Jałowiec do oceny
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 paź 2009, 16:46
- 15
- Imie i nazwisko: Adam Je.
- Województwo: śląskie
a posiadasz zdjęcia przed kształtowania?
- arrrr
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2009, 15:23
- 15
- Imie i nazwisko: Arek Pozniak
- Województwo: lubelskie
posiadam ale tylko jedno słabej jakości zrobione telefonem. Co do grubości pnia Bolas masz racje myślałem nad zmniejszeniem wysokości drzewka i zmniejszeniem zieleni. Ale nad tym będę myślał na wiosnę.Jak będę w domu dorzucę zdjęcie z przed formowania
O to zdjęcie z przed formowanie a raczej z jego początku Zdjęcie bardzo słabe, słabe światło no i aparat w telefonie
O to zdjęcie z przed formowanie a raczej z jego początku Zdjęcie bardzo słabe, słabe światło no i aparat w telefonie
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:47
- 17
- Lokalizacja: sieradz
no i widac prace .
nie ważne jak stare jest drzewo ważne jak długo na nad nim pracujesz .
trochę pień za cienki do korony ale to taki urok
nie ważne jak stare jest drzewo ważne jak długo na nad nim pracujesz .
trochę pień za cienki do korony ale to taki urok
bo kazdy jest kims
- 00seba
- Posty: 388
- Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
- 18
- Imie i nazwisko: Sebastian
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Opole Lubelskie
- Kontakt:
bardzo fajny jałowiec może troszkę za ciężki ale w przyszłości można pokusić się o to i zgolić trochę tu i tam, wówczas nabierze lekkości , donica też trochę za duża. mimo i tak mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
- Przemek R.
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1023
- Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
- 18
- Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
fajny - podoba mi się ! Coraz lepiej wygląda. Już wiesz o odchudzaniu więc z biegiem czasu zmieni się jeszcze.
Przemysław Radomyski
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
- arrrr
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2009, 15:23
- 15
- Imie i nazwisko: Arek Pozniak
- Województwo: lubelskie
Heja co do doniczki, to przesadziłem do takiej jaką miałem pod ręką w przyszłości będzie zmiana na mniejszą. Shari poprawię i wydłużę, będzie przebiegać po pniu aż do korzenia który zaznaczyłem na zdjęciu.
Ale to dopiero w przyszłym roku.
Teraz drzewka miały przeprowadzkę na wieś
Zdjęcie z przodu
Lewa strona
Prawa strona
Tył
Niestety nie ułożyłem jeszcze poszczególnych chmurek. Drzewka miały przeprowadzkę z Lublina na wieś i cały czas brak czasu ;/
Ale to dopiero w przyszłym roku.
Teraz drzewka miały przeprowadzkę na wieś
Zdjęcie z przodu
Lewa strona
Prawa strona
Tył
Niestety nie ułożyłem jeszcze poszczególnych chmurek. Drzewka miały przeprowadzkę z Lublina na wieś i cały czas brak czasu ;/
- arrrr
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2009, 15:23
- 15
- Imie i nazwisko: Arek Pozniak
- Województwo: lubelskie
Heja piszę z prośbą do doświadczonych osób zaglądających na to forum.
Potrzebują . przy tym jałowcu który jest opisany w tym temacie.
Problem pojawił sie od błędu w zimowaniu. Jałowiec był zimowany w bardzo dużym tunelu foliowym.
Mimo że tunel był bardzo duzy i wietrzony to jałowiec podczas pobytu w tym tunelu chyba został przesuszony. Na wiosnę po tej zimie nie ruszył. Po szeregu nawożeń dolistnych udało mi sie go zmusić do wegetacji. Niestety za późno. Zima przyszła szybko a gałązki nie zdążyły sie przygotować do mrozów. W tym roku na wiosnę znowu drzewko nie ruszyło i do tej pory nie ma oznak wegetacji. Mimo to wygląda w miarę dobrze. Pod korą intensywnie zielono.Co jakiś czas dokonuję oprysku nawozami dolistnymi plus stymulator wzrostu tytanit.
Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?
Potrzebują . przy tym jałowcu który jest opisany w tym temacie.
Problem pojawił sie od błędu w zimowaniu. Jałowiec był zimowany w bardzo dużym tunelu foliowym.
Mimo że tunel był bardzo duzy i wietrzony to jałowiec podczas pobytu w tym tunelu chyba został przesuszony. Na wiosnę po tej zimie nie ruszył. Po szeregu nawożeń dolistnych udało mi sie go zmusić do wegetacji. Niestety za późno. Zima przyszła szybko a gałązki nie zdążyły sie przygotować do mrozów. W tym roku na wiosnę znowu drzewko nie ruszyło i do tej pory nie ma oznak wegetacji. Mimo to wygląda w miarę dobrze. Pod korą intensywnie zielono.Co jakiś czas dokonuję oprysku nawozami dolistnymi plus stymulator wzrostu tytanit.
Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?
- 00seba
- Posty: 388
- Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
- 18
- Imie i nazwisko: Sebastian
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Opole Lubelskie
- Kontakt:
tylko oględziny na żywo coś mogły by pomóc , ogólnie z tego co piszesz to nie jestem pewien co ty masz na myśli "wegetacja" , jedno kłóci się z drugim bo skoro mówisz że pod kora zielono to powinien żyć i wydawać pędy , nawet minimalnie ale powinien . myślę że mocno dostał tej zimy co opisujesz , susza fizjologiczna i teraz tylko dogorywa , często jałowce długo pozostają zielone także kora wydaje się zielonkawa pod spodem ale roślina już obumiera i w momencie zauważenia tego już nic nie zrobisz.
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
- arrrr
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2009, 15:23
- 15
- Imie i nazwisko: Arek Pozniak
- Województwo: lubelskie
Po pierwszej zimie w tunelu wypuścił nowe pędy ale dość późno bo we wrzesniu. No i było to za pózno żeby nowe pędy przyszykowały sie do zimy. Po drugiej zimie na wiosnę znowu nie rusza tylko stoi tak jak rok wcześniej. Pod korą intensywna zieleń a drzewo nie wypuszcza nowych pędów.
Po nawożeniu dolistnym reaguję tym że zmienił kolor igieł na bardziej ciemny. Ale przyrostów brak.
Po nawożeniu dolistnym reaguję tym że zmienił kolor igieł na bardziej ciemny. Ale przyrostów brak.
- 00seba
- Posty: 388
- Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
- 18
- Imie i nazwisko: Sebastian
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Opole Lubelskie
- Kontakt:
dziwne zachowanie , może jakiś problem z mieszanką ? w czym siedzi?
czynników może być wiele że drzewo wyhamowało , bo wynika z tego że żyje tylko wegetacja ograniczyła się do minimum czyli utrzymanie istniejącej zieleni , tylko dziwi mnie dlaczego dopiero we wrześniu dostał przyrostów a wcześniej nie. być może to wynikło tez ze sposobu nawożenia, nie miałeś przyrostów drzewo stało więc zacząłeś mocno dokarmiać a drzewo zareagowało przyrostami dopiero pod koniec sezonu wegetacyjnego . ilu i jakich nawozów używasz ?
czynników może być wiele że drzewo wyhamowało , bo wynika z tego że żyje tylko wegetacja ograniczyła się do minimum czyli utrzymanie istniejącej zieleni , tylko dziwi mnie dlaczego dopiero we wrześniu dostał przyrostów a wcześniej nie. być może to wynikło tez ze sposobu nawożenia, nie miałeś przyrostów drzewo stało więc zacząłeś mocno dokarmiać a drzewo zareagowało przyrostami dopiero pod koniec sezonu wegetacyjnego . ilu i jakich nawozów używasz ?
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
- arrrr
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2009, 15:23
- 15
- Imie i nazwisko: Arek Pozniak
- Województwo: lubelskie
Jałowiec jest posadzony w akadamie z odrobiną kiryu. Co do nawożenia to używam dolistnie http://allegro.pl/nawoz-do-bonsai-0-5-l ... 45131.html. A tak to stosuję nawóz ACTIVE- GREEN.
Ale tutaj bym przyczyny nie szukał bo pozostałe jałowce sa w doskonałej kondycji właśnie od momentu stosowania tych nawozów.
Przyczyną jest najpierw susza fizjologiczna a potem mróz. Drzewko sie zatrzymało.
Jest najprawdopodobniej już jednym korzeniem w grobie. Ale może jeszcze jest nadzieja żeby dostało jakiś impuls i żeby ruszyło.
Tylko właśnie jaki impuls
Ale tutaj bym przyczyny nie szukał bo pozostałe jałowce sa w doskonałej kondycji właśnie od momentu stosowania tych nawozów.
Przyczyną jest najpierw susza fizjologiczna a potem mróz. Drzewko sie zatrzymało.
Jest najprawdopodobniej już jednym korzeniem w grobie. Ale może jeszcze jest nadzieja żeby dostało jakiś impuls i żeby ruszyło.
Tylko właśnie jaki impuls
- oliwia99
- Posty: 143
- Rejestracja: 02 sty 2006, 20:30
- 19
- Imie i nazwisko: Rafal Ulfig
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chudów
Witaj!
Ja na pewno przestałbym nawozić,no bo po co nawozić drzewo które się zatrzymało.Jak ruszy za późno to w zimę znowu będzie problem.Zamieść aktualne zdjęcie tego drzewa .
Staraj się też nie przelewać ,tyle ile potrzeba,nie więcej.
Ja na pewno przestałbym nawozić,no bo po co nawozić drzewo które się zatrzymało.Jak ruszy za późno to w zimę znowu będzie problem.Zamieść aktualne zdjęcie tego drzewa .
Staraj się też nie przelewać ,tyle ile potrzeba,nie więcej.
Pozdrawiam Rafał
- arrrr
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2009, 15:23
- 15
- Imie i nazwisko: Arek Pozniak
- Województwo: lubelskie
Witam Jałowiec delikatnie ruszył , wytworzył szyszki takie jak na zdjęciu. No ale kondycja bardzo słaba.
Zdjęcie aktualne
co do nawożenia to przestałem nawozić około 15 sierpnia. Jedyne zabiegi to zraszanie woda i opryski zapobiegawcze od grzyba.oliwia99 pisze:Witaj!
Ja na pewno przestałbym nawozić,no bo po co nawozić drzewo które się zatrzymało.Jak ruszy za późno to w zimę znowu będzie problem.Zamieść aktualne zdjęcie tego drzewa .
Staraj się też nie przelewać ,tyle ile potrzeba,nie więcej.
Zdjęcie aktualne