drzewko marnieje, prosze o ..
drzewko marnieje, prosze o ..
Witam,
Mam problem z drzewkiem i nie wiem za bardzo jak mu ...
Cos sie z nim dzieje, opadaja mu strasznie listki a te co wyrastaja po chwili wiedna i tez opadaja..
Aczkolwiek ma 4 dlugie pedy z listkami, na prawie 50 cm. Nie obcinalam ich jeszcze, bo przeczytalam ze powinno sie je obcinac na wiosne. Czytalam o bonsai w internecie i stamtad "douczalam sie".
Staram sie dbac o drzewko. Zraszam je spryskiwaczem codzienne, zeby mialo wilgotna ziemie, ostattnio kupilam nawoz i podalam raz, bo na butelce jest napisane "zima-tylko raz w miesiacu". Ale to nic nie daje, boje sie ze niedlugo jesczze mi zdechnie..
Bardzo prosze o ., co moge zrobic zeby . mojemu drzewku, bo pewnie robie cos nie tak, chcac jak najlepiej...
Z gory dziekuje.
Kaśka
Mam problem z drzewkiem i nie wiem za bardzo jak mu ...
Cos sie z nim dzieje, opadaja mu strasznie listki a te co wyrastaja po chwili wiedna i tez opadaja..
Aczkolwiek ma 4 dlugie pedy z listkami, na prawie 50 cm. Nie obcinalam ich jeszcze, bo przeczytalam ze powinno sie je obcinac na wiosne. Czytalam o bonsai w internecie i stamtad "douczalam sie".
Staram sie dbac o drzewko. Zraszam je spryskiwaczem codzienne, zeby mialo wilgotna ziemie, ostattnio kupilam nawoz i podalam raz, bo na butelce jest napisane "zima-tylko raz w miesiacu". Ale to nic nie daje, boje sie ze niedlugo jesczze mi zdechnie..
Bardzo prosze o ., co moge zrobic zeby . mojemu drzewku, bo pewnie robie cos nie tak, chcac jak najlepiej...
Z gory dziekuje.
Kaśka
- Załączniki
-
- bonsai.JPG (34.12 KiB) Przejrzano 7987 razy
- shishiodoshiMeth.
- Posty: 417
- Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
- 19
- Imie i nazwisko: Artur M.
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
Przestawilam moje drzewko w bardziej sloneczne miejsce. Po przeczytaniu wypowiedzi pewnej dziewczyny tutaj, na forum podnioslam swoje drzewko (tak jak i Ona to zrobila) i wyjelam je z doniczki. Zauwazylam ze wymaga przesadzenia, bo korzenie okalaja cala ziemie i nie maja za duzo miejsca, sa scisniete.
Chcialam poradzic sie jak wieksza doniczke powinnam kupic? Tylko o jakies kilka centymetrow? Czy zdecywoanie glebsza i szersza?
Chcialam poradzic sie jak wieksza doniczke powinnam kupic? Tylko o jakies kilka centymetrow? Czy zdecywoanie glebsza i szersza?
witanko.
podepne sie do watku bo nic innego szukajka mi nie pokazala co by pasowalo do mojego problemu. ( ewentualne linki mile widzane)
Mianowicie drzewo rosnie niczymy pnacze. Jak zmusic roslinke zeby liscie rosly gesciej ? Swiatlo/woda ok. ( znaczy o tyle ok ze swiatlem ze nie moge postawic tuz przy oknie bo sie bidulka zwija jak stoi na parapecie bezposrednio). Drzewko mam od listopada czyli aklimatyzacja odpada, opadajace listki w normie. Co odpadnie to rosnie tyle ze na dluuugich patykach
podepne sie do watku bo nic innego szukajka mi nie pokazala co by pasowalo do mojego problemu. ( ewentualne linki mile widzane)
Mianowicie drzewo rosnie niczymy pnacze. Jak zmusic roslinke zeby liscie rosly gesciej ? Swiatlo/woda ok. ( znaczy o tyle ok ze swiatlem ze nie moge postawic tuz przy oknie bo sie bidulka zwija jak stoi na parapecie bezposrednio). Drzewko mam od listopada czyli aklimatyzacja odpada, opadajace listki w normie. Co odpadnie to rosnie tyle ze na dluuugich patykach
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
nie ma sensu bym wklejal fotke. Fotke masz powyzej. Ten sam gatunek , ten sam problem ( no moze drzewko nie az tak zmasakrowane :D ) . Zobacz jak daleko sa listki pomiedzy soba. Chce zeby byly gesciej. Ot filozofia.Nawoz chyba mam jakis niebardzo "biopon bonsai" taka zielona butelczyna ale bardzo negatywna reakcja drzewka na ten specyfik. Identyczne zachowanie jak wystawienie na parapet - zwijaja sie liscie. Tak jak pisalem wczesniej u mnie bezposredni parapet jako miejsce odpada poniewaz mam wsciekle poludnie wiec patelnia okropna. Wiec co pozostalo ? przycinac ? jak ? Jak przytne to z ucietego rosna 2 nowe druciaki i sytuacja zaczyna sie od nowa.
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
W takim razie wczesna pora kiedy nie ma takiej patelni zraszaj drzewko,co jakis czas cieniuj,albo stawiaj go za firanka.Skutek uboczny tego nawzou na drzewko moze byc własnie taki,ze powinien zapewne wiedziec ze nie nawozimy drzew w złej kondycji,zaproponowalem dzieki czemu drzewko bedzie geste,ale nawozimy keidy jest zdrowe.Co do przycinania.Tutaj kłaniaja sie podstawy,zaleznie od wielkosci drzewka jakies chcesz uzyskac i kształtu,dajemy dane gałezi rosnąc na jakis 15-10 cm po czym scinamy do 2 pary miedzyweźli,kolejne 2 znowu i wtedy sposób zachodzi proces ramifikacji
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Widze ze sie nie rozumiemy. Ja nigdzie nie napisalem ze drzewko jest marne, chore czy cos. Na moje oko to ono rosnie zbyt szybko,bo dzienny przyrost to okolo 5-10mm na pnaczach. Bede sie upieral ze to jednak nawoz jest do bani ...albo mam wszystkie 4 drzewka chore bo reakcja taka sama.
Wracajac do przycinania. Moze obrazek cos naswietli:
przepisze tu ponownie opis do obrazka bo nie wiem jak to funkcjonuje na forum
rys 1. Stan obecny ,
rys 2 Stan obecny po przycieciu ,
rys 3 tak chce osiagnac ....tylko jak ?:D
Wracajac do przycinania. Moze obrazek cos naswietli:
przepisze tu ponownie opis do obrazka bo nie wiem jak to funkcjonuje na forum
rys 1. Stan obecny ,
rys 2 Stan obecny po przycieciu ,
rys 3 tak chce osiagnac ....tylko jak ?:D
- Załączniki
-
- 1. Stan obecny , 2 po przycieciu , 3 tak chce osiagnac
- bonsai.JPG (15.06 KiB) Przejrzano 7383 razy
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Wymagasz cudu.
Otóż: liście i młode pędy wyrastaja na gałązkach z miejsc zwanych węzłami. proste gładkie kawałki gałązki między węzłami to międzywęźla, na nich nic nie wyrośnie, bo nie ma jak. Międzywężla w bonsai powinny być krótkie, tak aby liscie były jak najgęściej, ale ten stan można osiągnąć jedynie przy zapewnieniu roślinie MAKSYMALNEJ ILOŚCI ŚWIATŁA. Jeśli światła jest za mało, pędy wyciągają się w jego poszukiwaniu, międzywęźla są coraz dłuższe, gałązki cienkie. Nawet przycięcie nic tu nie pomoże, po prostu nowe pędy nadal będą wiotkie i wyciągnięte.
Potrzeba mu światła, wiem że masz okno na południe, ale cieniowanie i podniesienie wilgotnosci zapewni mu lepsze warunki niż dotychczasowe miejsce: po objawach sądząc, światła jest ewidentnie za mało!
Potem pozostanie tylko przyciąć wyciągniete pędy i czekać aż wyrosną nowe, bardziej zwarte - a na dotychczasowym miejscu to niestety nie nastąpi, jak juz napisałam.
Otóż: liście i młode pędy wyrastaja na gałązkach z miejsc zwanych węzłami. proste gładkie kawałki gałązki między węzłami to międzywęźla, na nich nic nie wyrośnie, bo nie ma jak. Międzywężla w bonsai powinny być krótkie, tak aby liscie były jak najgęściej, ale ten stan można osiągnąć jedynie przy zapewnieniu roślinie MAKSYMALNEJ ILOŚCI ŚWIATŁA. Jeśli światła jest za mało, pędy wyciągają się w jego poszukiwaniu, międzywęźla są coraz dłuższe, gałązki cienkie. Nawet przycięcie nic tu nie pomoże, po prostu nowe pędy nadal będą wiotkie i wyciągnięte.
Potrzeba mu światła, wiem że masz okno na południe, ale cieniowanie i podniesienie wilgotnosci zapewni mu lepsze warunki niż dotychczasowe miejsce: po objawach sądząc, światła jest ewidentnie za mało!
Potem pozostanie tylko przyciąć wyciągniete pędy i czekać aż wyrosną nowe, bardziej zwarte - a na dotychczasowym miejscu to niestety nie nastąpi, jak juz napisałam.
Anna Dorota