Witam.
Moją przygodę z drzewkami bonsai zacząłem niedawno. Poniżej wrzucę parę fotek mojego drzewka które kupiłem jako pierwsze w mojej karierze. W chwili kupna drzewka było już zaniedbane, przesuszone aczkolwiek żywe. Po zakupie dobrze podlałem drzewko, zasiliłem nawozem (teraz nie wiem czy to był dobry pomysł) ale drzewko odżyło, puszczało nowe listki itd. Po jakimś czasie około 2 tygodniach zaczęło się dziać coś dziwnego, z dnia na dziej traciło coraz więcej liści. Niektóre po prostu żółkły inne robiły się brązowe od końcówki i dalej żółkły. Nie wiem w czym jest problem ... drzewko stoi cały czas przy oknie w dobrze oświetlonym miejscu, podłoże też ma regularnie podlewane i liście spryskiwane.
Z tego co wyczytałem i jeśli dobrze zidentyfikowałem gatunek mojego drzewka jest ono dosyć wymagające i że często zdarzają się sytuacje że po przemoczeniu lub przesuszeniu zrzuca nawet do 90 % liści. Ale teraz 1 duża gałązka praktycznie uschła i nie puszcza żadnych liści, a i więcej liści traci niż przybywa. I chciałbym się poradzić was czy to moja wina, czy warunki hodowli są nieodpowiednie czy jest to może jakaś choroba.
z góry dziękuje za odp.
ADMIN: Prosze dostosowac nazwe tematu do regulaminu (http://bonsai.kamcio.com/viewtopic.php?f=7&t=5045)
Serissa -problem z liśćmi
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 sty 2009, 17:42
- 15
- Imie i nazwisko: Grzegorz J
- Województwo: świętokrzyskie
Serissa -problem z liśćmi
- Załączniki
-
- IMG_05099.jpg (42.71 KiB) Przejrzano 2061 razy
Ostatnio zmieniony 19 sty 2009, 17:09 przez geko, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 135
- Rejestracja: 23 sie 2007, 20:59
- 17
- Imie i nazwisko: Karol H.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów
Dodawanie tak szybko nawozu nie jest zbyt dobrym pomysłem, rośline nawozi się po okresie aklimatyzacji. Jest to serissa, a one sątroche wybredne, moja w zimie miała 5 liści i myślałem że to jużbędzie koniec. Uratowałem ją wkładająć ją do mini szklarenki (w moim przypadku zbudowanej z 5l butelek po wodzie. Myśle, że zapewnienie odpowiedniej wilgoci i odpowiednie podlewanie (gdy górna warstwa podłoża przeschnie) pomoże. Poczekaj jeszcze na rady innych, ja tu tylko wyraziłem swoje zdanie.