modrzew- pozyskiwanie sadzonek, rozmnazanie itp.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 30 lip 2009, 21:21
- 15
- Imie i nazwisko: Sebastian
- Województwo: mazowieckie
modrzew- pozyskiwanie sadzonek, rozmnazanie itp.
..
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2014, 22:47 przez Loongi, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam
Sebastian
Sebastian
- Przemek R.
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1023
- Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
- 17
- Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Najlepszy sposób - iść do sklepu ogrodniczego i wydać całe 5-10 zł.
Przemysław Radomyski
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
No to musisz się wybrać w Beskidy .jak dobrze trafisz to będziesz bardzo zadowolony!!!
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Sebastianie, a pomyslales ze moze teraz nie jest odpowiednia pora na wykopywanie drzewek z gruntu? Nie mowiac juz o doswiadczeniu... poczytaj forum.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Kamil Jackiewicz
- Bushman
- Posty: 288
- Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
- 16
- Imie i nazwisko: Wojciech N.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Bytom
Bonsai to drogie hobby ale czas to pieniądz. Taniej cie wyjdzie jak pojedziesz 100km i kupisz porządne drzewo.
Znasz się czy się nie znasz, nie traktuj nas z góry. Ja jestem mieszczuchem i wypraszam sobie.
Albo posłuchasz rad moich przedmówców albo nigdy bonsai nie zrobisz.
Nawiasem mówiąc widzę u ciebie skrajną niecierpliwość. "Bo niema szkółki to utnę gałąź, może się uda."
Na początek kup sobie kwiatka na okno i naucz się o niego dbać bo to zupełnie coś innego niż jabłoń w sadzie, potem możesz myśleć o robieniu bonsai.
pozdrawiam,
Bushman
Znasz się czy się nie znasz, nie traktuj nas z góry. Ja jestem mieszczuchem i wypraszam sobie.
Albo posłuchasz rad moich przedmówców albo nigdy bonsai nie zrobisz.
Nawiasem mówiąc widzę u ciebie skrajną niecierpliwość. "Bo niema szkółki to utnę gałąź, może się uda."
Na początek kup sobie kwiatka na okno i naucz się o niego dbać bo to zupełnie coś innego niż jabłoń w sadzie, potem możesz myśleć o robieniu bonsai.
pozdrawiam,
Bushman
Wojciech N.
- Herpestes
- Posty: 85
- Rejestracja: 03 sie 2009, 09:40
- 15
- Imie i nazwisko: Leszek Gramacki
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Stare Juchy
- Kontakt:
Myśle że to uschnie,jak dla mnie nie ma szans na przeżycie
Ostatnio zmieniony 07 sie 2009, 21:39 przez Herpestes, łącznie zmieniany 1 raz.
http://leszekgramacki.blogspot.com/
- Herpestes
- Posty: 85
- Rejestracja: 03 sie 2009, 09:40
- 15
- Imie i nazwisko: Leszek Gramacki
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Stare Juchy
- Kontakt:
Nie rozumiem dlaczego masz problem z rozpoznaniem jałowca?Jeśli go wykopałeś to domyślam się że z lasu,więc nie wiem co za problem,u nas rośnie tylko jeden gatunek jałowca.Najlepiej daj zdjęcie,pomożemy odgadnąć co to jest.
Ostatnio zmieniony 07 sie 2009, 21:38 przez Herpestes, łącznie zmieniany 1 raz.
http://leszekgramacki.blogspot.com/
- Herpestes
- Posty: 85
- Rejestracja: 03 sie 2009, 09:40
- 15
- Imie i nazwisko: Leszek Gramacki
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Stare Juchy
- Kontakt:
Najlepszy sposób na takie formowanie jak na zdjęciach to warsztaty i praktyka,na to nie ma złotego środka,a od patrzenia same się nie zrobią.
MOD: Proszę edytować posty
MOD: Proszę edytować posty
Ostatnio zmieniony 07 sie 2009, 21:37 przez Herpestes, łącznie zmieniany 1 raz.
http://leszekgramacki.blogspot.com/
- Bushman
- Posty: 288
- Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
- 16
- Imie i nazwisko: Wojciech N.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Bytom
Oj długa droga przed tobą... jesteś mniej więcej na tym samym etapie co ja 2 lata temu, czyli: 100% chęci, 1% wiedzy i 0% cierpliwości.
Nie wiem czy to ci w jakikolwiek sposób pomoże ale muszę ci powiedzieć że pomimo tego iż jeszcze do końca nie umiem robić bonsai to jednak się czegoś nauczyłem... cierpliwości. Bez tego jesteś skazany na niepowodzenia.
Pojedź na jakieś warsztaty. I nie tłumacz się nam że nie masz prawa jazdy. Jest jeszcze PKS. A jak ci autobusy nie odpowiadają to w końcu mieszkasz na wsi, tam zorganizować moplika nie jest trudno. Na moplik nie trzeba prawa jazdy, wsiadasz i jedziesz na warsztaty
Nie wiem czy to ci w jakikolwiek sposób pomoże ale muszę ci powiedzieć że pomimo tego iż jeszcze do końca nie umiem robić bonsai to jednak się czegoś nauczyłem... cierpliwości. Bez tego jesteś skazany na niepowodzenia.
Pojedź na jakieś warsztaty. I nie tłumacz się nam że nie masz prawa jazdy. Jest jeszcze PKS. A jak ci autobusy nie odpowiadają to w końcu mieszkasz na wsi, tam zorganizować moplika nie jest trudno. Na moplik nie trzeba prawa jazdy, wsiadasz i jedziesz na warsztaty
Wojciech N.
- Herpestes
- Posty: 85
- Rejestracja: 03 sie 2009, 09:40
- 15
- Imie i nazwisko: Leszek Gramacki
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Stare Juchy
- Kontakt:
Mam taką radę,zanim nie będziesz miał pomysłu na drzewko to go nie wykopuj,osobiście nie byłem jeszcze na żadnych warsztatach,zbieram doświadczenie z własnych niepowodzeń no i internet,dużo zdjęć profesjonalnych bosai i pruba ich naśladowania ale mam taką zasadę,jeżeli nie mam pomysłu na drzewko to go nie wykopuje.
A oto przykład moich ostatnich wykopek. To co wykopałeś to jałowiec zwyczajny ( Juniperus communis )
A oto przykład moich ostatnich wykopek. To co wykopałeś to jałowiec zwyczajny ( Juniperus communis )
http://leszekgramacki.blogspot.com/