Grab kopanie
- siekierka
- Posty: 100
- Rejestracja: 12 maja 2013, 21:33
- 11
- Imie i nazwisko: tomek
- Województwo: pomorskie
Grab kopanie
Witam,
mam pytanie kiedy najpóźniej kopaliście graby??? dziś wydarłem jednego lekko zazielenionego piękniaka - trochę późno ale nie moglem sie powstrzymac... poszedl z bryla ziemi z lesnego obrzeza na dzialke i zobaczymy co bedzie...
i tak sie zastanawiam kiedy najlepiej kopac? a moze ktos z kolezanek lub kolegow wypowie sie rowniez w sprawie innych gatunkow jak dab, buk, sosna czy swierk?
dzielmy sie wiedza i niech rosnie nasza bonsaiowa polska spolecznosc bo jak patrze na naszych poludniowych sasiadow czy np. chorwatow to az mnie skreca i od razu przypomina mi sie pilsudzki i jego slynne powiedzenie...
pozdrawiam
mam pytanie kiedy najpóźniej kopaliście graby??? dziś wydarłem jednego lekko zazielenionego piękniaka - trochę późno ale nie moglem sie powstrzymac... poszedl z bryla ziemi z lesnego obrzeza na dzialke i zobaczymy co bedzie...
i tak sie zastanawiam kiedy najlepiej kopac? a moze ktos z kolezanek lub kolegow wypowie sie rowniez w sprawie innych gatunkow jak dab, buk, sosna czy swierk?
dzielmy sie wiedza i niech rosnie nasza bonsaiowa polska spolecznosc bo jak patrze na naszych poludniowych sasiadow czy np. chorwatow to az mnie skreca i od razu przypomina mi sie pilsudzki i jego slynne powiedzenie...
pozdrawiam
ja wiekszośc swoich kopie na wiosne, zanim paki nie wybija, ale juz widać,że pęcznieją. mam tez dwa ktore kopalem dosc pozna jesienia, jeden to jest ten z forum. Wszystkie maja sie dobrze. Co do kopania w ulistnieniu, slyszalem rozne opinie. Zobaczysz sam, ja osobiscie nigdy tak nie kopałem.
- Aura
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 sty 2013, 21:15
- 11
- Imie i nazwisko: Krzysztof
- Województwo: pomorskie
na forum asocjacji bonsai jest post o przesadzaniu z gruntu graba wielkości tira. Grab ów jest już zielony. Osobiście pozyskiwalem grabiki w stanie pekajacych pakow. Co kraj to obyczaj. jak nie sprobujesz, nie będziesz wiedział.
- maciek3miasto
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
- 14
- Imie i nazwisko: maciek park
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: gdańsk
cześć Tomek,
zgadzam się z kolegami. Ale warto zaryzykować. Ja bym kopał. Naostrz szpadel, posadź w cień, nie nawoź i powinien dać radę. Pokaż zdjęcia.
zgadzam się z kolegami. Ale warto zaryzykować. Ja bym kopał. Naostrz szpadel, posadź w cień, nie nawoź i powinien dać radę. Pokaż zdjęcia.
pozdrawiam maciek knap
- pyrek
- Posty: 23
- Rejestracja: 18 maja 2011, 21:16
- 13
- Imie i nazwisko: Piotr Macek
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Hejka ,
jak zabezpieczacie odcięte grube korzenie, aby jak najdłuzej przetrwały?
Sam robie to mascią ogrodniczą z woskiem wcześniej smaruje węglem drzewnym. Nie wiem czy wystarczy to na xxx lat. Czy moze lepiej twardą pastą, szczególnie przy gatunkach z tendencją do gnicia.
jak zabezpieczacie odcięte grube korzenie, aby jak najdłuzej przetrwały?
Sam robie to mascią ogrodniczą z woskiem wcześniej smaruje węglem drzewnym. Nie wiem czy wystarczy to na xxx lat. Czy moze lepiej twardą pastą, szczególnie przy gatunkach z tendencją do gnicia.
- siekierka
- Posty: 100
- Rejestracja: 12 maja 2013, 21:33
- 11
- Imie i nazwisko: tomek
- Województwo: pomorskie
dzieki chlopaki akurat odezwali sie wszyscy o ktorych pisalem w poscie macka - przypadek? no zobaczymy co z niego bedzie jak dzwignie wiosne i nie odchoruje to pstrykne mu jakas fotke telefonem i podrzuce.
pozniej znalazlem jeszcze pikniejszego ale juz nie odwazylem sie go kopac, obcialem go szpadelkiem pol srednicy i zredukowalem troche galezie i poczekamy obaj do przyszlego marca jak obaj doczekamy to go przygarne.
co powiecie trzej muszkieterowie z pomorza na jakies wieczorowe spotkanie np w barze "przystan" ktoregos dnia i dyskusyje o krzaczkach przy tatarze z lososia i malym jeszcze tym co tygryski lubia najbardziej ???
pozniej znalazlem jeszcze pikniejszego ale juz nie odwazylem sie go kopac, obcialem go szpadelkiem pol srednicy i zredukowalem troche galezie i poczekamy obaj do przyszlego marca jak obaj doczekamy to go przygarne.
co powiecie trzej muszkieterowie z pomorza na jakies wieczorowe spotkanie np w barze "przystan" ktoregos dnia i dyskusyje o krzaczkach przy tatarze z lososia i malym jeszcze tym co tygryski lubia najbardziej ???
jeszcze jest Michał i Bartek z trojmiasta, mysle Panowie, że mozna by sie w koncu spotkac czy tak jak Tomek mowi czy nawet na jakiejs miejscowce i poogladac rosliny albo jakies yamadori.
- siekierka
- Posty: 100
- Rejestracja: 12 maja 2013, 21:33
- 11
- Imie i nazwisko: tomek
- Województwo: pomorskie
no to czekam na propozycje terminu, mozna by rzucic kilka dat np ze 4, zaglosowac czy zrobic ankietke, ktorys ze slaskich klubow widzialem ze robil nawet takie cos na forum z ladnym wykresikiem glosow na konkretne terminy ;) ale dla nas mysle ze przyjdzie jeszcze czas na takie zabawy najwazniejsze zeby sie jednak spotkac i na poczatek wymienic poglady czy poogladac swoje drzewka na telefonie chociaz czy laptopie a pozniej mozna by ustalic sobie jakies spotkania raz na m-c czy raz na 3 m-ce i jakies wspolne formowanie czy omawianie wlasnych drzewek.
tak dla przykladu sledze irlandzkiego bloga a tu kilka informacji o ich stowarzyszeniu nie mowie zeby isc od razu w jakies zarzady, skladki, prezesow itp glupoty - daleki jestem od tego ale chodzi mi o sama idee spotkania i wymiany informacji czy spostrzezen bo z samego forum czy netu ze nie wspomne o polskich mistrzach z jednym z ktorych mialem okazje zamienic kilka slow przy okazji drobnego zakupu a wnioskiem ktory plynal z tego spotkania bylo: " ze sie nie da samemu i ze trzeba isc na warsztaty " i to jeszcze najlepiej do niego... na pewno troche racji w tym jest ale taka forma jest dla mnie nie do przyjecia i zdecydowanie wolalbym juz sie nauczyc czegos od kogos podobnego jak ja ktory podzieli sie np swoimi bledami aby drugi taki jak on ich nie popelnial....
rozpisalem sie a mialo byc krotko... ale co tam...
widze ze jest kilkoro osob ktore czuja bonsaiowego blusa i ktore za 5 czy 10 lat beda juz mialy calkiem fajne drzewka moze nie na poziomie europejskim ale drzewka ktorymi bedzie sie mozna pochwalic przed publicznoscia i drzewka ktore szaremu czlowiekowi beda sie podobac a chyba o to chodzi by coraz wiecej osob sie zainteresowalo trzymaniem "drzewka w doniczce"
pozdrawiam
;)
http://bonsaieejit.com/nibs/
tak dla przykladu sledze irlandzkiego bloga a tu kilka informacji o ich stowarzyszeniu nie mowie zeby isc od razu w jakies zarzady, skladki, prezesow itp glupoty - daleki jestem od tego ale chodzi mi o sama idee spotkania i wymiany informacji czy spostrzezen bo z samego forum czy netu ze nie wspomne o polskich mistrzach z jednym z ktorych mialem okazje zamienic kilka slow przy okazji drobnego zakupu a wnioskiem ktory plynal z tego spotkania bylo: " ze sie nie da samemu i ze trzeba isc na warsztaty " i to jeszcze najlepiej do niego... na pewno troche racji w tym jest ale taka forma jest dla mnie nie do przyjecia i zdecydowanie wolalbym juz sie nauczyc czegos od kogos podobnego jak ja ktory podzieli sie np swoimi bledami aby drugi taki jak on ich nie popelnial....
rozpisalem sie a mialo byc krotko... ale co tam...
widze ze jest kilkoro osob ktore czuja bonsaiowego blusa i ktore za 5 czy 10 lat beda juz mialy calkiem fajne drzewka moze nie na poziomie europejskim ale drzewka ktorymi bedzie sie mozna pochwalic przed publicznoscia i drzewka ktore szaremu czlowiekowi beda sie podobac a chyba o to chodzi by coraz wiecej osob sie zainteresowalo trzymaniem "drzewka w doniczce"
pozdrawiam
;)
http://bonsaieejit.com/nibs/
- Aura
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 sty 2013, 21:15
- 11
- Imie i nazwisko: Krzysztof
- Województwo: pomorskie
co do zabezpieczenia korzeni to nigdy nie bawilem sie w jakieś istotne procedury bo bryła korzeniowa była cala. Usunięcie korzeni palowych dopiero po rozwinięciu wlosnikow. Co do spotkania, czekam na propozycje. Moja wcześniej przepadla.
- siekierka
- Posty: 100
- Rejestracja: 12 maja 2013, 21:33
- 11
- Imie i nazwisko: tomek
- Województwo: pomorskie
co do korzeni to moje postepowanie jest podobne, nigdy nie zabezpieczalem palowego a po 2-3 sezonach jak drzewko przestawi sie na pobieranie z wlosnikow skracam palowy i formuje bryle korzeniowa pod nowa donice
co do dyskusji na temat spotkania to proponuje sie przeniesc do tematu "Gdańsk?" i tam ustalic szczegoly, jesli nikt nie rzuci propozycji to ja cos zaproponuje w dniach moze piatkowo-niedzielnych na poczatek i zobaczymy jak reszcie bedzie pasowac.
co do dyskusji na temat spotkania to proponuje sie przeniesc do tematu "Gdańsk?" i tam ustalic szczegoly, jesli nikt nie rzuci propozycji to ja cos zaproponuje w dniach moze piatkowo-niedzielnych na poczatek i zobaczymy jak reszcie bedzie pasowac.
- maciek3miasto
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
- 14
- Imie i nazwisko: maciek park
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: gdańsk
cześć
piszę enty raz - jestem za spotkaniem. "widze ze jest kilkoro osob ktore czuja bonsaiowego blusa i ktore za 5 czy 10 lat beda juz mialy calkiem fajne drzewka moze nie na poziomie europejskim:" - ja jeszcze nie mam na poziomie europejskim, ale materiały zaczynam mieć w swojej kolekcji na poziomie europejskim i nie boję się tego przyznać, bo tak jest.
Aura - sorry, że dałem dupy i się nie odezwałem ale nie możemy się zrażać i trzeba próbować. myślę, że pierwsze spotkanie będzie ciężko zorganizować, ale kolejne pójdą łatwo.
A oto mój materiał na poziome europejskim, ktoś ma jakieś wątpliwości?
piszę enty raz - jestem za spotkaniem. "widze ze jest kilkoro osob ktore czuja bonsaiowego blusa i ktore za 5 czy 10 lat beda juz mialy calkiem fajne drzewka moze nie na poziomie europejskim:" - ja jeszcze nie mam na poziomie europejskim, ale materiały zaczynam mieć w swojej kolekcji na poziomie europejskim i nie boję się tego przyznać, bo tak jest.
Aura - sorry, że dałem dupy i się nie odezwałem ale nie możemy się zrażać i trzeba próbować. myślę, że pierwsze spotkanie będzie ciężko zorganizować, ale kolejne pójdą łatwo.
A oto mój materiał na poziome europejskim, ktoś ma jakieś wątpliwości?
- Załączniki
-
- zdjęcie-1.jpg (203.86 KiB) Przejrzano 9610 razy
pozdrawiam maciek knap
- siekierka
- Posty: 100
- Rejestracja: 12 maja 2013, 21:33
- 11
- Imie i nazwisko: tomek
- Województwo: pomorskie
no wlasnie do donicy... trzeba ja miec wiec jak sie nie ma to do gruntu pod baczne oko a za rok do donicy lub drewnianego pojemnika jak ten zmajstrowany przez macka dla jego piknej sosny... a sens tez moze byc taki ze kopac to tez trzeba umic a jak sie nie umi to moze lepiej najpierw do gruntu i jak yamador da rade to wtedy latwiej juz go do treningowego pojemnika a kolejny sens moze byc tez taki ze trzeba jeszcze pewne czesci drzewnego ciala pogrubasic wiec to tez w gruncie latwiej i chyba szybciej i pewnie jakies jeszcze inne sensy sa ale to tak na szybko co przyszlo mi do glowy...
Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka
- Aura
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 sty 2013, 21:15
- 11
- Imie i nazwisko: Krzysztof
- Województwo: pomorskie
takie przekładanie z gruntu do gruntu na kilka miesięcy niewiele daje. Jak sie nie umie kopać to nawet w grunt nie pomoże, lepiej sobie odpuścić. Byle wiadro z drenem może zastąpić donice a chudziakow z lasu się nie kopie, nie warto ryzykować.
- siekierka
- Posty: 100
- Rejestracja: 12 maja 2013, 21:33
- 11
- Imie i nazwisko: tomek
- Województwo: pomorskie
No ja dzis odpalilem bo sie troszke uaktywnilem na forum a ze telefon zawsze pod reka to postanowilem poprobowac i jak narazie ok, troche jak pisanie smsow ale mozna tez w razie czego przedyktowac tresc jak ktos lubi gadac do smartfona, loguje sie bez przeszkod, watki pokazuje chronologicznie wydaje sie ok, warto sprobowac
Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka