Jak ratować suche drzewko?
Jak ratować suche drzewko?
Witam
mam jedno drzewko - sangeretie, w tej chwili niemal bez lisci po poparzeniu przez slonce...
czy przyciecie galezi (sa wewnatrz zielone) i nawiezienie (biohumusem) to dobry pomysl?
jesli nie - co mam zrobic?
na razie zabralam z parapetu, straszne lata mamy teraz w tej naszej 'strefie umiarkowanej'
bardzo prosze o .
pozdr,
Reiko
mam jedno drzewko - sangeretie, w tej chwili niemal bez lisci po poparzeniu przez slonce...
czy przyciecie galezi (sa wewnatrz zielone) i nawiezienie (biohumusem) to dobry pomysl?
jesli nie - co mam zrobic?
na razie zabralam z parapetu, straszne lata mamy teraz w tej naszej 'strefie umiarkowanej'
bardzo prosze o .
pozdr,
Reiko
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
Żadnych zabiegów poza postawieniem w ocienione miejsce i zapewnieniem wilgoci, ale bez przelania. Najlepiej zraszanie, utrzymywanie podłoża wilgotnego i postawić na podstawce wysypanej keramzytem lub żwirkiem i podlewanej wodą, ale tak by woda nie sięgała otworów w doniczce. I czekać
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam ponownie.
To samno drzewko - ten sam problem: miało już nowe odrosty (niedużo, ale ładne i zdrowe), w ciągu dwóch dni wszystkie nowe liście uschły... Podlewam codziennie, stoi w ciepłym miejscu.
Nie ma żadnych pasożytów, przynajmniej nic nie widać.
Nie mam już pomysłów. Podlewać dalej to znowu odrośnie?
Wygląda strasznie
To samno drzewko - ten sam problem: miało już nowe odrosty (niedużo, ale ładne i zdrowe), w ciągu dwóch dni wszystkie nowe liście uschły... Podlewam codziennie, stoi w ciepłym miejscu.
Nie ma żadnych pasożytów, przynajmniej nic nie widać.
Nie mam już pomysłów. Podlewać dalej to znowu odrośnie?
Wygląda strasznie
- Szczerbinek
- Posty: 70
- Rejestracja: 11 lis 2004, 16:05
- 20
- Lokalizacja: OstrĂłda <Dolina MuminkĂłw>
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
Najprawdopodobniej gnije - nie podlewa się bardzo często, ale małe ilości, tylko podlewa się jak jest potrzeba, tzn podłoże zaczyna przesychać. Ze stanu jaki opisujesz nie wróżę już jej życia.Dorka pisze:Mam podobny problem z carmona, zostało jej już 5 listków na krzyż. Zauważyłam też, że niektóre czernieją. Nie wiem co robić - ma wilgotno, podlweam badzo często ale małe ilości, przestawiłam ją bliżej światła ... część liści zrobiło się wiotkie ... Pomóżcie, bardzo proszę ...
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.
Najprawdopodobniej gnije - nie podlewa się bardzo często, ale małe ilości, tylko podlewa się jak jest potrzeba, tzn podłoże zaczyna przesychać. Ze stanu jaki opisujesz nie wróżę już jej życia.[/quote]
Idąc za poradą wyjęłm roślinkę z doniczki i obejrzałam korzonki - są zdowe ale roślinka wygląda marnie. Zdrapałam paznokciem odrobinę kory - zielona! Wypóściła również parę maciupkich listków ale te co są są suche i skręcone .... Co robić?
Idąc za poradą wyjęłm roślinkę z doniczki i obejrzałam korzonki - są zdowe ale roślinka wygląda marnie. Zdrapałam paznokciem odrobinę kory - zielona! Wypóściła również parę maciupkich listków ale te co są są suche i skręcone .... Co robić?
pozdrawiam
D.
D.
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Skoro wypuściła liście to dobrze, trzeba czekać i dobrze się drzewkiem opiekować. Nie oczekuj, że uschnięte skręcone liście się wyprostują - to niewykonalne!
O nawozie zapomnij, nawozenie teraz zaszkodzi a nie pomoze. I należy rośłinę postawić NA PARAPECIE - mamy już mało światła słonecznego, krótkie i dni i będą coraz krótsze, a to roślina wyhodowana w szklarni!
O nawozie zapomnij, nawozenie teraz zaszkodzi a nie pomoze. I należy rośłinę postawić NA PARAPECIE - mamy już mało światła słonecznego, krótkie i dni i będą coraz krótsze, a to roślina wyhodowana w szklarni!
Anna Dorota
Bardzo serdecznie Pani dziekuję. Drzewko starych listków pozbyło się zupełnie. Nowych maciupeńkich jest sporo ale boję sie że czeka je podobny los. Może mało światła? Drzewko stoi na zachdnim oknie. Podlewam teraz malutko bo chyba za dużo łyse drzewko nie potrzebuję?
Pod spodem zdjęcie nowych listków (każdego dnia jest ich więcej) - proszę fachowym okim ocenić czy coś jeszcze z niego będzie ...
Pod spodem zdjęcie nowych listków (każdego dnia jest ich więcej) - proszę fachowym okim ocenić czy coś jeszcze z niego będzie ...
- Załączniki
-
- listeczki.jpg (67.04 KiB) Przejrzano 8686 razy
pozdrawiam
D.
D.