Carmona microphylla co z nim zrobic?
Carmona microphylla co z nim zrobic?
Drzewko troche chorowalo, zasiegnalem porady u hodowcy w Sopocie i narazie roslinka mi odbija ale zgubila b. duzo lisci. Nic z nim nie robilem narazie i prosze o jakies porady. Jak uksztaltowac, czy doniczka nie za mala itp.
- Anarhis
- Posty: 113
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
- 18
- Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie
Co do widoku z przodu:
Podniósłbym pierwszą gałązkę z lewej do poziomu.
Drugą z lewej (wewnątrz łuku) wyciął.
Reszte gałęzi też wygiąłbym całkiem do poziomu, zagęścił i zrobił "piętra".
To moja wizja co do tego drzewka.
Wielkość doniczki wydaje się być w porządku. Chyba, że chcesz poszerzyć pień to możesz przesadzić do większej - teraz bez naruszania bryły korzeniowej albo dopiero na wiosnę z podcięciem korzeni. Ale lepiej byłoby go narazie zostawić w tej doniczce i dać mu odpocząć, bo pisałeś, że chorował.
W przyszłości to może być całkiem przyzwoity krzaczek.
Coś w tym klimacie:
Podniósłbym pierwszą gałązkę z lewej do poziomu.
Drugą z lewej (wewnątrz łuku) wyciął.
Reszte gałęzi też wygiąłbym całkiem do poziomu, zagęścił i zrobił "piętra".
To moja wizja co do tego drzewka.
Wielkość doniczki wydaje się być w porządku. Chyba, że chcesz poszerzyć pień to możesz przesadzić do większej - teraz bez naruszania bryły korzeniowej albo dopiero na wiosnę z podcięciem korzeni. Ale lepiej byłoby go narazie zostawić w tej doniczce i dać mu odpocząć, bo pisałeś, że chorował.
W przyszłości to może być całkiem przyzwoity krzaczek.
Coś w tym klimacie:
- Załączniki
-
- Tak moÂżnaby go na tÂą chwile uformowaĂŚ
- przod.jpg (41.02 KiB) Przejrzano 4657 razy
Wszystko ma swoje dwie strony...
- Anarhis
- Posty: 113
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
- 18
- Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie
Bardzo dobrze, że jest gałązka z tyłu. Drzewko niepowinno być dwuwymiarowe. Ja namalowałem tylko jak drzewko może wyglądać od frontu ale oczywiście trzeba też co nieco poprowadzić w przód i w tył (albo z pnia albo odnogi istniejących gałęzi)
Wiec tą gałąź z tyłu poprowadziłbym do tyłu a tą lewą starał sie rozkrzaczyć i zagęścić. Pozatym na górze też widać jakąś gałąź idącą do tyłu - ją też poprowadziłbym jak wyżej omawianą.
Wiec tą gałąź z tyłu poprowadziłbym do tyłu a tą lewą starał sie rozkrzaczyć i zagęścić. Pozatym na górze też widać jakąś gałąź idącą do tyłu - ją też poprowadziłbym jak wyżej omawianą.
Wszystko ma swoje dwie strony...
Tak teraz wyglada to drzewko, czekam na dalsze sugestie... Chyba narazie musze dac mu poprostu rosnac? ;)
- Załączniki
-
- P1010028.JPG (70.63 KiB) Przejrzano 3889 razy
-
- P1010029.JPG (74.45 KiB) Przejrzano 3889 razy
-
- Najnowsze zdjecia drzewka
- P1010030.JPG (63.37 KiB) Przejrzano 3890 razy
Posiadacz Carmony ;)
Szkoda, że nie zrobiłeś zdjęć z góry. Na tych, które są zdecydowanie widać za duże spłaszczenie rośliny i brak ruchu na gałęziach. Na wiosnę pomyślałbym o mocnym skróceniu wierzchołka i wyprowadzeniu go z gałęzi znajdującej się bezpośrednio nad tą "mini dziuplą" (zdj. 1). Do całości nie posuje też mi druga gałąź od dołu - ta pomiędzy wygięciami (zdj. 1). To oczywiście tylko moja opinia, a ostateczne rozwiązanie będzie należało do Ciebie.
Pozdrawiam z okolic Poznania