dionaea muscipula
- fawin
- Posty: 186
- Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
- 17
- Imie i nazwisko: Krystian P.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Ustroń
dionaea muscipula
Witam. Mam zamiar zakupic sobie mucholowke amerykanska, popularnie nazywana rosiczka. Moze ktos z forumowiczow mial juz stycznosc z tego typu roslinka i moze sie podzielic wiedza oraz radami dotyczacymi jej hodowli. Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi.
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 gru 2006, 20:28
- 17
- Lokalizacja: SwarzĂŞdz
http://www.nepenti.pl/rosliny_szczegoly ... G14_R.html
troszkę wysiłku i wszystkie podstawowe info znajdziesz w necie Co do szczegółów polecam inne fora np ogrodnicze lub florystyczne większe prawdopodobieństwo że ktoś ma, miał do czynienia z tym gatunkiem.
troszkę wysiłku i wszystkie podstawowe info znajdziesz w necie Co do szczegółów polecam inne fora np ogrodnicze lub florystyczne większe prawdopodobieństwo że ktoś ma, miał do czynienia z tym gatunkiem.
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 05 sie 2004, 19:54
- 20
- Imie i nazwisko: mar
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Przede wszystkim dużo, bardzo dużo światła oraz podlewać przez podstawek tylko wodą destylowaną. Nawet odstana kranówka może nie być wystarczająca.
Zastanów się dobrze nad zakupem przed zimą, bo wymaga przezimowania. To tylko takie podstawowe informacje. Polecam jak Adrian-MONK forum na nepenti.pl.
Zastanów się dobrze nad zakupem przed zimą, bo wymaga przezimowania. To tylko takie podstawowe informacje. Polecam jak Adrian-MONK forum na nepenti.pl.
Pozdrawiam
Marek
Marek
- seedkris
- Posty: 169
- Rejestracja: 14 lut 2007, 23:37
- 17
- Imie i nazwisko: Krzysztof S
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Podlasie
- Kontakt:
Witam. Moja muchołówka teraz kwitnie. Podlewam wodą przegotowaną i odstała. Mam je posadzone w torfie wysokim z małym dodatkiem kory sosnowej. Stoją na słonecznym oknie. Doniczki są do polowy w wodzie, czyli doniczka w osłonce. To będzie ich 3 rok u mnie w domu. Co roku wiosna rozsadzam i nadmiar rozdaję znajomym. Z jednej po roku jest 3-6 nowych roślin. Zimą obniżam poziom wody w osłonce do 2cm. Zainteresowałem się ich uprawą z praktycznego punktu widzenia, mam w pokoju miniaturkę królika i często pojawiają się muchy. Muchołówka ma na co liczyć, co parę dni wpada jej jakiś skrzydlaty kąsek w listki.
pozdrawiam Krzysztof
- fawin
- Posty: 186
- Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
- 17
- Imie i nazwisko: Krystian P.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Ustroń
troche mi sie to dziwne wydaje, ze korzenie nie gnija jak doniczka stoi bez przerwy do polowy w wodzie.
ponawiam pytanie jak sie rozsadza, czytalem doslownie 5 min. temu ze jak sie odetnie ped kwiatowy to wypuszcza z klacza mlode roslinki, czy sie je poprostu odrywa? i czy o to Ci chodzilo?
ponawiam pytanie jak sie rozsadza, czytalem doslownie 5 min. temu ze jak sie odetnie ped kwiatowy to wypuszcza z klacza mlode roslinki, czy sie je poprostu odrywa? i czy o to Ci chodzilo?
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 sie 2008, 13:21
- 16
- Imie i nazwisko: magdalena s.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubin
- Kontakt:
dzień dobry
mam pytanie mam muchołówkę (dionaea muscipula) i zastał mnie nisamowity problem otórz usycha.. tak mi się bynajm niej wydaje gdyż wypuszcza na okrągło nowe listki ale automatycznie po ich wypuszczeniu czernieją i tak z roślinki posiadającej 12 pułapek została mi roślinka z dwoma listkami i uschniętymi na końcu pułapkami. Nie wiem dlaczego tak się dzieję, myślałam że to ze względu na fakt że tego lata mamy bardzo gorące dni ale po wyniesieniu jej do chłodniejszego pomieszczenia nic się nie zmieniło jeżeli ktokolwiek wie czym to jest spowodowane prosiła bym o pilną . bo ma już tylko dwa listki [-o<
mam pytanie mam muchołówkę (dionaea muscipula) i zastał mnie nisamowity problem otórz usycha.. tak mi się bynajm niej wydaje gdyż wypuszcza na okrągło nowe listki ale automatycznie po ich wypuszczeniu czernieją i tak z roślinki posiadającej 12 pułapek została mi roślinka z dwoma listkami i uschniętymi na końcu pułapkami. Nie wiem dlaczego tak się dzieję, myślałam że to ze względu na fakt że tego lata mamy bardzo gorące dni ale po wyniesieniu jej do chłodniejszego pomieszczenia nic się nie zmieniło jeżeli ktokolwiek wie czym to jest spowodowane prosiła bym o pilną . bo ma już tylko dwa listki [-o<
- fawin
- Posty: 186
- Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
- 17
- Imie i nazwisko: Krystian P.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Ustroń
Heh, nie przypuszczałem, że ktoś jeszcze odkopie ten temat
Przez ten czas troche już dowiedziałem się na temat tych niesamowitych roślin, nie tylko muchołówek.
A więc...
W jakiej ziemi rośnie twoja muchołówka, czym i jak ją podlewasz i czy nawozisz?
Jak długo ją masz? Gdzie stoi?
Czy czernieją tylko młode, nierozwinięte pułapki, czy cały liść?
Czy zauważyłaśjakieś szkodniki w glebie?
Proszę o odpowiedź na wszystkie, lub przynajmniej większość pytań.
Od wiosny do jesieni może stać na dworze, należy tylko chronić od przymrozków i przeschnięcia. Jak nie masz możliwości dania na dwór to wystarczy południowe okno.
I ewentualnie jakieś zdjęcie ogólne miejsca jej zamieszkania i zbliżenie na ziemię i liście, jeśli można
Przez ten czas troche już dowiedziałem się na temat tych niesamowitych roślin, nie tylko muchołówek.
A więc...
W jakiej ziemi rośnie twoja muchołówka, czym i jak ją podlewasz i czy nawozisz?
Jak długo ją masz? Gdzie stoi?
Czy czernieją tylko młode, nierozwinięte pułapki, czy cały liść?
Czy zauważyłaśjakieś szkodniki w glebie?
Proszę o odpowiedź na wszystkie, lub przynajmniej większość pytań.
Od wiosny do jesieni może stać na dworze, należy tylko chronić od przymrozków i przeschnięcia. Jak nie masz możliwości dania na dwór to wystarczy południowe okno.
I ewentualnie jakieś zdjęcie ogólne miejsca jej zamieszkania i zbliżenie na ziemię i liście, jeśli można
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 sie 2008, 13:21
- 16
- Imie i nazwisko: magdalena s.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubin
- Kontakt:
nie stoi w słonecznym miejscu ale ma dużo światła dziennego jest w ziemi kokosowej najpierw wypuszcza liść z pułapka ta zaczyna czernieć i automatycznie robi się to samo z liściami ostatnio ją przesadzałam i nie widziałam żeby miała jakieś robaczki na korzeniach czy na "liściach" jeżeli można to nazwać liściami mam okna od północy i od wschodu także trudno jest ją postawić na południu nie nawoże jej ponieważ przeczytałam że jest to niedopuszczalne nie wiem czy uda mi się ją jakkolwiek uratować stoi na tacy z kerazmytem kołomojego bonsai które też się nie najlepiej trzymało ostatnimi czasy
- Załączniki
-
- tyle mi z niej pozostalo
- 153352.jpg (39.08 KiB) Przejrzano 11583 razy
-
- tutaj widać uschnietą pułapkę i liść który zaczyna także usychac chyba usychać bo nie jest on suchy tylko się zwija i czarnieje
- 153445.jpg (33.31 KiB) Przejrzano 11580 razy
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 sie 2008, 13:21
- 16
- Imie i nazwisko: magdalena s.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubin
- Kontakt:
a u mnie jest od 16.06.2008r wcześniej tam gdzie stała było ok ale późńiej brat nawrzucał jej much do wszystkich pułapek i zaczęło się tak robić aż w końcu zostałą tylko jedna i wczoraj ją usunęłam bo calutka razem z liściem zżółkła
- fawin
- Posty: 186
- Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
- 17
- Imie i nazwisko: Krystian P.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Ustroń
Holera, no fakt, dobrze nie jest, gorzej z ziemią nie mogłaś trafiś, ziemia kokosowa ma bardzo dużo soli w sobie, która osadza się na korzeniach i nie dopuszcza do nich wody, tak samo działają nawozy.
Leć jutro rano galopem do ogrodniczego lub kwiaciarni i poproś torf kraśny bez dodatków i nawozów, może być tylko piasek gruboziarnisty w proporcji 1:1. Weź torf o jak najniższym pH i od razu przesadź, chyba, że torf będzie suchy jak piach, to wtedy go dobrze namocz. Uważaj przy przesadzaniu na korzenie!
Tacka z kermazytem nie jest konieczna, bo dionaea nie wymaga podwyższonej wilgotności, a nawet przeszkadza, bo kwaśność i stała wilgotność torfu sprzyja rozwojowi pleśni.
Czy stała na pełnym słońcu przed przesadzeniem i czy coś z nią się wtedy działo? Jak nic się nie działo, to możesz śmiało w tym stanie wystawić ją na pełne słońce (już po przesadzeniu).
Podlewaj wodą destylowaną, bądź deszczówką ten sposób: niech doniczka z muchołówką stoi w podstawce z wodą , wody powinno być koło 2cm, jak wodę wypije i będzie sucho w podstawce to odczekaj jeden dzień i znów nalej tak samo. Nie podlewamy od góry.
na pewno się uda wystarczy tylko chcieć
Leć jutro rano galopem do ogrodniczego lub kwiaciarni i poproś torf kraśny bez dodatków i nawozów, może być tylko piasek gruboziarnisty w proporcji 1:1. Weź torf o jak najniższym pH i od razu przesadź, chyba, że torf będzie suchy jak piach, to wtedy go dobrze namocz. Uważaj przy przesadzaniu na korzenie!
Tacka z kermazytem nie jest konieczna, bo dionaea nie wymaga podwyższonej wilgotności, a nawet przeszkadza, bo kwaśność i stała wilgotność torfu sprzyja rozwojowi pleśni.
Czy stała na pełnym słońcu przed przesadzeniem i czy coś z nią się wtedy działo? Jak nic się nie działo, to możesz śmiało w tym stanie wystawić ją na pełne słońce (już po przesadzeniu).
Podlewaj wodą destylowaną, bądź deszczówką ten sposób: niech doniczka z muchołówką stoi w podstawce z wodą , wody powinno być koło 2cm, jak wodę wypije i będzie sucho w podstawce to odczekaj jeden dzień i znów nalej tak samo. Nie podlewamy od góry.
na pewno się uda wystarczy tylko chcieć
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 sie 2008, 13:21
- 16
- Imie i nazwisko: magdalena s.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubin
- Kontakt:
dzięuje bardzo serdecznie