Od około tygodnia mam dziwny problem. Na wiązie zaczęły mi się pojawiać małe pajączki. Byłam przekonana, że to przedziorki (widoczna była pajęczynka) ale po lekturze uznałam, że jak na przędziorka ten delikwent jest za duży - ok 2mm. Na oknie gdzie stoi wiąz i reszta mojego dobytku (azalie, ligustr, kawa, kalanchoe) znalazłam gniazda z jajeczkami owiniętymi w pajęczyny. Oczywiście je zebrałam i spaliłam. Jednak ciągle dało się zauważyć te małe osobniki na oknach i dziś znowu jeden z nich pojawił się na wiązie (wcześniej zaatakował również kawę - była tylko jedna sztuka). Dołączam zdjęcie ale niestety jakość jest fatalna, zbyt małe są żeby zrobić im lepsze zdjęcie, ale może coś wyhaczycie i z tego. Jak myślicie, co to może być? Zwykłe pajączki czy coś groźniejszego?
http://pokazywarka.pl/66do07-2/