I Internetowa Wystawa Bonsai - komentarz(e)

[fidelpatcha]

Witam.
Powiem szczerze - do Książa jechać nie miałem szans - więc na internetową wystawę czekałem niecierpliwie. Liczyłem na fajną galerię inspiracji, możliwość nauczenia się czegoś, jakieś fajne pomysły mniej znanych bonsaistów. To co zobaczyłem jednak rozbiło mnie kompletnie. Osoby interesujące się bonsai "tyle o ile" (np moja żona) są zaskoczone zdjęciami. Z tego co mi wiadomo - wystawa nie ograniczała nikomu możliwości wystawienia zdjęć, ale czy na pewno nie było to błędem? Można oczywiście powiedzieć, że każdy ma prawo pokazać co uważa za najlepsze, ale jest to w końcu wystawa bonsai. Strona www.bonsai.pl jednoznacznie nasuwa skojarzenie, że jest to "główna" polska witryna, choć oczywiście tak nie jest. Gdybym ja był np Francuzem, który ma ochotę poszydzić z Polaków, to okazję miał bym świetną. Skoro są osoby, nie potrafiące ocenić swoich drzewek, to chyba ktoś inny powinien taką selekcję przeprowadzić. Mogę prosić jedynie o to, by osoby posiadające w swojej kolekcji drzewka wartościowe i prezentujące coś, pokazali je na tej wystawie, choć by po to, by te "perełki" zginęły w tłumie ładnych bonsai, których na pewno u nas sporo.

[Mateusz]

Siemka
nie jestem specem sam zaczynam ale widać ze to są takie drzewka dopiero co zaczynają być bon a do sai to jeszcze im brakuje ;p ale ogólnie to powinni dawać jeszcze ila mają lat to by było dobre
pozdro all
a przy okazji moze wiecie co to za gatunek viewtopic.php?t=3546

[ogrodnik]

Po prostu powinna mieć miejsce selekcja drzewek i tyle.

[Rafał.W]

Macie rację, że niektóre z tych drzewek nie powinny znaleźć się na tej wystawie, bo np. w Książu nikt by ich nie wystawił. Prawda jest jednak taka, że była to wystawa otwarta i każdy mógł wystawić swoje drzewka. Tworzyli ją wszyscy czyli my tu dyskutujący także. Można by się wobec tego spytać dlaczego naszych drzewek tam nie ma? Proste bo ich zdjęć nie zamieściliśmy. Wobec tego nie ma się co unosić. Co innego, można by dyskutować nad doborem tych drzewek, pewnie, że niektóre to nawet bon nie są. Ale zawsze jest to jakiś punkt odniesienia, gdzie my jesteśmy ze swoim materiałem, co robią inni, czy chciało nam się ruszyć i jakoś dołożyć rękę do tej wystawy, bo 2 czy trzy osoby to jej nie stworzą. Szkoda tylko, że jest tylu utytułowanych kolegów w świecie bonsai związanych z Warszawą, Wrocławiem czy innymi stowarzyszeniami i nie wspomogli lub tak nielicznie wspomogli tą wystawę a <font color="#FF0000">napewno //ort</font> mogli nas czegoś nauczyć pokazując swoje drzewka. Może uda się tą wystawę zamienić w galerie prywatne, które do tej pory mieli tylko członkowie PAB. Może po weryfikacji i inne osoby mogły stworzyć swoją prywatną galerię na stronie PAB. I jeszcze jedna sprawa, ten podział na Warszawę , Wrocław i innych nie jest w celu wprowadzania jakiegoś zamieszania, ja tak po prostu rozpoznaję konkretne grupy bonsaistów działające na terenie naszego kraju, wiem, że wszyscy to jedna brać bonsajowa, ale tak łatwiej się pisze.

[fidelpatcha]

Jaki jest powód nie pokazania drzewek przeze mnie? Nie nadają się, choć gdybym miał porównywać, to nie moje były by najsłabsze, ale ja wolę dobić do poziomu najlepszych. Pewnie wiele innych osób podobnych do mnie też stwierdziło - Gdzie mi tam na taką wystawę, nie będę robił obciachu, kwestia świadomości własnych umiejętności. A co do punktu odniesienia i świadomości gdzie ja jestem ze swoimi materiałami - jestem "w lesie", ale żeby wiedzieć, że inni są w nim bardziej, nie wystawa ma mnie informować. Forum wystarczy.

[Rafał.W]

Możliwe, że to nie wystawa powinna nam te różnice pokazywać, przyznaję ci rację, lecz przy tak małej ilości wystaw czy warsztatów na które każdy z nas mógłby swobodnie dotrzeć to niech to będzie i wystawa, już twoje zdanie, że widzisz, że masz jakieś postępy w porównaniu do innych świadczy, że też ta wystawa coś pokazała.

[fater]

Witam.
PAB zorganizowała wystawę dla nas WSZYSTKICH i chwała im za to
Każdy, kto zajmuje się formowaniem drzewek mógł tu wykazać się swoimi dokonaniami, na co w realnym świecie miałby (z różnych powodów) małe szanse.
Wydaje mi się, że zorganizowano tę wystawę po to, aby zorientować się ilu tak naprawdę jest ludzi poza PAB-em, którzy interesują się tą sztuką, zachęcić ich do pokazania się szerzej i umożliwić im kontakt z pracami znanych bonsaistów. Szkoda tylko, że niewielu z nich wystawiło swoje dzieła.
A jeśli zaś chodzi o poziom niektórych drzewek, to zgadzam się, że niektóre nie powinny się tam znaleźć. Ale ludzie, który je tam umieścili, kiedy zobaczą całość, na pewno dojdą do wniosku, że chyba się trochę pośpieszyli, i że potrzeba im jeszcze więcej czasu, wiedzy i umiejętności.
I to chyba też był jeden z celów tej wystawy.
Jako, że była to dopiero pierwsza internetowa wystawa, myślę, że na następnych, znajdą się nasze prace prezentujące już lepszy poziom, czego sobie i innym serdecznie życzę.

[fidelpatcha]

Roman - absolutnie się zgadzam, że wystawa była genialnym pomysłem. Jednak wydaje mi się, że można było pewne drzewka wycofać, dla pewności autorów odesłać na któreś forum, grzecznie przeprosić itp. Wyobrażasz sobie sytuację, że robimy wystawę Śląskiej Grupy i wystawiamy drzewka, których sami nie pokazalibyśmy sobie nawzajem? Nie przynosi to chwały ani autorowi, ani szerszej grupie w której się to pokazuje. Co innego konkurs - wtedy każdy odpowiada za swoje dzieło.

[Kamil]

Jako, że była to dopiero pierwsza internetowa wystawa,

A nasze wystawy sie nie licza?

[fater]

Miałem na myśli pierwszą internetową wystawę PAB-u.
Nasze oczywiście liczą sie jak najbardziej
A propos, kiedy najbliższa ??

[Kamil]

W lato Romanie.

[Bolas]

Fidel ja nie mam zamiaru dyskutowac czemu tak sie zrobilo ze nie ma selekcji ze nie ma np moich roslin czy kogos innego z PABu. Ale wyobraz sobie co by bylo gdybysmy nie wszystkim dali taka szanse pokazania swoich dziel bardziej lub mniej podobnychy do bonsai. Po raz kolejny ogladac te same rosliny ktore mozna zobaczyc na naszym forum itd itp. Znow byly by dyskusje jakia to z nas grupa wzajemnej adoracji. Pomalu nudza mnie debaty dlaczego i czemu i wyjasnianie kazdemu z osobna o co bigo. Najlepsze jest to ze najwiecej zalu i pytan maja ci wlasnie ktorzy nawet palcem nie klikli w klawisz by wyslac zdjatko do tej wystawy.

[fidelpatcha]

Bolas przyznaję Ci rację co do obaw posądzenia o kółko wzajemnej adoracji. To że drzewka pojawiły by się te co na forum - i tak, i nie. Forów ci u nas dostatek, a i nie każde drzewko zaraz każdy na forum wrzuca.
A co do nie klikania paluchem to już wyjaśniłem - moje rozumienie Wystawy Bonsai jest takie, że trzeba mieć co pokazać, a ja np nie uważam, że cokolwiek z moich roślin nadaje się, ale nie odbiera mi to prawa do pytań, bo żalu akurat nie mam do nikogo.

[pawelo73]

Zgadzam się z Damianem. To że ktoś nie ma co wystawić nie oznacza bynajmniej że nie ma on prawa do zabierania głosu w dyskusji na temat wystawy. Natomiast generalnie wydaje mi się że w tym przypadku nasze oczekiwania po prostu rozminęły się z rzeczywistością. Jest to chyba też trochę wina organizatorów, którzy nie dość precyzynie upublicznili zasady na jakich maiała być wystawa przeprowadzona. O ile mnie pamięć nie myli ogłoszenie mówiło o tym że każdy może przysłać zdjęcie ale przecież z tego wcale nie wynika, że każde przysłane zdjęcie będzie prezentowane, jakoś naturalnym wydawało mi się że selekcja będzie.
Aby nie być posądzonym o kumoterstwo w przyszłości być może należałoby podzielić wystawę na dwa bloki konkursowy (z np. ograniczoną liczbą miejsc lub nie) i prezentacyjny. Każdy sam by decydował do którego z bloków przesłać zdjęcie. Jeśli dane drzewko nie kwalifikowałoby się do konkursu (z tego co się orientuję istnieją przecież w miare obiektywne kryteria oceny bonsai, może także ze zdjęcia, dałoby się więc też taką decyzję uzasadnić) mogłoby być prezentowane w drugim bloku. Wstępnej oceny mogliby dokonywać organizatorzy wystawy bądź forumowicze (głosując), to samo dotyczy oceny najlepszych drzew w bloku konkursowym (może jakieś tytuły lub symboliczne nagrody ).
Trzeba mieć na uwadze że zawsze ktoś będzie niezadowolony i sam ten fakt nie może paraliżować organizacji wystawy i nowych pomysłów, podstawą jest przedstawienie jasnych i precyzyjnych kryteriów jakimi będą się organizatorzy kierować i ich realizacja w praktyce.
To co przedstawiłem to tylko luźna propozycja, domyślam się że wśród grona członków PABu znajduje się wiele osób, które mają niemałe doświadczenie w organizacji wystaw i z pewnością są w stanie określić właściwe procedury przy tego typu imprezach.
ps
Mnie najbardziej do gustu przypadł świerk kaukaski i wiciokrzew.
pozdr

[Bolas]

Mozemy obrocic to wszystko przeciwko tym ludziom ktorzy pomagaja na forum a do ktorych Damianie nalezysz. Po co doradzasz na forum skoro nie masz jak to sam ujales "co pokazac"??? Moze chcesz przez to powiedziec ze masz wiedze?? Tylko dlaczego nie jest ona odzwierciedleniem twojej pracy?? Kolejny krytyk?? Tak samo jak innym mozna zarzucic ze skoro nie maja co pokazac to niech nie pokazuja tak samo tym co doradzaja a sami niczym nie zaswiecili mozna powiedziec ze sie na bonsai nie znaja. I tak w kolko mozna gadac pisac tlumaczyc a i tak sowje powiecie..... A moze robmy tak by wystawiac tylko "gotowe" bonsai bo tylko takie maja prawo ujrzec swiatlo dzienne?? A moze przestane przyjezdzac na spotkania Katowickiej grupy i ktos sie wkoncu ruszy z miejsca by zobaczyc czym jest bonsai i nie bedzie wielce debatowal na forum dlaczego nie ma zdjec dlaczego warsztaty sa daleko dlaczego wystawy nikt nie zrobil blizej???
Ale gdybaniem i nabijaniem postow na forum nic nie wskoramy wiec ruszcie sie do robienia czegos pozytniejszego niz narzekanie.
PS. Osobiscie dla mnie wystawa byla pomyslem spalonym na panewce i w zaden ze sposobow jej nie bronie ale nie mnie o tym bylo decydowac.

[Michał Malawski]

Wiecie co ja po tych wszystkich postach wyciągam tylko jeden wniosek mianowicie świat Bonsai w Polsce ma skłąd następujący
- 99,9 % teoretycy, krytycy i znawcy sztuki
- 0,1 % bonsaiści z zamiłowania a z tego 0,05 % coś na forach pokazuje ze swoich prac

Niestety takim jesteśmy narodem że, zawsze znajdziemy sobie problem.
Jak by była kwalifikacja to byłoby źle bo DLACZEGO JEGO DRZEWKO JEST A MOJE NIE. Jak jej nie było to PATYSIE WYSTAWIAJĄ - LUDZIE WEŹCIE SIĘ DO ROBOTY! TO MA CHYBA SPRAWIAĆ PRZYJEMNOŚĆ. Ale widać niektórzy żyją tylko na forum.

Faktycznie pomysł wystawy urodził się późno ale tegfo już nie zmienimy. Wydaje mi się .... a zresztą nie ważne idę coś pobonsaiować a wieczorem pokażę efekty na forum BEDZIE MOŻNA POKRYTYKOWAĆ tak jak to niektórzy kochają.

[fidelpatcha]

Odpowiem obu Panom, gdyż wasze posty uzupełniają się. Nie zgodzę się, że taki odsetek stanowią teoretycy. 90% to ludzie z zamiłowaniem. Piszecie - weźcie się do roboty. Wielu początkujących tej rady słucha właśnie szczególnie, a teorię zostawiają sobie na później. I co tędy droga? Efekty tej drogi w moim przypadku, albo już nie żyją, albo wsadzam je przed blokiem - niech rosną zdrowo, może kiedyś znów staną się jakimś materiałem na bonsai, a część do tego stanu musi jeszcze podrosnąć. I to są moje doświadczenia, i nimi właśnie mogę się podzielić, bo są tacy, którym drogę do bonsai można skrócić, zawrócić ich z błędów, które tacy jak ja na początku popełniali. Tomek na ostatnim spotkaniu rzekł święte słowa - Wolę pracować nad kilkoma drzewkami niż robić ciągle nowe. Miejca na drzewka mam tyle, że wolę poczekać póki co na spotkanie grupy i tam coś próbować kręcić pod okiem lepszych, niż robić paściochy, które za miesiąc lub dwa, z braku miejsca posadzę przed blokiem. Być może za kilka miesięcy pokażę kilka moich drzewek, ale za kilka miesięcy, bo do publikowania swoich bonsai też się dorasta. Na początku jak popadnie, aż z czasem dochodzi się do wniosku, że warto poczekać aż drzewko nieco się zagęści, nabierze formy. Uwierzcie Panowie ja walczę o to by jakieś moje drzewko pokazało się na jakiejś wystawie, ale chcę by rozpierała mnie wtedy duma, a nie jedynie świadomość - no było, ale w sumie po co?

[fidelpatcha]

Żeby nie było, że jedynie się czepiam - Panie Michale ze swej strony dziękuję za umieszczenie Pańskich bonsai.

[Kojot]

zupełnie zgadzam się z Damianem tylko za bardzo nie wiedziałem jak to w słowa ubrać "wyciągałeś mi to z głowy"