Mam problem z maim wiązem drobnolistnym. Czytalem, byly tutaj podobne problemy. Chodzi mi o żółknięcie liści, zasuszenie a potem odpadanie. tylko dzieje sie to w taki dziwny sposób- tam gdzie odbija nowa galazka schna liscie. i tak po kolei galazka po galazce. przestawiam drzewko na dzien na parapet a na noc na pólke nie wiem czy to dobrze ???????????
moze to byc przez to?????????????????wiem ze czasem tez przelalem drzewko. w dzien wykladam je do otwartego okna i trzymam nad kaloryferem. czy przyczyna moze byc ktoras z tych rzeczy. jak moge wyleczyc moje drzewko??????prosze o w miare szybka odp. poniewaz dzisiaj jest termin mojego nawozenia i nie wiem czy moge to zrobic. z gory dziekuje i pozdrawiam
Mateusz
wiaz
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Po pierwsze: wywal nawóz. Bezmyślne nawozenie (zwłaszcza jeśli drzewko już choruje) to jedna z najczęstszych przyczyn śmierci indoorów, chyba zaraz po "trzymam moje drzewko na telewizorze, czemu umiera?".
Po drugie: dlaczego robisz takie sztuki z przestawianiem? Czemu to ma służyć? Drzewko powinno stać na parapecie, trzeba je osłaniać przed słońcem, JEŚLI TO PRAPET POŁUDNIOWY, i przed zimnymi przeciagami w ZIMIE. Przy takiej pogodzie i temperaturach jak teraz nie ma powodu do obaw, że się przemrozi. Rośłiny nie lubią przestawiania z miejsca na miejsce, gdyby to lubiły, to by się postarały o jakieś nóżki. Po 15 maja ("zimni ogrodnicy") najlepiej mu będzie na balkonie - bez wnoszenia na noc do domu. Podlewać rozsądnie bez przelewania i przesuszania i powinno wrócić do formy.
Po drugie: dlaczego robisz takie sztuki z przestawianiem? Czemu to ma służyć? Drzewko powinno stać na parapecie, trzeba je osłaniać przed słońcem, JEŚLI TO PRAPET POŁUDNIOWY, i przed zimnymi przeciagami w ZIMIE. Przy takiej pogodzie i temperaturach jak teraz nie ma powodu do obaw, że się przemrozi. Rośłiny nie lubią przestawiania z miejsca na miejsce, gdyby to lubiły, to by się postarały o jakieś nóżki. Po 15 maja ("zimni ogrodnicy") najlepiej mu będzie na balkonie - bez wnoszenia na noc do domu. Podlewać rozsądnie bez przelewania i przesuszania i powinno wrócić do formy.
Anna Dorota
dziekuje bardzo za rade. teraz drzewko podlewam co 2 dni tak zeby bylo akurat i juz nie przestawiam. liscie ponownie wrocily do formy i wszystko wyglada bardzo dobrze. mam jeszcze jedno pytanko: jedna galazka z mojego wiaza rosnie prawie pionowo w dol. czy moge ja zasypac ziemia' a ona sie ukorzeni???
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie