Apel o zmiany w dziale Indoor Bonsai ! ! !
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 24 lip 2008, 17:16
- 16
- Imie i nazwisko: Tadeusz Bednarczyk
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Apel o zmiany w dziale Indoor Bonsai ! ! !
Kamciu
Oficjalnie apeluję do Ciebie o zmiany w dziale "Indoor bonsai".
Daj jako pierwszy w Polsce a może i w Europie świadectwo prawdzie o tych tzw. "domowych bonsai", które ja po wielu zmarnowanych nad ich hodowlą i utrzymaniem przy życiu latach nazywam teraz (Panie wybaczą)
"fucking indoor bonsai".
Mój apel jest spowodowany tym, że jako takie indoor bonsai nie istnieją.
Istnieją za to gatunki drzew rosnące w ciepłych strefach klimatycznych, nazywane właśnie w celach handlowych "indoor bonsai", które czasowo mogą lub muszą być postawione w domu czy mieszkaniu, ale najlepiej w ogrzewanej szklarni, w której oprócz odpowiedniej temperatury dodatkowo byłby wymagany dla danego gatunku drzew poziom wilgotności powietrza oraz naturalny lub wymuszony ruch powietrza. Dziwię się też bardzo, że wielu bonsaistów europejskich, autorów książek o bonsai , powielili tą nieprawdę i wprowadzili w nich również podział na indoor i outdoor bonsai.
Nazwa "Indoor bonsai" jest stosowanym od wielu lat tanim chwytem marketingowo-handlowym przez hurtowników i sprzedawców , aby laicy, szczególnie Ci co nie mają warunków typu ogródek, taras, a w ostateczności loggia czy balkon oraz Ci którzy dzięki filmom i innym mediom, myślą że bonsai w ogóle jest właśnie do postawienia na wieczne czasy w wyeksponowanym miejscu w mieszkaniu (np. kredens w kącie pokoju), uwierzyli w to, że te właśnie "indoor bonsai" można trzymać w mieszkaniu przez cały rok i że dzięki zakupowi takiego drzewka będą mogli tworzyć z nich bonsai, czyli że będą bonsaistami. Zamiast tworzenia czeka ich oczywiście dość szybko tylko nerwówka z mniej lub bardziej chorym, a częstokroć zdychającym bezlistnym drzewkiem.
Reasumując, proponuję takie zmiany:
Tytuł działu =: Bonsai - drzewka pochodzące z ciepłych stref klimatycznych.
Ww. dział zawierałby podległe działy klimatyczne:
1. klimat równikowy- gorący i wilgotny, małe amplitudy temperatur, deszcze zenitalne.
2. klimat podrównikowy- wilgotny i suchy, klimat gorący z dwiema porami roku
(suchą i deszczową).
3. klimat zwrotnikowy- gorący i suchy, bardzo duże dobowe wachania temperatur, opady sporadyczne.
4. klimat podzwrotnikowy (śródziemnomorski)- lata upalne i suche, zimy łagodne i wilgotne.
W każdym dziale powinny być na początku podane informacje:
- opisane dokładnie warunki klimatyczne w każdej porze roku,
- umieszczone nazwy drzew i krzewów, używanych jako materiał na bonsai oraz ich zdjęcia: pokrój i liście,
- pewne i sprawdzone od doświadczonych w tym temacie bonsaistów informacje, jak z drzewkami z danej strefy klimatycznej postepować w naszych polskich warunkach i porach roku: np. kiedy muszą być w pełnym słońcu na zewnątrz, kiedy muszą być w mieszkaniu i w jakich warunkach je trzymać i jak pielęgnować, itd.
Dopiero przy takim ujęciu tematu ludzie będą znali prawdę o drzewku, które chcieliby zakupić i formować na bonsai, o skali trudności w pielęgnowaniu (jak je utrzymać nie tylko przy życiu ale w bardzo dobrym stanie zdrowia i rozwoju, bo tylko takie nadają się do formowania). Wtedy przestaną na forum pojawiać się dominujące właśnie w aktualnie istniejącym dziale "Indoor bonsai" posty: Help me, Pomocyyyy, Raaaatunku moje kochane drzeweczko, nie wiem jakie, umiera, gubi liście, zżółkło, usycha, ..... lub takie: jest jesień, kupiłam drzewko bo się ulitowałam, bo już prawie uschło w kwiaciarni, czy w centrum handlowym, to co przesadzać czy nie, no i w jakim stylu formować, czekam na porady i virty.
Jest jeszcze do poruszenia temat odrębny, który chciałem tu przy okazji zasygnalizować: jest to jakość sprzedawanego w w Polsce i Europie materiału "indoor bonsai", tzw. marketsai, hodowanego w Azji tak jak u nas marchewka czy kapucha i wyglądającego jak karykatura bonsai. Ten materiał tyle ma wspólnego z bonsai co pierwszą literę, (znów niech Panie wybaczą) to "bullshit", nie jest i nie będzie z tego materiału nigdy bonsai, chociaż metka handlowa ma właśnie taki napis. Trafi się oczywiście wyjątkowo jakieś bardziej udane drzeweczko, ale jest to przypadkowy wyjątek, który potwierdza regułę.
Czekam na słowa poparcia forumowiczów, tych którzy mieli przejścia z "indoor bonsai" podobne do moich oraz
Kamciu na Twoją reakcję na mój apel.
Pozdrawiam Tadek
Oficjalnie apeluję do Ciebie o zmiany w dziale "Indoor bonsai".
Daj jako pierwszy w Polsce a może i w Europie świadectwo prawdzie o tych tzw. "domowych bonsai", które ja po wielu zmarnowanych nad ich hodowlą i utrzymaniem przy życiu latach nazywam teraz (Panie wybaczą)
"fucking indoor bonsai".
Mój apel jest spowodowany tym, że jako takie indoor bonsai nie istnieją.
Istnieją za to gatunki drzew rosnące w ciepłych strefach klimatycznych, nazywane właśnie w celach handlowych "indoor bonsai", które czasowo mogą lub muszą być postawione w domu czy mieszkaniu, ale najlepiej w ogrzewanej szklarni, w której oprócz odpowiedniej temperatury dodatkowo byłby wymagany dla danego gatunku drzew poziom wilgotności powietrza oraz naturalny lub wymuszony ruch powietrza. Dziwię się też bardzo, że wielu bonsaistów europejskich, autorów książek o bonsai , powielili tą nieprawdę i wprowadzili w nich również podział na indoor i outdoor bonsai.
Nazwa "Indoor bonsai" jest stosowanym od wielu lat tanim chwytem marketingowo-handlowym przez hurtowników i sprzedawców , aby laicy, szczególnie Ci co nie mają warunków typu ogródek, taras, a w ostateczności loggia czy balkon oraz Ci którzy dzięki filmom i innym mediom, myślą że bonsai w ogóle jest właśnie do postawienia na wieczne czasy w wyeksponowanym miejscu w mieszkaniu (np. kredens w kącie pokoju), uwierzyli w to, że te właśnie "indoor bonsai" można trzymać w mieszkaniu przez cały rok i że dzięki zakupowi takiego drzewka będą mogli tworzyć z nich bonsai, czyli że będą bonsaistami. Zamiast tworzenia czeka ich oczywiście dość szybko tylko nerwówka z mniej lub bardziej chorym, a częstokroć zdychającym bezlistnym drzewkiem.
Reasumując, proponuję takie zmiany:
Tytuł działu =: Bonsai - drzewka pochodzące z ciepłych stref klimatycznych.
Ww. dział zawierałby podległe działy klimatyczne:
1. klimat równikowy- gorący i wilgotny, małe amplitudy temperatur, deszcze zenitalne.
2. klimat podrównikowy- wilgotny i suchy, klimat gorący z dwiema porami roku
(suchą i deszczową).
3. klimat zwrotnikowy- gorący i suchy, bardzo duże dobowe wachania temperatur, opady sporadyczne.
4. klimat podzwrotnikowy (śródziemnomorski)- lata upalne i suche, zimy łagodne i wilgotne.
W każdym dziale powinny być na początku podane informacje:
- opisane dokładnie warunki klimatyczne w każdej porze roku,
- umieszczone nazwy drzew i krzewów, używanych jako materiał na bonsai oraz ich zdjęcia: pokrój i liście,
- pewne i sprawdzone od doświadczonych w tym temacie bonsaistów informacje, jak z drzewkami z danej strefy klimatycznej postepować w naszych polskich warunkach i porach roku: np. kiedy muszą być w pełnym słońcu na zewnątrz, kiedy muszą być w mieszkaniu i w jakich warunkach je trzymać i jak pielęgnować, itd.
Dopiero przy takim ujęciu tematu ludzie będą znali prawdę o drzewku, które chcieliby zakupić i formować na bonsai, o skali trudności w pielęgnowaniu (jak je utrzymać nie tylko przy życiu ale w bardzo dobrym stanie zdrowia i rozwoju, bo tylko takie nadają się do formowania). Wtedy przestaną na forum pojawiać się dominujące właśnie w aktualnie istniejącym dziale "Indoor bonsai" posty: Help me, Pomocyyyy, Raaaatunku moje kochane drzeweczko, nie wiem jakie, umiera, gubi liście, zżółkło, usycha, ..... lub takie: jest jesień, kupiłam drzewko bo się ulitowałam, bo już prawie uschło w kwiaciarni, czy w centrum handlowym, to co przesadzać czy nie, no i w jakim stylu formować, czekam na porady i virty.
Jest jeszcze do poruszenia temat odrębny, który chciałem tu przy okazji zasygnalizować: jest to jakość sprzedawanego w w Polsce i Europie materiału "indoor bonsai", tzw. marketsai, hodowanego w Azji tak jak u nas marchewka czy kapucha i wyglądającego jak karykatura bonsai. Ten materiał tyle ma wspólnego z bonsai co pierwszą literę, (znów niech Panie wybaczą) to "bullshit", nie jest i nie będzie z tego materiału nigdy bonsai, chociaż metka handlowa ma właśnie taki napis. Trafi się oczywiście wyjątkowo jakieś bardziej udane drzeweczko, ale jest to przypadkowy wyjątek, który potwierdza regułę.
Czekam na słowa poparcia forumowiczów, tych którzy mieli przejścia z "indoor bonsai" podobne do moich oraz
Kamciu na Twoją reakcję na mój apel.
Pozdrawiam Tadek
Ostatnio zmieniony 03 paź 2008, 20:57 przez Tadek, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć Tadziu. Jestem całkowicie ZA. Szczególnie przypadł mi do gustu fragment :
"W każdym dziale powinny być na początku podane informacje:
- opisane dokładnie warunki klimatyczne w każdej porze roku,
- umieszczone nazwy drzew i krzewów, używanych jako materiał na bonsai oraz ich zdjęcia: pokrój i liście,
- pewne i sprawdzone od doświadczonych w tym temacie bonsaistów informacje, jak z drzewkami z dane jstrefy klimatycznej postepować w naszych polskich warunkach i porach roku: np. kiedy muszą być w pełnym słońcu na zewnątrz, kiedy muszą być w mieszkaniu i w jakich warunkach je trzymać i jak pielęgnować, itd. Dopiero przy takim ujęciu tematu ludzie będą znali prawdę o drzewku, które chcieliby zakupić i formować na bonsai, o skali trudności w pielęgnowaniu (jak je utrzymać nie tylko przy życiu ale w bardzo dobrym stanie zdrowia i rozwoju, bo tylko takie nadają się do formowania)."
Obawiam się jednak, że zaraz odezwą się głosy oburzenia osób, które swoje właściwe hobby finansują właśnie ze sprzedaży "drzewek do wewnątrz". Jeśli ludzie rzeczywiście dowiedzieliby się jak należy właściwie zimować owe "indoorki" (no, może z wyjątkiem benjaminków ewentualnie innych fikusów), to ceny tych wynalazków szybko zeszłyby do ich realnej wartości. Polemizowałbym z Tobą odnośnie fragmentu:
"Wtedy przestaną na forum pojawiać się dominujące właśnie w aktualnie istniejącym dziale "Indoor bonsai" posty: Help me, Pomocyyyy, Raaaatunku moje kochane drzeweczko, nie wiem jakie, umiera, gubi liście, zżółkło, usycha, ..... lub takie: jest jesień, kupiłam drzewko bo się ulitowałam, bo już prawie uschło w kwiaciarni, czy w centrum handlowym, to co przesadzać czy nie, no i w jakim stylu formować, czekam na porady i virty."
Takich postów nie da się uniknąć, bo wynikają z lenistwa Polaków. Zamiast przeczytać, wolą po raz enty zadać to samo pytanie. Twoje rozwiązanie pozwoli jednak jednej osobie (nie koniecznie modowi) na szybkie zakończenie tematu w kilku słowach - "przeczytaj to lub tamto". Tak więc - pomijając drobne sprawy techniczne typu nazewnictwo czy organizacja nowego działu - obie ręce podnoszę za takim rozwiązaniem.
"W każdym dziale powinny być na początku podane informacje:
- opisane dokładnie warunki klimatyczne w każdej porze roku,
- umieszczone nazwy drzew i krzewów, używanych jako materiał na bonsai oraz ich zdjęcia: pokrój i liście,
- pewne i sprawdzone od doświadczonych w tym temacie bonsaistów informacje, jak z drzewkami z dane jstrefy klimatycznej postepować w naszych polskich warunkach i porach roku: np. kiedy muszą być w pełnym słońcu na zewnątrz, kiedy muszą być w mieszkaniu i w jakich warunkach je trzymać i jak pielęgnować, itd. Dopiero przy takim ujęciu tematu ludzie będą znali prawdę o drzewku, które chcieliby zakupić i formować na bonsai, o skali trudności w pielęgnowaniu (jak je utrzymać nie tylko przy życiu ale w bardzo dobrym stanie zdrowia i rozwoju, bo tylko takie nadają się do formowania)."
Obawiam się jednak, że zaraz odezwą się głosy oburzenia osób, które swoje właściwe hobby finansują właśnie ze sprzedaży "drzewek do wewnątrz". Jeśli ludzie rzeczywiście dowiedzieliby się jak należy właściwie zimować owe "indoorki" (no, może z wyjątkiem benjaminków ewentualnie innych fikusów), to ceny tych wynalazków szybko zeszłyby do ich realnej wartości. Polemizowałbym z Tobą odnośnie fragmentu:
"Wtedy przestaną na forum pojawiać się dominujące właśnie w aktualnie istniejącym dziale "Indoor bonsai" posty: Help me, Pomocyyyy, Raaaatunku moje kochane drzeweczko, nie wiem jakie, umiera, gubi liście, zżółkło, usycha, ..... lub takie: jest jesień, kupiłam drzewko bo się ulitowałam, bo już prawie uschło w kwiaciarni, czy w centrum handlowym, to co przesadzać czy nie, no i w jakim stylu formować, czekam na porady i virty."
Takich postów nie da się uniknąć, bo wynikają z lenistwa Polaków. Zamiast przeczytać, wolą po raz enty zadać to samo pytanie. Twoje rozwiązanie pozwoli jednak jednej osobie (nie koniecznie modowi) na szybkie zakończenie tematu w kilku słowach - "przeczytaj to lub tamto". Tak więc - pomijając drobne sprawy techniczne typu nazewnictwo czy organizacja nowego działu - obie ręce podnoszę za takim rozwiązaniem.
Pozdrawiam z okolic Poznania
Witam
Co znaczy słowo faken ?
Co znaczy słowo faken ?
- Corfe
- Posty: 707
- Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
- 20
- Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
- Województwo: opolskie
Wszystko spoko , ale z ponizszym sie niezgadzam
Co w takim razie np z Azaliami i Wiązami Twoim zdaniem .. ?
to słowo "nigdy" mi tam nie pasuje , "nigdy nie mów nigdy "Tadek pisze: to "bullshit", nie jest i nie będzie z tego materiału nigdy bonsai, chociaż metka handlowa ma właśnie taki napis. Trafi się oczywiście wyjątkowo jakieś bardziej udane drzeweczko, ale jest to przypadkowy wyjątek, który potwierdza regułę.
Co w takim razie np z Azaliami i Wiązami Twoim zdaniem .. ?
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
www.naturalfine.com
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 24 lip 2008, 17:16
- 16
- Imie i nazwisko: Tadeusz Bednarczyk
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
Bazyl, dziękuję za uwagę, sam się denerwuję jak niektórzy robią błędy w polskim języku na forach, ale obowiązuje to we wszystkich językach, tak więc poprawiłem ortografię
Corfe,
Żle mnie zrozumiałeś. Ja nie pisałem o gatunkach, tylko o pseudoformowaniu i kondycji sprzedawanych marketsai.
Każde drzewko z gatunków rosnących w ww ciepłych strefach klimatycznych będzie bonsai jak jest odpowiednio hodowane, prowadzone i formowane, np. słynne ficusy mistrza Minshuana Lo z Tajwanu, piękne są nieprawdaż, no ale hodowane są na Tajwanie gdzie wilgotność jest cały rok 80-95% i temperaturka też odpowiednia i wiaterek żeby grzybki nie zaatakowały.
Pozdrawiam i zamilknę przez weekend bo jadę do Krakowa.
Tadek
Bazyl, dziękuję za uwagę, sam się denerwuję jak niektórzy robią błędy w polskim języku na forach, ale obowiązuje to we wszystkich językach, tak więc poprawiłem ortografię
Corfe,
Żle mnie zrozumiałeś. Ja nie pisałem o gatunkach, tylko o pseudoformowaniu i kondycji sprzedawanych marketsai.
Każde drzewko z gatunków rosnących w ww ciepłych strefach klimatycznych będzie bonsai jak jest odpowiednio hodowane, prowadzone i formowane, np. słynne ficusy mistrza Minshuana Lo z Tajwanu, piękne są nieprawdaż, no ale hodowane są na Tajwanie gdzie wilgotność jest cały rok 80-95% i temperaturka też odpowiednia i wiaterek żeby grzybki nie zaatakowały.
Pozdrawiam i zamilknę przez weekend bo jadę do Krakowa.
Tadek
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 20
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Ale wy sie ludzie rozdrabniacie. To moze jako pierwsi nic ponizej Bentleya nie nazywajmy samochodem tylko blacha na czterech kółkach??? Dajmy przykład innym. Poza tym nic co bysmy chcieli nazwac bonsai nie mialoby miejsca na forach bo bonsaiem wg twojej definicji by nie bylo wiec po co umieszczac je na forum o bonsai??? IDOOR - OUTDOOR to nazwy przyjete po to by rozgraniczyc pewna grupe bonsai oczywiscie kazda z nich mozemy dzielic na jeszcze drobniejsze i to by bylo słuszne np outdoor: lisciaste: liscie złozone itd; iglaste: nagozalazkowe itd wg wlasnego uznania....
Nie zgodze sie tez z definicja ze marketsai (tez definicja i to urodzona na tym forum ale zawsze krocej napisac ten wyraz niz: rosliny bonsaiopodobne importowane statakami z Azji) nie sa wartosciowymi roslinami. Sam po malych poprawkach sprzedalem nie jedna bardzo wartosciowa rosline. Trzeba tylko przyjac ze to nie jest gotowe bonsai tylko materiał szkoleniowy i to pelnowartosciowy a jego cena jest bardzo atrakcyjna wlasnie przez to ze hodowany jest w ilosciach naszej rodzimej marchewki a jego odpowiedniki Japonskie/Polskie/Holenderskie bylyby i sa duzo drozsze.
A jakim niby sposobem mamy jeszcze dac przyklad calemu swiatu i tak co na to powiedza ludzie zajmujacy sie bonsai wlasnie z "cieplych stref klimatycznych"??
Definicja jest prosta jesli oburza cie fakt ze dzisiejsza spolecznosc szuka info tylko w internecie a tu zabladzic nie jest trudno co widac to fakt jest taki ze nigdy tych informacji nie otrzyma poniewaz bonsai to nie definicja to praktyka. A jesli kogos stac na doswiadczenia to przeciez robi to na wlasny koszt. Trudno przejechac sie na wystawe i pogadac z ludziami o bonsai?? Nie spotkalem sie jeszcze z nikim kto nie podzielilby sie chetnie swoja wiedza przy herbacie czy na pogawedce przy okazji wystaw. Nie mowie tu o kursach warsztatach na ktore nie kazdego ale wystaw i darmowych zjazdów mamy tyle ze glupota internetowych uczniów proszacych o spotkania innych internetowcyh uczniow przekroczyla wszelkie granice. To tak jakby grac w kolko i krzyzyk sam na sam i cieszyc sie z kazdej wygranej.
Pozdrawiam
Nie zgodze sie tez z definicja ze marketsai (tez definicja i to urodzona na tym forum ale zawsze krocej napisac ten wyraz niz: rosliny bonsaiopodobne importowane statakami z Azji) nie sa wartosciowymi roslinami. Sam po malych poprawkach sprzedalem nie jedna bardzo wartosciowa rosline. Trzeba tylko przyjac ze to nie jest gotowe bonsai tylko materiał szkoleniowy i to pelnowartosciowy a jego cena jest bardzo atrakcyjna wlasnie przez to ze hodowany jest w ilosciach naszej rodzimej marchewki a jego odpowiedniki Japonskie/Polskie/Holenderskie bylyby i sa duzo drozsze.
A jakim niby sposobem mamy jeszcze dac przyklad calemu swiatu i tak co na to powiedza ludzie zajmujacy sie bonsai wlasnie z "cieplych stref klimatycznych"??
Definicja jest prosta jesli oburza cie fakt ze dzisiejsza spolecznosc szuka info tylko w internecie a tu zabladzic nie jest trudno co widac to fakt jest taki ze nigdy tych informacji nie otrzyma poniewaz bonsai to nie definicja to praktyka. A jesli kogos stac na doswiadczenia to przeciez robi to na wlasny koszt. Trudno przejechac sie na wystawe i pogadac z ludziami o bonsai?? Nie spotkalem sie jeszcze z nikim kto nie podzielilby sie chetnie swoja wiedza przy herbacie czy na pogawedce przy okazji wystaw. Nie mowie tu o kursach warsztatach na ktore nie kazdego ale wystaw i darmowych zjazdów mamy tyle ze glupota internetowych uczniów proszacych o spotkania innych internetowcyh uczniow przekroczyla wszelkie granice. To tak jakby grac w kolko i krzyzyk sam na sam i cieszyc sie z kazdej wygranej.
Pozdrawiam
- Załączniki
-
- Oto indoory w Belgii w znanym centrum Ginkgo. Wystarczylo je przełożyć do ładniejszej doniczki ktora komponuje sie z kształtem rosliny i co sie stało..... roslina jest warta ponad 100 EURO. Wiec jedyne ograniczenie to tylko nasza wyobraznia na temat sztuki bonsai.
- Image00001.jpg (46.42 KiB) Przejrzano 5075 razy
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Witajcie,
Tadku, i ja jestem tego zdania, ze nie ma drzewek indoor. Dzielac jednakze forum na dzialy trzeba wziasc pod uwage osoby, ktore dopiero zaczynaja przygode. Uwazasz, ze taka osoba widzac np. takie dzialy:
Bonsai - drzewka pochodzące z ciepłych stref klimatycznych. (Twoja propozycja)
Bonsai - drzewka pochodzace z naszej strefy klimatycznej.
od razu bede wiedziec gdzie umiesic swoj temat? Nie uwazasz, ze taka osoba z fikusem widzac "...naszej strefy..." nie umiesci wlasnie tam nowego tematu? Moim zdaniem musimy w takiej sytuacji przymknac oko na poprawne nazwy na rzecz porzadku na forum.
Druga rzecz: poddzialy. Mozesz zapomniec, ze Kowalskiemu bedzie sie chcialo najpierw sprawdzic z jakiego klimatu ma drzewko.
Next:
Prawda jest taka, ze Polak musi miec wszystko podane na tacy.
Tadku, i ja jestem tego zdania, ze nie ma drzewek indoor. Dzielac jednakze forum na dzialy trzeba wziasc pod uwage osoby, ktore dopiero zaczynaja przygode. Uwazasz, ze taka osoba widzac np. takie dzialy:
Bonsai - drzewka pochodzące z ciepłych stref klimatycznych. (Twoja propozycja)
Bonsai - drzewka pochodzace z naszej strefy klimatycznej.
od razu bede wiedziec gdzie umiesic swoj temat? Nie uwazasz, ze taka osoba z fikusem widzac "...naszej strefy..." nie umiesci wlasnie tam nowego tematu? Moim zdaniem musimy w takiej sytuacji przymknac oko na poprawne nazwy na rzecz porzadku na forum.
Druga rzecz: poddzialy. Mozesz zapomniec, ze Kowalskiemu bedzie sie chcialo najpierw sprawdzic z jakiego klimatu ma drzewko.
Next:
I kto by to mial wszystko napisac/przygotowac Tadku? Zobacz ile osob napisalo cos w encyklopedii bonsai - odp.: trzy ze mna. Uwazasz, ze tutaj bedzie lepiej?W każdym dziale powinny być na początku podane informacje:
- opisane dokładnie warunki klimatyczne w każdej porze roku,
- umieszczone nazwy drzew i krzewów, używanych jako materiał na bonsai oraz ich zdjęcia: pokrój i liście,
Prawda jest taka, ze Polak musi miec wszystko podane na tacy.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Kamil Jackiewicz