Przesadzanie - mieszanki glebowe
Przesadzanie - mieszanki glebowe
Witam,
pomyslalem sobie, ze dobrze by bylo jakby powstal temat a propo ziemi/mieszanek glebowych odpowiednich dla roznych gatunkow.
Chcialbym od razy poprosic, aby Ci ktorzy maja doswiadczenie i wiedze wpisywali jakie mieszanki polecaja, i do jakich gatunkow
Mysle, ze temat jak najbardziej pasujacy o tej porze roku i wiele osob bedzie nim zainteresowanych
A z mojej strony chcialbym prosic o informacje w czym najlepiej czuje sie klon palmowy odmian dissectum, kiyochime i aragawa, poniewaz czeka mnie przesadzanie
pozdrawiam serdecznie
Marcin
pomyslalem sobie, ze dobrze by bylo jakby powstal temat a propo ziemi/mieszanek glebowych odpowiednich dla roznych gatunkow.
Chcialbym od razy poprosic, aby Ci ktorzy maja doswiadczenie i wiedze wpisywali jakie mieszanki polecaja, i do jakich gatunkow
Mysle, ze temat jak najbardziej pasujacy o tej porze roku i wiele osob bedzie nim zainteresowanych
A z mojej strony chcialbym prosic o informacje w czym najlepiej czuje sie klon palmowy odmian dissectum, kiyochime i aragawa, poniewaz czeka mnie przesadzanie
pozdrawiam serdecznie
Marcin
Cześć.
No temat mi sie podoba.
Ja uzywam ogolnie 3 typow podlozy, odpowiednio dla roznych drzew.
Zaczne od iglakow : Dla sosny i jalowcow stosuje mieszanke torfu odkwaszonego z piaskiem (zólty albo bialy niekoniecznie przesiany) w stosunku 1:1. Do tej mieszanki dosypuje, w zaleznosci od wielkosci naczynia, garsc prochnicy i wieksza garsc gliny (przewaznie akadama)
Przy lisciakach w sumie robie podobnie. Troche wiecej daje torfu i prochnicy.
trzeci typ to yamadori : 70 % keramzyt albo perlit (jak keramzyt to ziarnistosc 4-10 mm albo 1-4 albo zmieszane i 30 % torf odkwaszony z dodatkiem prochnicy albo zwykla ziemia z mojego ogrodka (piaski slabo gliniaste).
Za rok bede probowal podloza zlozonego z : torfu odkwaszonego, kory zmielonej, i piasku. Bardzo lekka, dobra porowatosc, dobra pojemnosc wodna. troche gorzej z plastycznoscia (za duza - przy przesuszeniu ziemia sie "kurczy" - zla cecha)
Co do Twoich klonow to ja bym uzyl swojej mieszanki do lisciakow. Dodalbym troche torfu kwasnego tak zeby ziemia byla lekko kwasna (6 - 6,5) i znalazl dobre stanowisko dla nich, bo to jest wazna sprawa.Tak mi sie wydaje
Pozdrawiam
No temat mi sie podoba.
Ja uzywam ogolnie 3 typow podlozy, odpowiednio dla roznych drzew.
Zaczne od iglakow : Dla sosny i jalowcow stosuje mieszanke torfu odkwaszonego z piaskiem (zólty albo bialy niekoniecznie przesiany) w stosunku 1:1. Do tej mieszanki dosypuje, w zaleznosci od wielkosci naczynia, garsc prochnicy i wieksza garsc gliny (przewaznie akadama)
Przy lisciakach w sumie robie podobnie. Troche wiecej daje torfu i prochnicy.
trzeci typ to yamadori : 70 % keramzyt albo perlit (jak keramzyt to ziarnistosc 4-10 mm albo 1-4 albo zmieszane i 30 % torf odkwaszony z dodatkiem prochnicy albo zwykla ziemia z mojego ogrodka (piaski slabo gliniaste).
Za rok bede probowal podloza zlozonego z : torfu odkwaszonego, kory zmielonej, i piasku. Bardzo lekka, dobra porowatosc, dobra pojemnosc wodna. troche gorzej z plastycznoscia (za duza - przy przesuszeniu ziemia sie "kurczy" - zla cecha)
Co do Twoich klonow to ja bym uzyl swojej mieszanki do lisciakow. Dodalbym troche torfu kwasnego tak zeby ziemia byla lekko kwasna (6 - 6,5) i znalazl dobre stanowisko dla nich, bo to jest wazna sprawa.Tak mi sie wydaje
Pozdrawiam
W sumie świetny pomysł z tym tematem dotyczącym przesadzania, bo w wielu postach można znaleźć różne informacje i początkujący ludzie - tacy jak ja ;) - się gubią.
Proszę w takim razie o wypowiedzenie się kogoś kto ma doświadczenie w przesadzaniu i hodowaniu gatunku ligustr Chiński - ten najpopularniejszy.
Oto co znalazłem na forum, sadzić można do:
1. Samej Akadamy
2. miesznaki:
*pisek drobny/glina rozkruszona/torf odkwaszony - 1/2/2
*Torf wysoki / żwirek granitowy / piasek rzeczny - proporcje 2/2/1
Czy w sumie można do mieszanki dodać akadamy, aby zwiększyć właściwości mieszanki o właściwości akadamy?
Pozdrawiam i czekamy - my wszyscy początkujący - na odpowiedzi
Proszę w takim razie o wypowiedzenie się kogoś kto ma doświadczenie w przesadzaniu i hodowaniu gatunku ligustr Chiński - ten najpopularniejszy.
Oto co znalazłem na forum, sadzić można do:
1. Samej Akadamy
2. miesznaki:
*pisek drobny/glina rozkruszona/torf odkwaszony - 1/2/2
*Torf wysoki / żwirek granitowy / piasek rzeczny - proporcje 2/2/1
Czy w sumie można do mieszanki dodać akadamy, aby zwiększyć właściwości mieszanki o właściwości akadamy?
Pozdrawiam i czekamy - my wszyscy początkujący - na odpowiedzi
Jacek
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
Stosuje sie ziemie taka jaka wymieniles z piaskiem i najczesciej ze zwirkiem i akadama.Bonsai sa to zwykłe rosliny,a te mieszanki to zwykłe mieszanki wiec nie rozumiem czemu mialy by nie przezyc?Przezyja jak najbrdziej o ile wszystko bdzie zachowane z zasadami
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
zwykla ziemia, ktora kupujesz w sklepie nie jest dobrej jakosci. Oczywiscie drzewko przezyje ale jesli chcialbys sie zajac tym na powaznie, to samo przezycie drzewka nie wystarczy. Musisz miec pewnosc ze uzyta mieszanka gleby jest dobrej jakosci, chociazby po to zeby dokladnie obliczyc nawozenie, bo glupio by bylo stracic hodowane przez nascie lat drzewko z powodu jakies ziemi z kwiaciarni za rogiem.
Dlatego stosuje sie komponenty sterylne jak torf ziemia no i akadama ktora jest tu wyjatkiem. Zwykla ziemia uniwersalna tak naprawde nie wiadomo z czego sie sklada i ile ma w sobie nawozu. Poza tym przewaznie odznacza niezbyt dobrymi wlasciwosciami fizycznymi jak np. zbyt duza plastycznosc, slaba przepuszcalnosc, zle ph i wiele innych. Jest to podloze bardzo niestabilne jesli chodzi o jakosc. Ziemia uniwerslna jest dobra ale dla roslin doniczkowych jednak kiedy chcemy mowic o prawdziwym bonsai to powinno nam zalezec na jak najlepszej kondycji drzewka co jest scisle zwiazane z podlozem jakiego uzyjemy.
Sie rozpisalem, ale takie jest moje zdanie
Dlatego stosuje sie komponenty sterylne jak torf ziemia no i akadama ktora jest tu wyjatkiem. Zwykla ziemia uniwersalna tak naprawde nie wiadomo z czego sie sklada i ile ma w sobie nawozu. Poza tym przewaznie odznacza niezbyt dobrymi wlasciwosciami fizycznymi jak np. zbyt duza plastycznosc, slaba przepuszcalnosc, zle ph i wiele innych. Jest to podloze bardzo niestabilne jesli chodzi o jakosc. Ziemia uniwerslna jest dobra ale dla roslin doniczkowych jednak kiedy chcemy mowic o prawdziwym bonsai to powinno nam zalezec na jak najlepszej kondycji drzewka co jest scisle zwiazane z podlozem jakiego uzyjemy.
Sie rozpisalem, ale takie jest moje zdanie
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
[quote="pinaceae"]. Ziemia uniwerslna jest dobra ale dla roslin doniczkowych jednak kiedy chcemy mowic o prawdziwym bonsai to powinno nam zalezec na jak najlepszej kondycji drzewka co jest scisle zwiazane z podlozem jakiego uzyjemy.
Wiec wg Ciebie,jakie inne wymagania maja rosliny doniczkowe od drzew robione na bonsai?Nie uwarzasz ze to juz jest własciwosc osobnego gatunku?
Wiec wg Ciebie,jakie inne wymagania maja rosliny doniczkowe od drzew robione na bonsai?Nie uwarzasz ze to juz jest własciwosc osobnego gatunku?
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 27 lis 2005, 12:30
- 19
- Lokalizacja: WrocÂław
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 27 lis 2005, 12:30
- 19
- Lokalizacja: WrocÂław
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
ehh no dobrze...
Drenaz powinno sie dawac do kazdej rosliny,nie dawno pisalem o tym na forum,ma on cechy odpływowe,i cyrkulacji powietrza
Nadmiar wody wypływa dzieki niemu,i otworach drenazowych,które sa w doniczce na samym dnie,oryginalne doniczki maja juz zrobione,kupujac przejsciowe zazwyczaj trzeba robic samemu,jezeli mówimy o takich ceramicznych,do tego dzieki drenazowi jest mozliwosc dojscia powietrza do korzeni,co jest bardzo wazne dla samego wzrostu rosliny,i nie gnicia korzeni.Sam drenaz powinien skladac sie z materialu który sie nie zbryla,czyli po podlaniu nie robi sie z niego "pył",dlatego na drenaz uzywa sie zazwyczaj akadamy,keramzytu,grubego zwiru akwarystycznego,czasami spotyka sie tłuczona cegłe,lub zwykłe kamyczki zebrane na dworzu.Chyba to tyle
Drenaz powinno sie dawac do kazdej rosliny,nie dawno pisalem o tym na forum,ma on cechy odpływowe,i cyrkulacji powietrza
Nadmiar wody wypływa dzieki niemu,i otworach drenazowych,które sa w doniczce na samym dnie,oryginalne doniczki maja juz zrobione,kupujac przejsciowe zazwyczaj trzeba robic samemu,jezeli mówimy o takich ceramicznych,do tego dzieki drenazowi jest mozliwosc dojscia powietrza do korzeni,co jest bardzo wazne dla samego wzrostu rosliny,i nie gnicia korzeni.Sam drenaz powinien skladac sie z materialu który sie nie zbryla,czyli po podlaniu nie robi sie z niego "pył",dlatego na drenaz uzywa sie zazwyczaj akadamy,keramzytu,grubego zwiru akwarystycznego,czasami spotyka sie tłuczona cegłe,lub zwykłe kamyczki zebrane na dworzu.Chyba to tyle
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
co do pytania Piotra.
Piszac o roslinach doniczkowych mialem na mysli rosliny pokojowe to znaczy takie co kupuje sobie jakis czlowiek bo chce miec zielen w domu i nie potzrebna mu jest wiedza na temat ich uprawy. Byle by wiedzial jakie stanowisko no i podlewaal regularnie. Rosliny takie przewaznie nie maja zbytnich wymagan i mozna stosowac ziemie gorszej jakosci bez szkody dla roslin.
Z bonsai mysle jednak ze jest troche inaczej. Watpie zeby ktos kto sie tym nie interesuje powaznie w momencie gdy dostaje kilkunastoletnie drzewo w donicy potrafilbyl zajac sie ta roslina tak zeby przetrwala chociaz sezon. Nie bede mowil juz o przesadzaniu w ziemie uniwersalna. Ja staram sie zawsze zapewnic moim drzewom jak najlepsze warunki do wzrostu i wigoru i uwazam ze jesli ktos chce miec w przyszlosci stare i ladne drzewa(sprawa gustu) powiniem posiadac chociaz podstawowe wiadomosci z zakresu gleboznastwa, nawozenia, uprawy i anatomi roslin. Sama wiedza jak podlac drzewko czy jak przyciac nie wystarczy moim zdaniem. Musimy wiedziec czego potzrebuje nasze drzewo w danym momencie i wiedziec w jaki sposob mozemy jej to zagwarantowac, jak likwidowac zagrozenia.
tym mniej wiecej roznia sie dla mnie rosliny doniczkowe(pokojowe) od drzew bonsai. Jesli jest ktos kto z taka troska dba o swoje roslinki na parapecie, to oczywiscie szacuneczek. Ja je tylko podlewam i wsadzam do ziemi uniwersalnej. Maja sie swietnie. Bonsai jest dla mnie czyms wiecej. Moze jestem zboczony ale lubie to i stale ciagnie mnie do zdobywana wiedzy na temat bonsai i to z kazdej mozliwej strony.
Pozdrawiam
Piszac o roslinach doniczkowych mialem na mysli rosliny pokojowe to znaczy takie co kupuje sobie jakis czlowiek bo chce miec zielen w domu i nie potzrebna mu jest wiedza na temat ich uprawy. Byle by wiedzial jakie stanowisko no i podlewaal regularnie. Rosliny takie przewaznie nie maja zbytnich wymagan i mozna stosowac ziemie gorszej jakosci bez szkody dla roslin.
Z bonsai mysle jednak ze jest troche inaczej. Watpie zeby ktos kto sie tym nie interesuje powaznie w momencie gdy dostaje kilkunastoletnie drzewo w donicy potrafilbyl zajac sie ta roslina tak zeby przetrwala chociaz sezon. Nie bede mowil juz o przesadzaniu w ziemie uniwersalna. Ja staram sie zawsze zapewnic moim drzewom jak najlepsze warunki do wzrostu i wigoru i uwazam ze jesli ktos chce miec w przyszlosci stare i ladne drzewa(sprawa gustu) powiniem posiadac chociaz podstawowe wiadomosci z zakresu gleboznastwa, nawozenia, uprawy i anatomi roslin. Sama wiedza jak podlac drzewko czy jak przyciac nie wystarczy moim zdaniem. Musimy wiedziec czego potzrebuje nasze drzewo w danym momencie i wiedziec w jaki sposob mozemy jej to zagwarantowac, jak likwidowac zagrozenia.
tym mniej wiecej roznia sie dla mnie rosliny doniczkowe(pokojowe) od drzew bonsai. Jesli jest ktos kto z taka troska dba o swoje roslinki na parapecie, to oczywiscie szacuneczek. Ja je tylko podlewam i wsadzam do ziemi uniwersalnej. Maja sie swietnie. Bonsai jest dla mnie czyms wiecej. Moze jestem zboczony ale lubie to i stale ciagnie mnie do zdobywana wiedzy na temat bonsai i to z kazdej mozliwej strony.
Pozdrawiam
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 19
- Lokalizacja: Radom
To chyba 99%bonsaistów sa zboczeni
Zgadzam sie w pełni,jesli ktos w ogóle podchodzi powaznie do bonsai,to predzej czy póxniej wiedza podstawowa(zalezy jeszcze kto ile ma ambicji,rozumujac wiedze podstawowa)jest wiedza za mała i nie wystarczająca,ale to juz sprawa podejscia do bonsai
Zgadzam sie w pełni,jesli ktos w ogóle podchodzi powaznie do bonsai,to predzej czy póxniej wiedza podstawowa(zalezy jeszcze kto ile ma ambicji,rozumujac wiedze podstawowa)jest wiedza za mała i nie wystarczająca,ale to juz sprawa podejscia do bonsai
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Piotrze, pierwsza i najważniejsza chyba różnica między bonsai a rośliną tego samego gatunku trzymaną jako "normalny kwiatek doniczkowy" - SYSTEM KORZENIOWY! Fikus w duzej donicy ma miejsce na większą ilość korzeni, między nimi znajduje się sporo ziemi. Dzięki temu łatwiej zniesie przelanie, przesuszenie, nawozenie bez sensu. W doniczce do bonsai mieści się kilka łyżek ziemi i masa korzeni. Dllatego mieszanka powinna być odpowiednia, trzeba myśleć o tym, żeby całość nie przesychała za szybko, nie zatrzymywała wody za długo, i o innych problemach, o których normalni właściciele ficusa nie mają w ogóle pojęcia.
Anna Dorota