Cis

[carol1]

Witam, moją przygode z bonsai zaczynałem od wiąza drobnolistnego, kolejną rośliną był cis i o nim dzisiaj chciałbym porozmawiać. Cis po raz pierwszy był "formowany" na spotkaniu ŚGEB, wtedy uczono mnie jak zakładać drut i w ogóle, a że nie miałem zbytnio swoich narzędzi (tak, pojechałem z sekatorem, pensetą i nożyczkami którymi przycinałem sobie wiąza), ani drutu to zadrutowane zostały tylko 3 gałązki, a potem słuchałem informacji przy innych roślinach. Nie wiem dlaczego, ale uparłem się, że drzewo ma być posadzone na kamieniu (ktośna spotkaniu rzucił hasłem, że podstawa taka ciekawa to na kamień by się nadawał) i na początku następnego sezonu cis został wyciągnięty z donicy, korzenie wypłukane pod wodą i chciałem cisa posadzić na kamień. Nie udało się (i dobrze, widze to z perspektywy czasu). Cis cały rok odpoczywał, zostały tylko skrócone nowe odrosty. W tym roku został przesadzony, a teraz ułożyłem gałęzie. Drzewko ma jednak wiele błędów, takich jak:
- gałęzie na tej samej wysokości
- za duże odstępy między pniem, a zielenią
- nie pasuje mi też troche jego wysokość, postaram się go obniżyć chociaż troszke.
I pewnie jeszcze kilka. Gałązki zostały odrutowane i rozłożone, żeby doświetlić roślinę, potem będę chciał zbliżyć zieleń do pnia i popracować nad poprawnym ułożeniem gałęzi. Kłopotem jest też troche front, ponieważ będę musiał wyciąć dośćsporą gałązke i zostanie z przodu drugi ślad po wycięciu. Koniec pisania, czas na zdjecia.

Podstawa pnia:




Roślina przed formowaniem:





Po ułożeniu (Odsuwana gałązka to ta o której pisałem, będzie na 80% wycięta):




Przypominam, że to pierwsze ułożenie, które ma na celu doświetlenie rośliny i zbliżenie zieleni do pnia, prosze jednak o jakieś praktyczne porady. Cis nie jest wielkim, wiekowym i wspaniałym materiałem, a ja nie jestem mistrzem/zawodowcem, więc popełniam błędy.
Sory za rozmiar zdjęć... ale jak załadowałem zdjęcia w rozmiarze 640X320 to nie mogłem dodać bo za duże, a mniejsze były tylko takie...