (475.1 KiB) Przejrzano 16705 razy
-
- CAM00855.jpg (454.72 KiB) Przejrzano 16705 razy
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 maja 2009, 11:46
- 15
- Imie i nazwisko: Bogdan S
- Województwo: śląskie
Prawdopodobnie jakaś forma rdzy. Też miałem podobne - występowało po deszczach bardziej galaretowate i żółte/pomarańczowe ale potem wysychało i stawało się brązowe, gałązka również była pogrubiona. Można próbować leczyć ale ja swój spaliłem - najlepszy sposób aby zabezpieczyć pozostałe drzewka w kolekcji.
Wygooglaj rdza jałowcowo-gruszowa.
Pozdr
Bogdan
Wygooglaj rdza jałowcowo-gruszowa.
Pozdr
Bogdan
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 09 gru 2014, 21:46
- 9
- Imie i nazwisko: Bartek Koblanski
- Województwo: śląskie
Tak jak napisał Bogdan jest to rdza gruszowo-jałowcowa. Bardzo ciężko jest ją zwalczyć zwłaszcza, że poraża ona całą roślinę, a nie konkretne pędy. Nic nie da odcięcie zakażonego pędu, ponieważ zarodniki znajdują się we wszystkich wiązkach przewodzących. Oprysk wykonuje się wiosną preparatem Amistar albo Biosept. Najlepiej powtórzyć go 2-3 krotnie. Przez 2 - 3 lata wykonywać opryski i może więcej się nie pojawi.
Jeżeli masz inne jałowce (zwlaszcza chińskie) to tego odstaw daleko od nich. Tą gałązkę najlepiej spal jak najszybciej. Jeżeli w pobliżu Ciebie rosną grusze to problem będzie się powtarzał w nieskończoność.
Jeżeli masz inne jałowce (zwlaszcza chińskie) to tego odstaw daleko od nich. Tą gałązkę najlepiej spal jak najszybciej. Jeżeli w pobliżu Ciebie rosną grusze to problem będzie się powtarzał w nieskończoność.
www.zielonastrefa.net
- 00seba
- Posty: 388
- Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
- 17
- Imie i nazwisko: Sebastian
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Opole Lubelskie
- Kontakt:
rdza jałowcowo - gruszowa infekuje tylko jałowce sabińskie i pokrewne czyli rożne krzyżówki jak np pfizeriana czy juniperus media . praktycznie wszystko w handlu to jakaś krzyżówka lub odmiana sabina. trzeba właśnie szukać czystych odmian juniperus chinensis które nie sa podatne na rdzę. rdz e mozna zaleczyć jak pisał bogdan amistarem lub o wiele lepszy jest score ale droższy . dobre efekty daje oprysk prewencyjny przez okres wiosny i jesieni , ogranicza rozwój i infekcje kolejnych drzew
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:45
- 10
- Imie i nazwisko: Rafal
- Województwo: małopolskie
Dzięki bardzo za . i konkretne wskazówki.
Będę próbował zwalczyć opryskiem o którym piszecie.
pozdrawiam
Rafał
Będę próbował zwalczyć opryskiem o którym piszecie.
pozdrawiam
Rafał
- oliwia99
- Posty: 143
- Rejestracja: 02 sty 2006, 20:30
- 18
- Imie i nazwisko: Rafal Ulfig
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chudów
Ja stosowałem Falcon ze skutkiem zadowalającym ,jak na razie, na roślinie nie widać choroby. Myślę, że nie zawsze trzeba skazywać tę roślinę na zagładę,pamiętaj, że ta choroba ma dwóch żywicieli (grusza). Może się okazać ,że ta roślina w innym miejscu nie będzie chorowała.Może tobie nie dane jest mieć jałowce, a komuś innemu tak.
Pozdrawiam Rafał
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:45
- 10
- Imie i nazwisko: Rafal
- Województwo: małopolskie
dzięki oliwia99 za dobre słowo puki jest szansa nie odpuszczam... choć niestety w ostatnim czasie sporo u mnie tych grzybów i innego draństwa. Roślina jak na razie nie traci barwy i wygląda na zdrową gdyby nie ta rdza, także mam dużą nadzieję, że się uda.
pozdrawiam
pozdrawiam
- oliwia99
- Posty: 143
- Rejestracja: 02 sty 2006, 20:30
- 18
- Imie i nazwisko: Rafal Ulfig
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chudów
Ale jeśli masz inne jałowce to odizoluj tę roślinę i postaw w słonecznym i przewiewnym miejscu.Przede wszystkim oceń czy ten materiał jest wart tej troski i ewentualnego ryzyka(w przypadku gdybyś miał inne jałowce)
Pozdrawiam Rafał
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 22:45
- 10
- Imie i nazwisko: Rafal
- Województwo: małopolskie
Dziś zamówiłem w sieci ten Falcon 460 EC także robił te opryski. Score o którym pisał 00seba jest ciężko osiągalny albo jest w dużych opakowaniach i dość kosztowny także poszedłem w kierunku Falcona. Zamówiłem też Miedzian 50 bo trochę pogoglowałem na temat tej rdzy i ponoć dobrze jest na przemian robić opryski z np miedzianem bo ta rdzawka łatwo się uodpornia na chemię. Co do materiału to mam go już za sobą trzy sezony kształtowania i tej wiosny planowałem go w końcu przesadzić do doniczki także jestem mocno zdeterminowany go uratować bo szkoda by było tego czasu... a poza tym to już się trochę czuje do niego przywiązanie.
pozdrawiam
Rafał
pozdrawiam
Rafał