chłopiniec?
chłopiniec?
bo babiniec na pewno nie
co jest takiego w bonsai ze duzo więcej facetów łapie tego bakcyla
ze konkursy wygrywają faceci
ze mistrzami tej sztuki są również chłopy
wyprowadźcie mnie z błedu jesli w nim jestem
co jest takiego w bonsai ze duzo więcej facetów łapie tego bakcyla
ze konkursy wygrywają faceci
ze mistrzami tej sztuki są również chłopy
wyprowadźcie mnie z błedu jesli w nim jestem
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Bo faceci nie tracą czasu na zastanawianie się dlaczego np. na forum storczykowym jest tak dużo kobiet a facetów tak mało, i czy to wobec tego wypada, czy dam radę, bo nie mam cech właściwej płci do zajmowania się "kwiatkami" - tylko po prostu biorą się za hodowlę storczyków (prawdziwą hodowlę, z rozmnażaniem generatywnym i uzyskiwaniem nowych ciekawych mieszańców). I nie oczekują głaskania po główce za to "że taki dzielny, proszę - facet, a daje sobie radę"...
Tak samo jak nie biadolili nad tym, że gotowanie to babskie zajęcie, tylko po prostu zostali szefami kuchni.
Jeśli kobiety same na każdym kroku będą podkreślać, że ich udział w jakimś fajnym zajęciu to ewenement i dziwowisko - to tak też będą traktowane. A faceci w tym czasie biorą sobie całą fajną zabawę.
A że kobiet w bonsai wcale nie jest mało, można się o tym przekonać czytając listę członków PAB, rozmawiając z ludźmi na spotkaniu w Krakowie (ludźmi, nie mężczyznami i kobietami).
Tak samo jak nie biadolili nad tym, że gotowanie to babskie zajęcie, tylko po prostu zostali szefami kuchni.
Jeśli kobiety same na każdym kroku będą podkreślać, że ich udział w jakimś fajnym zajęciu to ewenement i dziwowisko - to tak też będą traktowane. A faceci w tym czasie biorą sobie całą fajną zabawę.
A że kobiet w bonsai wcale nie jest mało, można się o tym przekonać czytając listę członków PAB, rozmawiając z ludźmi na spotkaniu w Krakowie (ludźmi, nie mężczyznami i kobietami).
Anna Dorota
Pani De Martino
- Załączniki
-
- P.De Martino (5).jpg (33.83 KiB) Przejrzano 7094 razy
-
- P.De Martino (4).jpg (21.59 KiB) Przejrzano 7094 razy
-
- P.De Martino (3).jpg (44.41 KiB) Przejrzano 7094 razy
-
- P.De Martino (1).jpg (30.89 KiB) Przejrzano 7094 razy
-
- P.De Martino.jpg (31.57 KiB) Przejrzano 7094 razy
zanim spojrzałam kto napisał to miałam wrazenie ze to wypowiedz faceta mega szowinistyAnnaDorota pisze:Bo faceci nie tracą czasu na zastanawianie się dlaczego np. na forum storczykowym jest tak dużo kobiet a facetów tak mało, i czy to wobec tego wypada, czy dam radę, bo nie mam cech właściwej płci do zajmowania się "kwiatkami" - tylko po prostu biorą się za hodowlę storczyków (prawdziwą hodowlę, z rozmnażaniem generatywnym i uzyskiwaniem nowych ciekawych mieszańców). I nie oczekują głaskania po główce za to "że taki dzielny, proszę - facet, a daje sobie radę"...
Tak samo jak nie biadolili nad tym, że gotowanie to babskie zajęcie, tylko po prostu zostali szefami kuchni.
Jeśli kobiety same na każdym kroku będą podkreślać, że ich udział w jakimś fajnym zajęciu to ewenement i dziwowisko - to tak też będą traktowane. A faceci w tym czasie biorą sobie całą fajną zabawę.
A że kobiet w bonsai wcale nie jest mało, można się o tym przekonać czytając listę członków PAB, rozmawiając z ludźmi na spotkaniu w Krakowie (ludźmi, nie mężczyznami i kobietami).
poprostu to było takie moje spostrzeżenie
bez żadnych podtekstów
bez podkreslania tego ze o to ja baba chce się za to zabrac
no cóz
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Ale taka jest prawda: a jakiej odpowiedzi oczekiwałaś? Że faceci są lepsi w ogrodnictwie? A od kiedy to? Że są sprytniejsi od kobiet? Że są lepsi we wszystkim, za co się zabiorą i dlatego nie mamy co szukać w bonsaii innych dziedzinach, bo nie dorastamy byle facetowi do pięt? Ja tak wcale nie uważam. I dlatego nie dzielę ludzi na facetów i babki, jeśli chodzi o takie sprawy jak bonsai.
Anna Dorota
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
chyba cos w tym jestDeoos pisze:Na pokazach widzę, że z reguły kobiety (te raczej mało obeznane z tą sztuką) gorzej znoszą różne, dość drastycznie wyglądające zabiegi podczas formowania. Tzn jest im po prostu często żal roślin. Może to je odstrasza...
ja mam dopiero pierwsze cięcie przed sobą, choć od pol roku się tym interesuje i doczytuje
raz ze czekałam na odpowiednią pore roku, a poza tym zanim tak "źle" potraktuje drzewko chciałabym dokładnie wiedziec co robie,