Czesc,
jakkolwiek wiem ze ten post bedzie dla wiekszosci zaawansowanych hodowcow dosc denerwujacy (sama jestem hodowca roslin owadozernych i wiem jak potrafia wkurzyc basic pytania) to musze podpytac i poprosic o .. Rozpoczelismy z mezem przygode z bonsai w dniu dzisiejszym formujac Jalowiec plozacy w taki oto sposob jak na fotce. Chcialabym prosic o porade- jak dalej poprowadzic drzewko gdyz "wena" ze mnie uleciala :D Chcialabym maksymalnie wykorzystac warunki tego przedstawiciela swojegu gatunku, nie przekombinowujac zbytnio. Ponizej podaje zdjecie ktore do mnie "przemowilo" :D
Z gory dziekuje za . i pozdrawiam
to stan obecny
a to stan- marzenie :D
Jałowiec- nasze poczatki..
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Witaj Olu,
drzewko nadal zyje?
Nastepnym krokiem powinno byc odrutowanie drzewka i ulozenie galezi. Skoro jestes poczatkujaca, a jestes z opolskiego, to moze wizyta u Pana Pietraszki we Wroclawiu lub na naszym spotkaniu kolo Kedzierzyna-Kozla?
drzewko nadal zyje?
Nastepnym krokiem powinno byc odrutowanie drzewka i ulozenie galezi. Skoro jestes poczatkujaca, a jestes z opolskiego, to moze wizyta u Pana Pietraszki we Wroclawiu lub na naszym spotkaniu kolo Kedzierzyna-Kozla?
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Kamil Jackiewicz