Wierzba płaczaca ...ciag dalszy:)

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Nuridan7

Wierzba płaczaca ...ciag dalszy:)

Post autor: Nuridan7 »

Witam po krotkeijh przerwie:)

Po przeczytaniu artykulu o wierzbie, wybralem sie na dziakle i "uszczkelem" sobie kawalem z mojej wierzby ( co rosznie nia dzialce). W domu wstawilem galazke do butelki po piwie :P napelnionej woda. I faktycznie po krotkim czasie pojaiwy sie pedy i w koncu korzenie. Dzis wlasnie zakupilem doniczke i wydaje mi sie ze ze mloda wierzba moze zaczac swa wegetacje w donicu:P.
Inspiracje zaczerpnelem z [ieknego okazu wierzby ktora rosnie sobie dwie dzielnice dalej niz ja:P. Piekne duze i sielne drzewo :)
MateuszJasło
Posty: 56
Rejestracja: 07 sie 2006, 13:38
Answers: 0
18
Lokalizacja: JasÂło

Post autor: MateuszJasło »

Wierzba jest outdoor, więc jak tylko przestana być przymrozki w nocy to ładuj ją na pole. Nie dałeś zdjęcia, toteż nic wiecej nie napisze.
Mateusz
ODPOWIEDZ